Most wzdłuż rzeki

Co to są wolne media? Wolne media to takie, które działają równie wolno jak wymiar sprawiedliwości po reformie. Istnieje taki portal, który tak właśnie działa. I to jak! Raz poinformował, bo mu wolno, że w niektórych krajach buduje się mosty wzdłuż rzek.

We wtorek (10 sierpnia) w Carahue, w środkowym Chile ciężarówka wjechała na podwieszany most, częściowo go zawalając. Do zdarzenia doszło około 1 nad ranem, kiedy kierowca przez pomyłkę wjechał w złe miejsce. […] Miał on pomylić podwieszany most, z trwałym idącym wzdłuż rzeki, który jest przeznaczany do transportu pojazdów.

Innym razem piękną, nienaganną polszczyzną podzielił się z czytelnikami wiedzą mykologiczną informując ich, że drożdże to wyposażone w korzenie roślin grzyby, które wchodzą w glebę, a kwiaty są trudne..

Drożdże są bogate w substancje, które dopełnia zapotrzebowania najtrudniejszych kwiatów. […] Te kuchenne grzyby posiadają również korzenie roślin, dzięki czemu ich działanie jest bezinwazyjne. Drożdże wchodzą w glebę i znakomicie chronią przed atakami znajdujących się tam mikroorganizmów. Najlepiej stosować go wiosną i późnym latem, zarówno w ogrodzie, jak i przy roślinach domowych.

Tymczasem nowy sezon niekończącej się telenoweli z Jarosławem Gowinem w roli głównej wczoraj niespodziewanie został brutalnie przerwany. Głównemu bohaterowi podziękowano grzecznie, acz zaocznie, definitywnie kończąc jego chocholi taniec. Na sam koniec dowiedzieliśmy się na ilu ten wybitny przywódca, wizjoner i mąż stanu, a do niedawna wice premier możne liczyć. Chodzą słuchy, że najwierniejszy z wiernych, Marcin Ociepa już szykuje się, żeby z wielką radością wskoczyć na jego miejsce. Podobno przebierają także nogami kryształowi i niezłomni Jadwiga Emilewicz i Kamil Bortniczuk.

Przy okazji debatowania w Sejmie można było na własne oczy przekonać się z jaką estymą przedstawiciele ugrupowania rządzącego traktują fundament parlamentaryzmu i demokracji, czyli dialog i dyskusję, których celem jest wypracowanie najbardziej korzystnych i rozsądnych rozwiązań. Rządzący w pośpiechu opuścili salę posiedzeń, zaś wystąpienia Budki, Kosiniaka-Kamysza i innych posłów opozycji tylko potwierdziły, że Sejm stał się miejscem populistycznego bicia piany, a nie wymiany poglądów.

Należy pamiętać i nie wolno zapominać, że cały świat ma obowiązek i nie ma prawa. Stany Zjednoczone Ameryki na przykład nie mają prawa zżymać się na Polskę za zmianę zasad funkcjonowania jednej z ich największych inwestycji w Polsce i mają obowiązek nadal utrzymywać z Polską przyjazne stosunki i nadal tutaj inwestować. Unia Europejska z kolei nie ma prawa wstrzymywać wypłaty środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy i ma obowiązek płacić bez szemrania. Jeżeli mówimy o przepisach prawa, to Komisja Europejska nie ma wprost takiej kompetencji, aby z powodów politycznych wstrzymywać wypłacanie środkówwyjaśnił rzecznik rządu Piotr Müller i dodał, że nawet jeśli Polskie władze łamią prawo, to mają do tego prawo, a Unia nie ma. Jeżeli Komisja twierdzitwierdzi Müllerże ktoś łamie zasady praworządności, a takie nieprawdziwe stwierdzenia padają wobec Polski czy Węgier, to chyba sama Komisja Europejska nie postępowałaby w sposób nielegalny, niezgodny z przepisami prawa unijnego. Dlatego bitte zahlen!

Głos w sprawie zabrał także były wokalista zespołu Piersi, który popijał z Kaczyńskim, któremu jednak nie mówi tego, co mówił tym wszystkim, którzy proponują mi „jednego” odpowiadam: człowieku, ty do końca swego życia nie jesteś w stanie wypić tyle, ile ja wypiłem w ciągu roku przed leczeniem. Ten sam, który szlochał, że mu reżimowe media nie chciały puszczać pieśni samokrytycznej, w której dokonał swoistego coming-outu. Kilka lat wcześniej też mu piosenkę zdjęto z anteny, ale wtedy nie rozdzierał szat, nie pomstował, lecz kajał się, przepraszał i zarzekał, że już nigdy więcej. Nawet na festiwalu w Jarocinie nie ośmielił się jej zaśpiewać. Teraz zabrał głos w sprawie procedowanej w Sejmie ustawy medialnej. W naszym programie był i jest plan repolonizacji mediów; druga taka okazja na to może się już nie zdarzyć, więc z niej korzystam, realizując w ten sposób jeden z punktów programowych Kukiz’15. Trzeba więc głęboko pokłonić się chłopkom roztropkom pod wodzą Kosiniaka-Kamysza, którzy w bezrozumnym i bezwstydnym pędzie do koryta przygarnęli zmierzającego wprost na śmietnik historii polityka-artystę-niedojdę i tym, którzy oddając na niego głos uczynili go posłem na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej.

Trudno, zaiste trudno powstrzymać się od rzucenia kilku ciepłych słów pod adresem człowieka bez żadnych zasad, bez kręgosłupa, wygadującego tak piramidalne bzdury. Dość zauważyć, że w Rosji, na Węgrzech, w Korei Północnej czy nie ma mediów znajdujących się w rękach „obcego kapitału”, a mimo to nikt, nawet Kukiz po kilku głębszych nie uwierzy, że panuje tam wolność słowa. Choć komuniści zrepolonizowali wszystkie media, to rodacy nasłuchiwali amerykańskiego Głosu Ameryki i Wolnej Europy. Informacja nie ma narodowości. Nie dzieli się na polską, niemiecką czy amerykańską tylko na prawdziwą lub fałszywą.

Śledząc obrady Sejmu i komisji sejmowych trudno zrozumieć po co ten cyrk, zabawa w demokratyczne procedury, skoro i tak głucha na argumenty większość przeforsowuje wszystko, co chce?

Dodaj komentarz