Kto podnosi rękę, kto sutannę

Najpierw prezes Kaczyński wyznaczył ambitne cele: Musimy obronić możliwość ochrony naszych wartości. Tego wszystkiego, co stanowi o naszej tradycji, co stanowi o polskości, co stanowi o Polsce! To jest dzisiaj atakowane! W dalszej części wystąpienia odniósł się do praw: Mamy prawo do obrony naszego bezpieczeństwa, do obrony bezpieczeństwa na naszych ulicach, obrony bezpieczeństwa Polek, do tego, by Polska nie była wbrew swojej woli, wbrew woli swoich obywateli, zdecydowanej większości swoich obywateli, zmuszana do czegoś, czego oni nie chcą — do przymusowej relokacji. Nie ma na to zgody! Ale tego trzeba bronić! Dlaczego nie wolno pozwolić, by nas zmuszali do tego, czego nie chcą? Ponieważ W dalszym ciągu Kościół jest jedynym depozytariuszem systemu wartości, który w Polsce jest powszechnie znany. Nawet dla ludzi, którzy są niewierzący! Rola Kościoła, jeżeli są patriotami, musi być oczywista! Kto podnosi rękę na Kościół, chce go zniszczyć, ten podnosi rękę na Polskę!

Podnoszenie ręki na Kościół to jedno, a pedofilia w Kościele to zupełnie co innego. Dlatego My nigdy tego rodzaju zjawisk, nigdy patologii w żadnej dziedzinie — także i w sferze Kościoła — nie tolerowaliśmy i nie będziemy tolerować! Co więcej, to my podjęliśmy walkę z pedofilią, wprowadziliśmy rejestr pedofilów. A kto się przeciwstawiał, kto krzyczał o wolności? Platforma Obywatelska! My przygotowaliśmy zmiany w Kodeksie karnym, gdzie te przestępstwa będą karane bardzo surowo, dużo surowiej niż obecnie. Bo dzisiaj bardzo często jest tak, żer to zapada nawet wyrok z zawieszeniem, praktycznie żadna kara, jak to się mówi: „w zawiasach”, czyli w ogóle. Otóż nie będzie „zawiasów”, będą surowe kary, być może nawet do 30 lat więzienia [owacja na siedząco]. Na wieść o tym pedofile ogłosili zakończenie działalności.

Ponieważ prezes Kaczyński wyraźnie wskazał cel, mianowanemu liderowi, ukochanemu przywódcy opozycji totalnej, twórcy koalicji populistycznej, mężowi stanu i charyzmatycznemu politykowi nie pozostało nic innego, jak ruszyć z kopyta we wskazanym kierunku. Kto podnosi rękę na polskie dzieci, ten podnosi rękę na Polskę! wydukał zbolałym tonem. To bardzo ważna konstatacja i bardzo ważna prawda i o tym dzisiaj, jutro i ciągle musimy pamiętać — wyjaśnił.  Niejako przy okazji wyszło na jaw, że Jeżeli nie działa państwo, nie działa prokuratura, nie działa policja tak, jak powinna działać, nie działają służby, nie ma zaangażowania rządu w tę sprawę, to powinien zaangażować się parlament. Dlatego chcemy zmienić trzy ustawy.

Najstarsi górale indagowani na okoliczność przyznali, że nie pamiętają, by Grzegorz Schetyna kiedykolwiek poinformował, że coś zrobili. Zawsze pada zapewnienie „chcemy”, choć wiadomo co najmniej od kilkuset lat, że dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane. Czasem zamiast chęci pojawia się czas przyszły niebywale mglisty. Na przykład Jeżeli rząd nie zrealizuje oczekiwań środowiska nauczycielskiego, nie przyzna podwyżki 1000 zł brutto, to powiedziałem to i mogę to dziś potwierdzić: tak, my damy tę podwyżkę! Albo A my najpierw rozliczymy minister Zalewską ze zniszczenia polskiej szkoły — w przyszłym tygodniu PO zgłosi wobec niej w Sejmie wotum nieufności.

Ponieważ prezes zarysował kierunek, więc Prokurator generalny Zbigniew Ziobro powołał zespół prokuratorów, którego zadaniem jest przeprowadzenie analizy zdarzeń przedstawionych w filmie Tomasza i Marka Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu”. Poinformowała o tym rzeczniczka Prokuratury Krajowej prokurator Ewa Bialik. Ale nie tylko Kaczyńskiemu film otworzył oczy. Problem dostrzegła także red. Dominika Wielowieyska, której film „pokazał, że ostatnie zapewnienia hierarchów Kościoła katolickiego o walce z pedofilią są pustosłowiem”. Do tej pory o tym nie wiedziała, choć o pedofilii w Kościele trąbi się już od dobrych kilku lat, a po drodze był film „Kler”. Mimo to dopiero teraz p. red. „domaga się odpowiedzi na pytania”, które „stawia jako dziennikarka, katoliczka i matka dwóch synów”. Powiadają, że lepiej późno niż wcale, ale w tym przypadku mamy do czynienia z publicystą! Co jest wart dziennikarz, który dopiero po kilku latach dostrzega problem i zaczyna stawiać pytania?

