Paweł Kukiz najpierw dostał się do Sejmu sam, a potem przykleił się do Kosiniaka-Kamysza i psim swędem on i kilku jego kumpli znalazło się ponownie w parlamencie. W poprzedniej kadencji gorąco wspierał PiS, w tej też wspiera, ponieważ uważa, że suwerenność pod rządami PiS-u jest lepsza niż praworządność. Wraz z kumplami poparł więc uchwałę wspierającą działania Rady Ministrów w zakresie negocjacji budżetowych w Unii Europejskiej. Poparcie uzasadnia wykorzystując propagandowe slogany Zbigniewa Ziobry, co nieco dziwi, ponieważ u absolwenta liceum ogólnokształcącego można spodziewać się nieco więcej rozumu. Tak więc kukizowcy są generalnie przeciwni formie reformy wymiaru sprawiedliwości w wydaniu Zbigniewa Zbiory, no ale nie może być tak, że jakieś inne państwa, bo Ziobro może dzisiaj być, a jutro może go nie być, natomiast ten instrument, który pozwoli innym państwom ingerować, czy jakby mieć wpływ na politykę wewnętrzną Polski pod pretekstem tak zwanej  praworządności, niedookreślonej, bez jakiejś wyraźnej wykładni. no to na to niestety zgodzić się nie możemy na takie zagrożenie suwerenności. Rockandrollowy poseł uważa, że nie ma takich pieniędzy, za które można by sprzedać suwerenność.

Niestety, prowadzący nie zapytał, co wokalista Piersi rozumie przez to pojecie? Pisowskie samodzierżawie? Z propagandowo-demagogicznym patosem należało by zapytać Kukiza czy odważy się stanąć przed właścicielami bankrutujących firm działających w branży gastronomicznej, fitness, hotelarskiej i wielu, wielu innych, i oznajmić im, że miast pomocy finansowej dostaną suwerenność? Czy stanie przed ledwo wiążącym koniec z końcem swoimi kolegami muzykami, aktorami, technikami, oświetleniowcami, kelnerami, kucharzami? Słuchając bredni, które wygaduje aż wierzyć się nie chce, że skończył liceum, samodzielnie pisał słowa piosenek skoro jest tak ograniczony. W dzisiejszym świecie nie ma kraju suwerennego. Wszystkie w ten lub inny sposób związane są traktatami, umowami międzynarodowymi, podlegają międzynarodowej jurysdykcji. Sieć powiązań politycznych i gospodarczych jest tak gęsta, że  o pełnej samodzielności mowy być nie może, a państwo, które warcholi szybko i często boleśnie jest przywoływane do porządku przez państwa bogatsze. Albowiem czy się to komuś podoba czy nie to bogaty decyduje o losie biednego, a nie odwrotnie. Doskonałym przykładem jest Grecja, która robiła co chciała dopóty, dopóki nie popadła w tarapaty. Żeby się z nich wykaraskać musiała potulnie wypełniać polecenia z zewnątrz.

Jak więc nazwać człowieka, który przytulając miesiąc w miesiąc ponad 12.000 zł brutto skazuje ludzi tracących pracę i często dorobek całego życia na wegetację? Obowiązkiem posła jest działać w interesie ogółu w oparciu o wiedzę, zdobycze nauki, opinie ekspertów, a nie własne halucynacje, urojenia, wierzenia, względnie kremlowską propagandę. Przecież pozbawienie Польшы środków unijnych nie zwiększy jej suwerenności, lecz wręcz przeciwnie, a jest na rękę Rosji, bo skazuje Polskę na łaskę i niełaskę Kremla. Co wcale nie oznacza, że uchroni ją od bankructwa, bo Rosja też balansuje na jego krawędzi.

Jak głębokie są przemyślenia Kukiza i jakimi ścieżkami chadzają jego „myśli” daje pojecie pytanie, które zadał Ministerstwu Finansów i ZUS-owi na Twitterze:

A ja chciałbym zadać absolutnie poważne pytanie. Mam obecnie 57 lat. Czy jeśli za trzy lata poczuję, że jestem kobietą to czy automatycznie przechodzę na emeryturę?

Co można odpowiedzieć komuś, kto nie czuje, że robi z siebie, albo co gorsza jest durniem? Pogratulować Kosiniakowi-Kamyszowi, chłopkowi-roztropkowi, który rozbił Koalicję Europejską torując w ten sposób PiS-owi drogę do władzy? Ciekawe czy rolnicy wybaczą mu jeśli dzięki jego koalicjantowi stracą unijne dotacje?

A tymczasem władza pod pretekstem walki z koronawirusem wprowadza kolejne obostrzenia i zamyka kolejne branże w ramach studni solidarności, w której utopi dorobek życia wielu osób.