Dziady

W Teatrze Narodowym od 25 listopada 1967 wystawiano dramat Adama Mickiewicza noszący znamienny tytuł „Dziady”. Spektakl wystawiano do końca stycznia 1968 roku po czym zdjęto. Dlaczego „Dziady w inscenizacji Dejmka zostały zdjęte ze sceny Teatru Narodowego? — pytał w marcu 1968 roku I Sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka i wyjaśniał, że nie było innego wyjścia, ponieważ Przedstawienia te stały się bowiem odskocznią do politycznych demonstracji o wymowie antyradzieckiej. Cytuję: „Mam być wolny? Tak! Nie wiem skąd przyszła nowina, lecz ja znam co być wolnym z ręki Moskwicina. Łotry zdejmą mi tylko z rąk i nóg kajdany, ale wtłoczą na duszę…” I to było bardzo często oklaskiwane. Albo słowa wypowiedziane przez rosyjskiego oficera do dekabrysty Bestużewa. Znowu zacytuję: „Nie dziw, że nas tu przeklinają! Wszak to już mija wiek, jak z Moskwy w Polskę nasyłają samych łajdaków stek.” Te zwłaszcza strofy odpowiednio wyreżyserowane były przyjmowane przez część widowni demonstracyjnymi oklaskami. Ciągłe powtarzanie się tych demonstracji politycznych musiało się zakończyć zdjęciem ze sceny „Dziadów”. Nie można bowiem pozwolić na to, żeby w imię jakiejś abstrakcyjnej wolności i inscenizacyjnej dowolności przekształcać antycarskie ostrze „Dziadów” w oręż antyradziecki!

Ponieważ od zdjęcia „Dziadów” nie minęło jeszcze okrągłe pięćdziesiąt lat, to i obchody tego wydarzenia nie zasługują na pompę. Do ich upamiętnienia i uczczenia w zupełności wystarczy odmowa objęcia honorowego patronatu nad wystawianymi w Teatrze Polskim we Wrocławiu „Dziadami” Adama Mickiewicza przez prezydenta Andrzeja Dudę.

odmowa

 

PS.
Teatr Polski we Wrocławiu to teatr, który przygotował swego czasu sztukę współczesną pod tytułem „Śmierć i dziewczyna” ujawniając, że wystąpią w niej importowani aż z Czech aktorzy porno. Powziąwszy tę informację ministerstwo od kultury nakazało sztukę natychmiast zdjąć. Nie można bowiem pozwolić na to, żeby w imię jakiejś abstrakcyjnej wolności i inscenizacyjnej dowolności przekształcać sztukę teatralną w coś aż tak ekscytującego.

Dodaj komentarz


komentarze 3

  1. Gomułka zdjął Dziady w imię obowiązującej podległości pod ZSRR. Byliśmy zależni i nawet wspomnienie o wolności przerażało rządzących.

    Dlaczego prezydent Duda ignoruje wieszcza? A może ignoruje miasto, gdzie wystawiają dziwne sztuki. Wprawdzie plotki nie były potwierdzone o zberezeństwach, ale…..

    Może prezydent ignoruje wieszcza, bo nie chce być kojarzony z dawnym pogańskim zwyczajem? Wprawdzie na pamiątkę składanych obiat na grobach składają wiązanki kwiatów, zapalają znicze, które też kulturowo z wierzeniami sprzed wieków są związane. Prezydentowi jednak to nie uchodzi. Bo wszak popisał się łapaniem komunikantu, to nie będzie chciał by łączono go z pogaństwem. Co by na to Rydzyk powiedział. A już raz oficjalnie pogroził panu Dudzie tłustym paluchem.

    A może z prostej ludzkiej sympatii do prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie chce przypominać słów: „Spieprzaj dziadu”

    A może chodzi o te słowa:

    O!, tak przeklęci, którzy nic nie płacą! Za wszystko trzeba płacić: lub wzajemną pracą. Albo wdzięcznym uczuciem, datkiem jednej łezki, Za którą znowu zapłaci Ojciec niebieski”

    A u nas dziesiątki tysięcy takich co nie orzą, nie sieją, a zbierają.

    1. Prawdziwa cnota krytyk się nie boi, a głodnemu chleb na myśli. Innymi słowy ludzie maluczcy, zawistni, nie potrafią wznieść się ponad… siebie. Sami nie osiągnęli wiele, więc z lubością innych poniżają. Podobało mi się niezmiernie to, co napisał Adam kiedyś, że człowiek zniewolony, niesamodzielny w razie nieszczęścia obwinia wszystkich wokół. Człowiek wolny, samodzielny obwinia siebie.