Kowal zawinił, Cygana powiesili

Prawo, które nie służy narodowi, to jest bezprawiewyjaśnił był swego czasu zawiłości dobrej zmiany Kornel Morawiecki. A ponieważ znalazł się w sejmie z woli narodu, więc prawo, które nie pozwala jednemu posłowi głosować za innego, popierającego władzę z całych sił, uznał za bezprawie i zlecił swojej koleżance partyjnej zagłosowanie za siebie. Koleżanka partyjna posła, dla którego prawo, które nie służy narodowi, czyli w tym przypadku jemu, jest bezprawiem, zagłosowała zgodnie z poleceniem i została ukarana. Zleceniodawca pozostał bezkarny. Bo to służy narodowi.

Dodaj komentarz


komentarze 2

  1. Powiem, że została ukarana całkiem słusznie. Bo to ona głosując prawo złamała. Będzie miała troszkę wiedzy o tym, co prawo może. A Morawiecki? Czy w tzw. Sejmie jest opozycja i czy ona zgłosiła wniosek o ukaranie pana M?

    Wystarczy Schetyna, by dobra zmiana… ;-)))