Kto jest uzależniony od komputera?

Chyba wszyscy już wiedzą, że od komputera łatwo się uzależnić.

Nie wszyscy są uzależnieni od komputera.

Ci, którzy komputera nie używają, nie są. Również nie są uzależnieni ci, którzy używają go wyłącznie w ściśle określonych celach. Np. do pracy, takiej jak księgowanie, projektowanie budynków albo części maszyn, pisanie korespondencji, wykonywanie obliczeń technicznych albo statystycznych itp. Niektórzy z nich mogą być pośrednio uzależnieni, jeżeli są pracoholikami.

Uczeni twierdzą, że uzależnić można się od wszystkiego.

To może być prawdą. Jednak od komputera można uzależnić się w ekspresowym tempie i (moim zdaniem) nie ma odpornych na ten rodzaj uzależnienia.

Wiem o tym, że są ludzie odporni na uzależnienie od klasycznych narkotyków. Znam przykłady (w swojej własnej rodzinie) odporności na uzależnienie od nikotyny. Jest ono dziedziczne, ponieważ dotyczy dziadka, matki i wnuka (palą gdy chcą, gdy chcą to nie palą). Obawiam się, że nikt nie ma wrodzonej odporności na uzależnienie od komputera.

Błyskawicznie uzależniają się ci, którzy GRAJĄ w „gry” komputerowe.

Uczestnictwo w portalach społecznościowych oraz pewien, dość powszechny, sposób blogowania również jest grą, która wciąga i uzależnia. Mechanizm powstawania uzależnienia jest podobny, jak w każdym innym przypadku. Są też pewne, istotne różnice.

W świecie wirtualnym  podmiotem poznającym jest ludzka samoświadomość. Zupełnie tak samo jak w realu. Różnica polega na ilości informacji, które docierają do świadomości w danym momencie i częstości zmiany docierającego zestawu informacji.

Ilość informacji docierających ze świata wirtualnego jest znacznie mniejsza, a częstość zmiany zestawu informacji znacznie większa niż w realu. Gdy klikamy myszką, otwiera nam się nowa strona. To tak jak wtedy, gdy w realu, wchodzimy na szczyt, z którego możemy zobaczyć nowy widok, panoramę całej okolicy. Gdy otwiera się nowa strona, otrzymujemy nagrodę – odpowiedź jest po naszej myśli, albo karę – znowu ktoś mnie nawyzywał, albo zlekceważył (olał). Szybciej i częściej nagroda, lub kara dociera do nas jedynie w prostych dwuwartościowych grach losowych w rodzaju jednorękiego bandyty.

Adam Jezierski

Dodaj komentarz