Nie będzie profesor nas pouczał

Sędziwie Trybunału Konstytucyjnego  jeszcze niedawno według wiceministra sprawiedliwości byli wolnymi ludźmi, którzy „niszczyli polskie państwo” i którzy Mogą się spotykać kiedy chcą, mogą sobie zamówić espresso i ciasteczka i się spotkać. Nie jesteśmy w stanie użyć żadnych środków siłowych, natomiast apelujemy i prosimy. To niszczenie polskiego państwa. Zaś definicja posiedzenia konstytucyjnego organu brzmiała następująco: Jutro to nie jest żadne posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego, tylko co najwyżej zebranie osób, które zasiadają w Trybunale. Z punktu widzenia instytucjonalnego to, co się jutro ma wydarzyć, jeśli tak się stanie, to absolutny skandal. Z tego względu wyroki Trybunału Konstytucyjnego nie tylko nie były drukowane, ale i respektowane.

Czas sobie płynął, zachodziły dobre zmiany i dziś Trybunał Konstytucyjny stał się nie tylko organem poważnym i wiarygodnym, ale jedynym uprawnionym, który nie musi się zbierać, żeby wiedzieć jaki wyrok wydać. Poinformował o tym słuchaczy programu „Kropka nad i” szef kancelarii premiera Michał Dworczyk: Podobnie jak pani redaktor, to ja także, i pani profesor Gersdorf i inne osoby z tytułami profesorskimi nie mają prawa do oceny, czy jakaś ustawa jest zgodna z Konstytucją, czy nie. Do tego prawo ma wyłącznie Trybunał Konstytucyjny. Żaden profesor nie ma prawa pouczać magister prezes Przyłębskiej co jest zgodne z Konstytucją, a co nie jest, bo ona wie to najlepiej. W końcu nie tylko studiowała prawo, ale nawet pracowała w sądzie.

Dodaj komentarz


komentarze 3

  1. Dworczyk ….. pasowałyby nieładne, niegrzeczne określenia. Darujmy je sobie i Dworczykowi. według jego …. xxxxxx ….. konceptu to konstytucja PRL, a w efekcie zgodność podejmowanych uchwal w tamtym czasie, nie powinna być przez obywateli oceniana. I uwielbienie do „wielkiego brata” też nie powinno być podważane.

    Z jednej strony głupiec i szkodnik, to głupiec i szkodnik, ale gdy szykują go na ewentualne miejsce ministra Obrony Narodowej, to przeraża, co on jeszcze wymyśli i ewentualnie zrealizuje.

    Ale i strach pomyśleć co może się zdarzyć,  gdy naród zechce dworczyków pouczyć i swoje prawa do ocen upomnieć. Przypodobać się prezesorowi potrafi.

    „Jeśli tyran powie, że trójkąt jest kołem, natychmiast zbierze się tłum dobrowolnych niewolników, którzy zażądają odpowiedniej zmiany w prawidłach geometrii.” A.Świętochowski

    p.s. Jaruzelski tak trzymał się zapisów konstytucji, że nie wprowadził stanu wyjątkowego (bo takowego zapisu w niej nie było), a stan wojenny.