Diabli nadali

Wiadomo powszechnie, że zło boi się dobra. Konkretnie diabli boją się jak diabli i za żadne skarby nie wejdą na przykład do kościoła, ani nie napiją się wody święconej. Bóg wie po co zresztą miałyby to robić. W szkole dziatwa dowiaduje się z feministycznej przypowieści „Pani Twardowska” Adama Mickiewicza o przypadku pewnego jegomościa, który co prawda podpisał cyrograf, ale ponieważ był antenatem polskich polityków, więc zobowiązań nie zamierzał dotrzymywać. Czort dwoił się i troił, czynił cuda żeby wyegzekwować należność i mało brakowało, a celu by dopiął. Niestety, w finale sprytny dłużnik zaproponował czartowi swoją połowicę, kobietę wyzwoloną oraz niezależną. Wiadomo bowiem nie od dziś, i świadczą o tym liczne przykłady, że kobieta to coś, czym mężczyzna rozporządza wedle uznania i ma prawo dać lub wynająć komu zechce. Diabeł nie chciał i w ten sposób dobro zwyciężyło.

Od czasu opisanych przez Mickiewicza wydarzeń wiele się na świecie zmieniło. Dzisiaj już zło nie ucieka przed dobrem. Wręcz przeciwnie! Oto proboszcz osiedlowej parafii pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny Królowej Polski we Wrocławiu, ksiądz Witold Hyla, odmówił skropienia nowo wybudowanego obiektu święconą wodą i odprawienia mszy świętej połączonej z chrztem, ponieważ na kamieniu widnieją wyraźne ślady pazurów diabła! Na poświęceniu pomnika najbardziej zależy sponsorom, a zwłaszcza głównemu, czyli firmie, która zbudowała najwięcej mieszkań w dzielnicy Wrocławia Klecinie. Również Społeczny Komitet Upamiętnienia 700-lecia Kleciny chciałby, aby uroczystość odsłonięcia była pełna, czyli z poświęceniem. Bez pokropku uroczystość jest pusta. A niepoświęcony obiekt murszeje, kruszeje i w rezultacie popada w ruinę oraz zapomnienie.

Czy można się cieszyć z triumfu zła? Jeśli wierzyć Mickiewiczowi, to tak. Bo jeśli dobry jest oszust, który podpisał zobowiązanie i nie zamierza się z niego wywiązać, to lepiej będzie dla wszystkich, gdy zło zwycięży, politycy zaczną dotrzymywać słowa, a słudzy boży przestaną snuć się za nimi jak złe duchy.

Dodaj komentarz