Lata lecą, a w Polsce…. bez zmian. Dlaczego?

Bolesław Prus, Kroniki tygodniowe, „Kurier Warszawski” z  28 lutego 1887r napisał:

Wieża paryska

„Zobaczyłem tam trzy pracujące grupy ludzi: 100 Francuzów, 100 Niemców, 100 nadwiślańczyków. Każda z tych grup miała wznieść osobny budynek z dużych brył ciosowych, za których ustawienie płacono im franka od sztuki.

Niemcy i Francuzi natychmiast wybrali sobie po pięciu dyrektorów i wzięli się do roboty. Polacy z początku wszyscy chcieli być dyrektorami, o co nawet pobili się i rozbiegli. Dopiero gdy im głód dokuczył, zeszli się znowu, i zapytawszy o radę Francuzów, Niemców, przechodniów lub gapiów, wybrali sobie dyrektorów ledwie wówczas, gdy pod francuskim i niemieckim budynkiem już stały fundamenty. Ułożono się też o system wynagradzania.

W grupie francuskiej i niemieckiej każde 100 franków zarobionych dzielono w następujący sposób:

Na utrzymanie dyrekcji szło 25 fr., na oszczędność 25 fr., a pozostałe 50 fr. dzielono między wszystkich – po 25 centymów na osobę.

W grupie polskiej również płacono po 25 cent. jednej osobie. Ta jednak była oryginalność, że dyrektorowie brali 50 fr., a na oszczędność nie odkładano nic.

Pracowano też bardzo rozmaicie w tych grupach. Mocne i flegmatyczne Niemcy przenosiły od razu po 12 kamieni, robiąc na godzinę 5 obrotów. Drobni, ale ruchliwi Francuzi dźwigali po 6 kamieni, ale robili na godzinę po 10 obrotów. Polacy zaś wygłodzeni przez poprzednią awanturę, nosili tylko po 8 kamieni i robili po 6 obrotów na godzinę”

Rok 2019: wyróżniamy się od innych nacji rozwiązywaniem problemów w służbie zdrowia, nauczaniu szkolnym, bezpieczeństwie zewnętrznym, przyzwoleniami na szarogęszenie się i polityczne wpływy kleru, niewolniczej wprost zależności od KK, opodatkowaniami i zwolnieniami z podatków różnych grup obywateli, rozrzutnością finansów publicznych itd…. itd…

Dodaj komentarz