Mateuszek i nie tylko on, czyli bajka z morałem

Raz swawolny Mateuszek
Łasił się do kasy z puszek.
Nic to przecież nagannego
Opłacać siebie samego.

Gdy wreszcie sprawa ujrzała dzienne światło
Zorientował się Mateuszek, że nie będzie łatwo.
Więc bez zbędnej zwłoki do mediów popędził,
Przekonywał, tłumaczył, oskarżał i zrzędził,
Mówił że był to czas wielkiego pośpiechu,
Więc nie było czasu na życie bez grzechu.
Za co tu przepraszać? O czym mówić nie ma!
Wszystko to jest kłamstwo, pomówienie, ściema!

Inny działacz kolegów zamknął w zimnej sali,
Wziął damę pod rękę i wraz z nią się oddalił.
Już podczas podróży przyszło mu do głowy:
— Przecież zgodny z prawem jest sejm kolumnowy.
Pora już więc skrócić kolegów udrękę,
I zakończyć protest, pójść władzy na rękę.
Po co moi koledzy kworum kwestionują?
Niech sobie senatorzy co zechcą głosują.

Mając takich przywódców nie zdziw się narodzie,
Gdy za chwilę sam będziesz o chlebie i wodzie…

Dodaj komentarz


komentarzy 11

  1. Ludzi bez skazy nie ma. A we wszelkich działaniach (nie tylko politycznych) warto stworzyć regulaminy, statuty lub porozumienia.
    Jeśli sprawa została tylko omówiona, a nie zapisana, to efekty tylko omówień, szybko się zemszczą.
    Jest jeszcze coś. Najwyższy czas byśmy od polityków wymagali by byli przyzwoici, a jak nie są, z polityki muszą odejść.
    Jak jest w państwach, gdzie demokracja ma się dobrze.

    A Mateuszek? Zapowiada….zapowiada…Za jakiś czas będzie wiadomo czy słowa J.Tuwima opisują rzeczywistość, czy nie.

    „Przywróć nam chleb z polskiego pola,
    Przywróć nam (…).

    Lecz nade wszystko słowom naszym
    Zmienionych chytrze przez krętaczy
    Jedyność przywróć i prawdziwość:
    Niech prawo zawsze prawo znaczy,
    A sprawiedliwość,sprawiedliwość”

    1. Włodzimierz Radwaniecki: Na pewno dużą częścią informacji byłem zaskoczony, podobnie jak wszystkie struktury regionalne KOD-u. Jesteśmy przygnębieni, bo kiedy pracowaliśmy dla idei, Kijowski pobierał za działalność gratyfikacje. Niemniej od dawna trwały polemiki z jego sposobem rządzenia. W czasie wyborów do struktur regionalnych na Pomorzu w sierpniu zeszłego roku powiedziałem Mateuszowi, że jeśli nie obronimy demokracji w samym Komitecie Obrony Demokracji, to nie mamy czego szukać na ulicach. Jego wina jest niepodważalna. Ale to my sami pozwoliliśmy mu się omamić. To my „wybraliśmy” na naszego lidera nikogo. I to członkowie KOD bałwochwalczo śpiewali „przez miasta i wioski prowadź nas Kijowski”. Chcąc bronić demokracji pozwoliliśmy na rozwinięcie w naszym własnym środowisku kultu jednostki godnego PiS czy Radia Maryja.”

      Za Wirtualną

      1. I po co ten gość to mówi? Żeby pokazać jaki to on jest prawy i kryształowy w porównaniu? Prawdziwy przywódca góruje autorytetem, charyzmą, wizją. Gnida nigdy niczego nie dostrzega w porę, zawsze po fakcie, zawsze daje się zwieść, zawsze jest skrzywdzona. Nigdy też nie mówi w swoim imieniu, lecz wypowiada się zawsze w pierwszej osobie liczby mnogiej. Atakuje także tylko wtedy, gdy ma pewność, że ujdzie jej to płazem. Tacy ludzie obronią demokrację?!

      2. Ten cytat nie był ani przeciw, ani za Kijowskim. Raczej jako pokazanie tego, jak w KOD.zie wygląda. Jeśli nie potrafią uregulować spraw wewnętrznych w swoim gronie, jeśli jedyną metodą jest publiczne obnażanie się, pretensje, to koniec KOD.u bliski. Kaczyński dostaje bardzo dobry dla niego prezent na 2017 rok.

    2. Nie chodzi o brak skaz. Chodzi o przejrzystość, uczciwość. Jeśli Kijowski zapewnia, że jest na utrzymaniu rodziny, to łże bezczelnie, skoro bierze pieniądze powierzone Kijowskiemu i opłaca nimi usługi świadczone przez Kijowskiego. Nie byłoby w tym nic nagannego, gdyby na samym początku to zaproponował, spisał stosowną umowę i wywiązywał się z niej. A nie tylko nie spisał, ale ukrywał te naganne praktyki. Ponawiam pytanie zadane w innym miejscu – jaka gwarancja, że wykorzystawszy raz sytuację nie wykorzysta jej ponownie na jeszcze większą skalę? Przecież nawet nie raczył przeprosić, czyli nie ma sobie nic do zarzucenia. Może poza tym, że wystawiał faktury, a powinien brać pod stołem, żeby śladów nie zostawiać — usługiwał od marca do sierpnia, a w sierpniu nagle przestał „świadczyć usługi”. Może warto przyjrzeć się za co Kijowski płacił Kijowskiemu?