Donald Tusk swego czasu martwił się, że PO nie ma z kim przegrać. Mizeria koalicji populistycznej i postępowego dziennikarstwa rodzi obawy, że teraz z kolei PiS nie ma z kim przegrać.

 

PS.
W radiu Tok przekupka prowadzi debatę pod nazwą „Nasza Europa”. Zadaje pytanie po czym paple razem z odpowiadającym, wtrąca się, przerywa. Kiedyś Laskowik pytał „Skąd to chamstwo przyszło do naszego kraju”. Teraz juz można udzielić odpowiedzi. Ono znikąd nie przyszło. Ono jest tutejsze.

Dodaj komentarz


komentarze 3

  1. Jak trzeba być nikczemnym, by tragedię dzieci nazywać „walką z Kościołem. Duża litera w ostatnim słowie chyba jest już przesadą. Ziobro z tworzeniem idiotycznego przepisu, znowu tworzonego ad hoc pod „wyborcę” jest naśmiewaniem się z tragedii skrzywdzonych w dzieciństwie. Prawo to krzywdy klerowi nie zrobi, majątki kościelne ratuje.

    Innym draniem jest stary Duda, ojciec prezydenta.
    WP — Film Tomasza Sekielskiego. Ojciec prezydenta Polski mówi o „wrogach Kościoła”

    – Uważam, iż jest to sztucznie wytworzony problem. Cała kampania przeciw Kościołowi mi się nie podoba. Ze zjawiskiem pedofilii walczymy z każdej strony. Także Kościół walczy z tym zjawiskiem – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Jan Duda, ojciec prezydenta Polski Andrzeja Dudy. — Uważam, że obecna dyskusja jest sztucznie wywołana. Przedstawiciele Episkopatu wypowiedzieli się w filmie i ich stanowisko było bardzo czytelne. Kościół walczy ze zjawiskiem pedofilii wśród księży. Nie jest tajemnicą, że Kościół od zawsze miał wrogów. Teraz też ich ma. Ci wrogowie mają tubę, więc dzisiaj korzystają z niej

    Czy zaprzeczanie zbrodniom holokaustu, zbrodniom stalinizmu, zbrodniom hitleryzmu jest karalne? Dlaczego nie ma kar za zaprzeczanie zbrodniom niszczenia życia dzieci? A jeśli taki przepis jest, to dlaczego te zaprzeczenia nie są ścigane z urzędu? Od siebie dodam, że jestem wstrząśnięta ogromem nieprawości w KK. Ogromem nieprawości, pychy, zarozumialstwa i lekceważenia ze strony polityków, „komentatorów” i podobno tv publicznej (nie oglądam, nie mam swojego zdania)

    Jeśli w tej sprawie nic nie zostanie zrobione, to czarno widzę naszą przyszłość.

    1. Ten pan ma wyższe wykształcenie, co dowodzi, i potwierdza, że edukacja w PRL-u stała na niebotycznie wysokim poziomie. Bywał zagranicą, ale niczego tam nie dostrzegł, horyzontów mu to nie poszerzyło. Członek Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie. Kto mówił o „ojczyźnie dojnej”? Ojciec prezydenta Andrzeja Dudy zarobił 70 tys. zł na państwowej posadzie

      Trzeba pamiętać, że wynagrodzenie z NCBR [Rada Narodowego Centrum Badań i Rozwoju] to nie jedyne pieniądze jakie otrzymuje prof. Jan Duda. Pracuje on na Akademii Górniczo – Hutniczej w Krakowie i Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Tanowie. Jest także radnym sejmiku małopolskiego. Do tego otrzymuje wysoką emeryturę – 6,1 tys. złotych miesięcznie.

      1. Doskonały artykuł i …. przerażający.      https://studioopinii.pl/archiwa/192807           albo ten http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24783172,ks-kobylinski-w-gazeta-pl-do-2001-roku-pedofilie-w-kosciele.html

        Co będzie gdy emocje opadną? Jak na razie „na żywo” z nikim o filmie Sekielskich nie rozmawiałam, nie znam opinii.  Analiza programów wyborczych nie wskazuje na chęci ograniczenia władztwa KK     http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,24765896,konsensus-ws-500-plus-i-wielki-spor-o-pozycje-kosciola-w.html
        Ale jest nadzieja. WP: „Gdańskie ASP uderza w arcybiskupa Głódzia. Kontrowersyjne hasło
        „Jeśli masz na dzieci chuć, wesprze cię w tym biskup Głódź ” – takie hasło na swoim Facebooku opublikował Wydział Grafiki ASP w Gdańsku. „Wyrażamy nasz sprzeciw wobec podejmowania tej osoby na ważnych uroczystościach uczelnianych” – tłumaczą przedstawiciele wydziału.
        Także studenci z Poznania zażądali by z okazji 100.lecia Uniwersytetu nie pojawiał się tam Jędraszewski.