Opadamy powoli

Portal gazeta.pl, z którego po cichutku zniknął pasek wyszukiwania informuje, że Rzeczpospolita informuje, że Skarb Państwa może stracić w przyszłym roku ponad 3 miliardy zł wpływów przez nieopodatkowanie spółek, często wielkich koncernów, które działają w Polsce, ale płacą podatki w rajach podatkowych. Dlaczego? Ponieważ przepisy, które od 1 stycznia 2015 r. miały nałożyć na te firmy nową daninę, zostały uchwalone, ale dziwnym trafem, przez czyjeś przeoczenie, nie będą obowiązywać. Jak zapewne pamiętamy to nie pierwsza ustawa, której „nie udało się” opublikować na czas, choć została podpisana przez prezydenta. Na przykład pod koniec lipca ubiegłego roku prezydent ratyfikował Traktat o stabilności, koordynacji i zarządzaniu w Unii Gospodarczej i Walutowej oraz podpisał tzw. pakt fiskalny. Nie wszedł on jednak w życie, bo aż do października nie został ogłoszony w Dzienniku Ustaw. Podobnie było z ustawą przygotowaną w celu uczczenia opuszczenie więzienia przez Trynkiewicza, który odsiedział wyrok 25 lat więzienia za morderstwa. Tekst ustawy o izolowaniu niebezpiecznych przestępców, choć gotowy do publikacji już w grudniu, został opublikowany dopiero 7 stycznia!

Mimo, że budżet państwa poniesie tak olbrzymie straty nie słychać rozdzierania szat, prasa nie grzeje tematu jak wtedy, gdy emerytka kserując coś nie wydała paragonu narażając budżet na stratę w wysokości 6 groszy. A Sąd Okręgowy był nad wyraz surowy i utrzymał w mocy wyrok skazujący. Kobieta za 6 groszy musiała zapłacić w sumie 300 zł. Czyli kara jest 5.000 razy wyższa od sprzeniewierzonej kwoty. Czy w przypadku narażenia budżetu na straty idące w miliardy sąd rejonowy będzie równie surowy? Czy raczej jak zwykle nikomu włos z głowy nie spadnie, bo szkodliwość społeczna czynu w tym konkretnym przypadku jest znikoma? Na razie jedyną reakcją władzy było ubolewanie. Ubolewał Mateusz Szczurek, techniczny minister finansów.

W zasadzie, między bogiem a prawdą, 3 miliardy to dla budżetu żadne pieniądze zważywszy, że dług wynosi ponad tysiąc miliardów. Poza tym Mateusz Szczurek pociesza, że Zadłużamy się najwolniej w Europie, poza Szwecją, i wszystkie te zapowiedzi [obietnice złożone w exposé przez Ewę Kopacz] mieszczą się w ścieżce wydatków. Taka to już jest logika władzy — jesteśmy najlepsi, jeśli tylko pominąć tych, którzy są lepsi. Na przykład według portalu forsa.pl Polska jest największą gospodarką świata, poza [25 krajów, które są przed nami].

Wdzięczność winniśmy więc rządowi, dzięki któremu kraj zadłuża się najwolniej w Europie (poza Szwecją). I urzędnikowi, dzięki któremu firmy będą mogły uciekać przed płaceniem w Polsce podatku dochodowego najszybciej w Europie (włącznie ze Szwecją).

P.S. Gazeta podaje, że uczestnicy konferencji finansowanej ze środków unijnych, która odbyła się w sopockim hotelu pod szyldem „Innowacyjne Pomorze”, dowiedzieli się jak należy prawidłowo optymalizować podatki — zostali szczegółowo poinstruowani co trzeba zrobić, by płacić podatki nie w Polsce, lecz na Cyprze. To doskonale komponuje się z „błędem urzędnika” polegającym na nieopublikowaniu ustawy w terminie. Warto pamiętać, że Dziennik Urzędowy nie jest drukowany. Wydawany jest w formie elektronicznej, więc opublikowanie jakiegokolwiek materiału to operacja polegająca na skopiowaniu i wklejeniu tekstu i kliknięciu przycisku „Publikuj”…

****

Przepraszam P.T. Czytelników za stałego komentatora, który namiętnie komentuje jak umie i rozumie, od kilku miesięcy wklejając ten sam komentarz lekko zmodyfikowany. Ostatnio zresztą zapuścił się i nie wszystko komentuje, ale nie szkodzi. Proszę z niego nie szydzić.

