Nauka

Jeszcze niedawno zapewniali, że jako członkowie społeczeństwa „mają prawo” zabierać głos w ważnych z ich punktu widzenia sprawach. Na przykład Mariusz Błaszczak, polski polityk, historyk, samorządowiec, były szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, od 2007 poseł na Sejm VI kadencji, Rzecznik Prasowy Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość tłumaczył, że Kościół jest przed wszystkim organizacją, wspólnotą ludzi wierzących i to właśnie Kościół nadaje normy, którymi kierują się ludzie wierzący. Trudno wymagać od Kościoła, aby w sferze moralności nie zabierał głosu, bo jest to wręcz obowiązek Kościoła. I dalej o tak zwanej „nauce Kościoła”. Nie, nie co to jest, nie ‚do czego’, lecz ‚kogo’ zobowiązuje. Nauka Kościoła zobowiązuje wszystkich, którzy do tej wielkiej wspólnoty należą. W Polsce nie ma obowiązku bycia katolikiem, ale jeżeli ktoś już jest katolikiem, to powinien przestrzegać nauki jaką Kościół głosi. Jeszcze nie tak znowu dawno niemal dokładnie to samo równie utytułowany członek PZPR mówił o zdobyczach socjalizmu i nauce Marksa, Engelsa i Lenina. Nauka bezprzymiotnikowa nie miała wzięcia ani wtedy, ani teraz…

Po latach ciężkiej pracy u podstaw Kościół doszedł do wniosku, że już wystarczy tego nauczania i trzeba pokazać ludowi bożemu, a głównie niedowiarkom, że nauka nie idzie w lasW duchu wierności Janowi Pawłowi II oraz w imię elementarnego rozsądku i troski o przyszłość narodu, nie damy nigdy przyzwolenia na promowanie tak zwanych związków partnerskich, które u podstaw podważają instytucję małżeństwa jako projekt ślubowanej, dozgonnej miłości i wierności — oznajmił duszpasterz kardynał Stanisław Dziwisz licznie zgromadzonym owieczkom. A nie było to jego ostatnie słowo. Albowiem przyzwolenie to jedno, a zgoda to co innego. Dlatego Nie godzimy się na stosowanie niemoralnej metody poczęcia dziecka, zwanej metodą in vitro, bo płaci się za to ogromną cenę niszczenia ludzkich zarodków, a więc ludzkiego życia. Kto jak kto, ale oni wiedzą doskonale co moralne jest, a co nie. Ale nie są wyposażeni wyłącznie w boskie uczucia. ludzkie też mają, dlatego nie pozwolą choć rozumieją. Rozumiemy cierpienie małżeństw nieposiadających potomstwa, ale trzeba wybierać inną drogę. Na przykład do zakonu.

Dlaczego in vitro jest niemoralne a wycinanie ślepej kiszki i radioterapia nie jest? Ponieważ nauka Kościoła dokonała ostatnio epokowego odkrycia. Otóż okazało się, że zarodek to człowiek! I chociaż jedyny jak dotąd człowiek, który nieomal słyszy krzyk mrożonych embrionów, Gowin Jarosław, nie jest nawet księdzem, to świadectwo dał. Nie widzę różnicy między adopcją dziecka już urodzonego a adopcją embrionu. Ja nieomal słyszę krzyk rozpaczy tych dziesiątków tysięcy zamrożonych. Czuję ich rozpacz. W moich oczach to porzucone przez rodziców dzieci. Mimo, że nie widzi, to czuje i ma w oczach. Jeśli to nie jest cud, to co to jest?

Nauka Kościoła nie stoi w miejscu, lecz stale się rozwija wzbogacana o nowe odkrycia. Nie tak dawno okazało się, że Ziemia nie jest płaska, lecz krągła. Chwilę potem ruszyła z miejsca i zaczęła okrążać Słońce (ukuto nawet na ten temat powiedzenie, że wstrzymał Słońce, w ruch wprawił Ziemię, bo choć w sutannie, to nie bity w ciemię). Trwają badania czy Bóg najpierw stworzył, a potem nadał ruch obrotowy, czy wirował tworząc w ruchu. Całkiem niedawno zaś okazało się coś zupełnie nieprawdopodobnego, wręcz niewiarygodnego. Wieki trwała weryfikacja, dzięki czemu teraz nie ulega żadnej wątpliwości, że dusza wnika do komórki jajowej chwilę po plemniku! I to niezależnie od płci dziecka! Znajduje to potwierdzenie w Piśmie Świętym: Nie ciesz się, cała ty Filisteo, iż został złamany kij, co cię smagał, bo z zarodka węża wyjdzie żmija, a owocem jej będzie smok skrzydlaty. Gdy nauka Kościoła rozstrzygnie czym się różni zarodek od owocu, to będziemy mieli pełną jasność.

W jednym na pewno nie musimy czekać, bo jasność mamy już teraz — Polską rządzi kler, a posłuszny rząd postępuje zgodnie z wytycznymi. Wczoraj kardynał Dziwisz oznajmił to bez ogródek, kawa na ławę, wprost i bez owijania w bawełnę.

 

PS.
Przepraszam P.T. Czytelników za stałego komentatora, który komentuje jak umie. Proszę nie szydzić z niego, ponieważ redakcja tego nie lubi i niepochlebnie komentarze usuwa.

Dodaj komentarz