      4920 zł za “utrzymanie systemu poczty elektronicznej przez trzy miesiące”
      7072,50 zł za “odzyskiwanie danych po atakach”
      7072,50 zł za „przygotowanie nowych serwisów oraz opracowanie treści”
      4797 zł za “przygotowanie migracji danych i usług”
      4797 zł za “migrację danych i usług”
      8548,50 zł za „rekonstrukcję infrastruktury serwisu medialnego”
      3321 zł za „przygotowanie mechanizmów dla masowych stron internetowych
      6765 zł za „uzgodnienie i wdrożenie zasad i regulaminów dla serwisów społecznościowych”
      5104,50 zł za „przebudowę struktury serwisów internetowych”

      Tutaj z kolei jest film sprzed świąt, na którym Kijowski zapewnia, że „w ogóle nie zarabia w KOD-zie nic”, a żyje „ze wsparcia rodziny”.

      Dla kogoś niezorientowanego „odzyskiwanie danych po atakach” może wydać się operacją czasochłonną i wielce specjalistyczną, a w rzeczywistości polega na wgraniu zhakowanych treści z kopii zapasowej. Czynność, którą w razie nieszczęścia wykonuje każdy, kto jest na tyle zapobiegliwy, żeby taką kopię sukcesywnie tworzyć. Takie zadanie może wykonać uczeń szkoły średniej w ramach pracy domowej.

      1. Jeśli traktować, że jednostkowo (lub daje tylko twarz) jest twórcą KOD.u, to jednocześnie jest jego grabarzem. Bo za każdym jego wystąpieniem, za każdym marszem, będzie szla lawina słów o złodziejstwie, przywłaszczeniach, oszustwach.

        Sympatyków KOD miał wielu. Także wśród prawników. Przypuszczam, że znalazłoby się kilku, którzy podpowiedzieliby jak rozwiązać w zgodzie z prawem, problemy.

        W grudniu okazało się jaka jest deklasacja „klasy polityków”. prymitywne kłamstwa, słowa bez pokrycia, łamanie prawa. A wszystko pod faryzejskim okiem wyższego kleru. http://www.tokfm.pl/blogi/andrzej-markows/2017/01/gdy_pecznieje_mania_wielkosci_znika_szacunek/1  – tu jest najlepszy  tego komentarz.

        Pozostaje pytanie: Co dalej? kto poprowadzi Polskę? Komu dać wiarę, kto sprosta wyzwaniom i nie pójdzie na łatwiznę układzików?

        1. Dlatego w KOD-zie jak najszybciej powinny odbyć się wybory wyłaniające nowego lidera. Ma rację Piotr Stokłosa, gdy zwraca uwagę, że Kijowski wykreował się na wzór Tuska i Kaczyńskiego bardziej na właściciela KOD-u, niezastępowanego wodza niż na działacza. To był błąd, że gwiazdorzył sam nie dopuszczając nikogo poza politykami, który teraz się mści.

          1. Czy mógł wygrać z takim wyjadaczem jak Kaczyński? zdecydowanie nie. Bo oprócz braku doświadczenia jakie ma szanowny prezes, to brakuje mu potrzebnej w miarę bezwzględności.

            Sytuacja robi się jeszcze paskudniejsza, bo Petru…napisał list i…idzie do Kaczyńskiego. A ten go zmiele jak papier. Bo taka papierową jakość i siłę Petru ma.

            Sytuacja zdaje się robić jasna. I przerażająca. A może to tylko ja jestem taka strachliwa?http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Awantura-podczas-wizyty-lidera-KOD-na-Opolszczyznie,wid,18666311,wiadomosc.html

            Petru poszedł w łaski, KOD zostanie rozpędzony kijami bejsbolowymi. A potem zaczną się….donosy. Tak na wszelki wypadek by się jakoś zasłużyć. By pokazać poparcie władzy.

            1. Czy mógł wygrać z takim wyjadaczem jak Kaczyński? Bez trudu. Dlatego, że to co zrobi PiS jest łatwe do przewidzenia. Bardzo łatwo przewidzieć, że nie przepuszczą żadnej okazji, żeby komuś dokopać, żeby komuś naubliżać, żeby kogoś nie oczernić. Co innego, gdy muszą kłamać, co innego, gdy zainteresowany sam się podkłada. Przed świętami miał okazje wytrącić broń z ręki oszczercom wprost wyjaśniając sytuację. Nie zrobił tego. Potem latał po mediach i przekonywał, że to była „niezręczność”. Przeprosił dopiero wtedy, gdy go praktycznie dopiero zmuszono.

              Petru to moja osobista porażka. Facet bez jaj, ikry, kręgosłupa, zasad. Palikot bis, który swoja formację zatapia i ciągnie za sobą całą opozycję. Im szybciej zniknie, tym lepiej.