Dodaj komentarz


komentarzy: 1

    • nebukadnezar

      Oceniono 11 razy -5

      Biegunka kontrolowana. W przygłupowie przegląd prasy online a cappella. Dziwić może jedynie pominięcie tzw. „drugiej linii metra”. Czyżby sukces HGW ? A może de’biliada dalej zajęta analizą podręcznika dla pierwszoklasistów, który to darmowy – zatem drogi, w pośpiechu – niedopracowany, no i jeszcze za Tuska więc WINNY. Zrzędzian forumowy, tow.ofe-batel już snuje wizję hord bezrobotnych niedouków za kilkanaście lat błąkających się po ulicach upadłej Rzeczypospolitej, przejętej przez wykształciuchów z Europy. Oni przecież edukację pobierali z ksiąg Oxfordzkich, a nie z tuskowego, podstępnie rozesłanego do podstawówek szmatławca. Uwaga – żart.
      Elementarz falskiego jest najlepszym przykładem, że można…przejść „Medal Of Honor” bez broni. Podejrzewam, że praktyk – stachanowiec SAM podda się próbie autodeedukacji przy pomocy nowego podręcznika aby doświadczyć mizerii programowej autorów i wytknąć jawne nadużycie. Przypomnę tu analizę onkobąbla C65, obłożenie hali Tysiąclecia filcem akustycznym, zadźganie PUP-u dziennikiem ustaw czy permanentną krucjatę dowodzącą słabego napięcia powierzchniowego wody co dowodzi niemożności chodzenia po tejże.

      …tak czy owak, asinus asinorum.

      • 0f0fr

        Oceniono 6 razy 6

        Nie tworzysz nawet….ramy, obracanie ozorem to żadna sztuka w dodatku na słabiutkim poziomie.
        Nawet uśmiechnąć się nie ma z czego.

        Filozof i Orator.

        „Filozof dysputował o prym z oratorem.
        Gdy się długo męczyli mniej potrzebnym sporem,
        Nadszedł chłop. Niech nas sądzi, rzekli razem oba;
        Co ci się, rzekł Filozof, bardziej upodoba,
        Czy ten, który rzecz nową stwarza i wymyśla,
        Czy ten, co wymyśloną kształci i okryśla?
        My się na tém, chłop rzecze, prostacy nie znamy,
        Wolałbym jednak obraz, aniżeli ramy.”
        Ignacy Krasicki

      • candide_ou_loptimisme
      • 0f0fr

        Oceniono 4 razy 2

        Ciągle ta sama monotonia.
        Raz, choć raz zrób coś naprawdę na poziomie.
        Te gierki są beznadziejne nudne, przewidywalne Nabucoś tam

    • nebukadnezar

      Oceniono 4 razy -2

      Ad rem „pytanie” :

      Jako „kaleka” leczę swoje „upośledzenie” bólkrzykiem, a że „grafoman”.
      No cóż, nobody’s perfect.

    • nebukadnezar

      Oceniono 4 razy -2

      Ad rem do …whatever :

      „To wszystko to jest nic, rana esculenta w porównaniu z ostentacyjnym subbytem z przygłupowa. Podzielnik osobowościowy natury ludzkiej, a właściwie jej ułomnej dziedziny – „myśli, że jest” , a ta permanentna czynność , choć kulawa i nieporadna, utwierdza go w przekonaniu o immanentnej słuszności tegoż clou.
      Zapomnienie, o jakże niedoskonałe. A tak by się przydało, a jakże…cóż musimy z tym żyć, na razie. Wcześniej czy później jednak marzenia się spełnią.
      De’biliada w przygłupowie po upadku na pysk uniosła łeb…i zerknęła pod księżowską sutannę. Co tam ujrzała dysząca i spocona przenikliwość stachanowska ? Ano tylko tyle, że ksiądz też człowiek, ba – mężczyzna. Cytując niezbyt wyszukany tweet Ziemkiewicza : „…niech kamieniem rzuci ten co..itd.”. I drugi równie błyskotliwy wtręt /vide Michalczewski/ : „…tak pisze ktoś, kto SAM problemy w tej materii posiada, a niemoc swą próbuje leczyć gawędziarstwem”. Tak. Jednym słowe; nuuuuuudy.
      Na ramieniu dzielnego druha tow.ofe-batela pojawiła się kolejna /nie/sprawność :”sołecko-gminna obyczajówka.

      …tak, czy owak, de gustibus et coloribus non est disputandum.”

      • oby.watel

        Oceniono 3 razy 3

        @nebukadnezar
        Rozumiem, że to jest odpowiedź na postawione pod sąsiednim wpisem pytanie, które brzmi „Jak długo można z siebie robić idiotę?” Przepraszam, że zadałem tak trudne i rozbudowane pytanie. Zapytam więc krócej: Co u Ciebie? Wszyscy zdrowi?

