Dywagacje znowu mają zaszczyt przedstawić sztukę zbliżoną do „Folwarku zwierzęcego” George’a Orwella. Występują: mrówka oraz słoń. Miejsce akcji: kręta ścieżka poprzez las. Słoń trąbi radośnie a mrówka pogwizduje sapiąc i usiłuje dotrzymać kroku ssakowi.

Mrówka: Słoniu! Słoniuu! Słoniuuuuuu!
Słoń: Co mróweczko?
Mrówka (radośnie): A nic, ale tupiemy, co?
Kurtyna: Gdzie?! W lesie?!

Trybunał Konstytucyjny pod wodzą mgr prezes Julii Przyłębskiej wydał taki wyrok jaki wydał. Równie dobrze mógł orzec, że niezgodne z Konstytucją jest zaćmienie słońca. Unia ze zrozumieniem i niejakim rozbawieniem podeszła do wyroku.

Donald Tusk uznał, że to milowy krok na drodze do wyprowadzenia Polski z Unii. Konrad Piasecki uznał, że koniecznie należy, oczywiście nie umniejszając, umniejszyć znaczenie inicjatywy Tuska. Nie umniejszam tweeta i siły Twittera, ale nie wiem czy to jeden tweet potrafi aż tak wiele zdziałać. Święte słowa! Jeden niezbyt rozgarnięty dziennikarz potrafi zdziałać znacznie więcej. Tym niemniej odzew był spory, a w samej Warszawie protestowało 100.000 względnie 100 osób w zależności od tego kto liczył i kiedy.

Na głównym wiecu w Warszawie był Donald Tusk, były uczestniczki Powstania Warszawskiego uczestniczki Powstania Warszawskiego – Wanda Traczyk-Stawska i Anna Przedpełska-Trzeciakowska, był prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, liderka Strajku Kobiet Marta Lempart, twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak, były premier Leszek Miller, europoseł Robert Biedroń i wiele innych osób. Nie było trzech tenorów — Czarzastego, Hołowni i Kosiniaka-Kamysza. Dlaczego? Z prozaicznego powodu: oni Polskę i jej obecność mają w bezdennie głębokim poważaniu. Oni widzą tylko siebie i swój interes. Na dodatek

Woda sodowa tak im w głowi pluszcze
Że już się sami nie poznają w lustrze!

PO nie jest idealna, a i jej p.o. lidera ma sporo za uszami. Ale tamci „liderzy” dowiedli w godzinie próby, iż są więcej niż żałośni.