Biedny, umęczony, skrzywdzony Kościół jest największym właścicielem ziemskim w Polsce i najskromniej licząc, bierze rocznie 80 mln zł dopłat z UE. Ponadto, wg stanu z 2010 r., posiadał:
budowle sakralne – 17 533,
grunty – ponad 160 tys. ha (od 1989 r. wzrost o ok. 120 tys. ha),
przedszkola i szkoły podstawowe – 1240,
szkoły średnie – 417,
szkoły wyższe i uniwersytety – 69,
szpitale – 33,
ambulatoria – 244,
domy opieki – 267,
sierocińce – 538,
katolickie oficyny wydawnicze – 120,
gazety i czasopisma – 300 tytułów,
rozgłośnie radiowe – 50,
ogólnopolska telewizja Trwam.Kościół katolicki w Polsce ma wszystko, oprócz wstydu, przyzwoitości i umiaru. Prawicowi politycy wciąż mu donoszą w zębach kolejne prezenty. Czy kiedyś się wreszcie udławi?
Ciekawiłoby mnie porównanie tych liczb ze stanem z 1939 roku.
Kościół zaraz po odzyskaniu niepodległości przystąpił do odzyskiwania „zagrabionego” przez zaborców mienia. A politycy równie skwapliwie jak dziś oddawali mu wszystko. Gdzieś mam materiały na ten temat, ale nie mogę znaleźć.
Ja. Kaczyński pracuje wraz z rządem nad tym, by Unia cofnęła dotacje. Wszystko jest na dobrej drodze.