    • nebukadnezar

      Oceniono 4 razy -2

      Ad rem do P.S. :

      „Po pielgrzymce jasnogórskiej, ponowna stachanowska szarża na PUP. Po drodze dostało się Agorze i przeglądarce. Informatyta, nawet na poziomie domowym to kolejna /nie/sprawność druha tow.ofe-batela. Bravis. Przypomnę, że xp już nie jest serwisowane, w przeciwieństwie do mozilli, którą należy od czasu do czasu updat’ować co by działała jak należy.
      Paralela raz jeszcze…przybijanie tezy. So…Wieder ein Wochenende vorbei.
      Początek XVI wieku. Już nie głębokie średniowiecze, jeszcze nie odrodzenie. Święte Cesarstwo Rzymskie /dziś Bundesrepublik/. Październikowy mglisty poranek rozbrzmiewa głuchym, jakby nieśmiałym, aksamitnym stukotem dobiegającym z okolic Schlosskirche, budząc dyskretnie zaspaną Wittembergę – uprzedzając kura. To renesans, ręką oświeconego nonkonformisty, zapukał do wrót stagnacyjnego porządku świata. Nauka, medycyna, wolna myśl i nadzieja. Tyle historia.
      Podobny odgłos dobiega z przygłupowa. Codzienny, roszczeniowy …behawioralny. Ale bardziej tępy, nachalny i mniej miarowy, jakby chaotyczny w swojej intensywności. Próżno by doszukiwać się tu jednoznacznych analogii…poza jedną. Wtłukiwanie „tezy”. Tyle, że nie do kościelnych wrót lecz do pustego stachanowskiego łba przy pomocy damskiej torebki obciążonej eksponatem z pobliskiego lapidarium; skacząc niezdarnie na jednej nodze wokół przdrożnej, bogu ducha winnej transcendencji …co to solą w oku.
      Disputatio contra scholasticam theologiam – zaczynem wolnej myśli Kościoła. W przygłupowie, za to odgłos epoki schyłkowego nihilizmu. Idolatria, rytualizm i ludyczna naiwność kulturowa.

      …tak czy owak, „jam nie z soli ani z roli jeno z tego co mnie boli…”. Ała!

      P.S. : Jest progres! De’biliada w końcu zauważyła prawdziwe zagrożenie religijnym fanatyzmem. Islam ante portas !
      Może refleksja po powrocie z tarnowskich peregrynacji skrzypiącą czterokółką? Z Prądnika wszak niedaleko. A był bo skomentował i wytknął.

      …Shallom, przygłupowo…”

      • 0f0fr

        Oceniono 3 razy 1

        „Człowiek z natury jest leniwy i przyjmuje dogmaty jako symbole spakowanej rzeczywistości. Wtedy jest wygodniej żyć oraz dokonywać wyborów. Natomiast ta wygoda życia jest w rzeczywistości kastracją intelektualną. Jeśli nie ma on poczucia humoru, które to rozłoży w jednej chwili, to jest niewolnikiem swoich własnych ustaleń, planów, dogmatów” A.Awdiejew

        Powtarzalność, bezmyślne dukanie tego samego. To lenistwo, czy raczej brak umiejętności samodzielnego pisania.
        Krytykant od siedmiu boleści. Nieudacznik posiadający moc w ordynarnych słowach. Obrażaniu, wymyślaniu.
        Niech twój bóg ma Cię w swojej opiece, prostaczku boży.

      • oby.watel

        Oceniono 3 razy 1

        @nebukadnezar
        Fascynująca jest Twoja chęć…. Tu mam kłopot. Dokuczenia? Ośmieszenia? Zdenerwowania? Nie wiem jaki cel Ci przyświeca. Piszesz stale tak samo i to samo. W stylu korespondenta Trybuny Ludu z… powiedzmy kołchozu, którego w Trybunie Ludu jednak nie publikują, bo zaniża poziom i pisze nie na temat.

        Zaczynam jednak odczuwać coś na kształt dumy, bo niewielu blogerów może się pochwalić tak wiernym czytelnikiem, który im bezinteresownie prowadzi pod wpisami klub komediowy. Mam nadzieję, że Ci się nie znudzi. Choć z drugiej strony ile można z siebie robić idiotę?

        P.S. Jeśli jesteś gerontofilem i w ten sposób próbujesz zwrócić na siebie uwagę to uprzedzam, że mnie mężczyźni nie kręcą, więc nie rób sobie nadziei.

      • 0f0fr

        Oceniono 2 razy 2

        Dlaczego zakładasz, że on „robi z siebie….”, a nim nie jest?
        Wykształcenie (albo tylko umiejętne kopiowanie) to jedno, a mądrość, wiedza, umiejętność opisywania zdarzeń…to coś całkiem innego.
        Poza tym to ordynus, prostak z…kruchty.

    • cracovia.figiel

      0

      Dziwne to jakieś…. Przecież europoseł Szejnfeld napisał że nawet na zachodniej Ukrainie niet korupcji. Tylko na wschodniej Ukrainie jest ogromna korupcja…. No więc czyżby ten Szejnfeld miał głowę po-między nogami?

    • onbua

      Oceniono 3 razy 1

      Pewnie finanse padną w całej rozpiętości….. i tak nie mamy żadnego wpływu…..

      Faktycznie coraz słabiej komentuje i pisze …. może mucośtam padło ….. ale tak zawsze jest na jesieni ……