Czy gdyby było tak…

….. byłoby lepiej?

  1. Żaden człowiek nie może wykorzystywać drugiego
  2. Żaden człowiek, czy grupa ludzi, nie może odebrać siłą czegokolwiek innemu człowiekowi
  3. Wszystkie bogactwa naturalne są własnością państwa czyli wspólnoty, nie mogą zatem stać się przedmiotem roszczeń prywatnych osób lub grupy ludzi nie stanowiących społeczeństwa.
  4. Każdy obywatel i każde dziecko ma prawo do jednakowego wykształcenia, ma takie same szanse wykazania swoich zdolności i jest równy przed prawem.
  5. Awans można uzyskać wyłącznie dzięki kompetencjom i zasługom w pełnieniu obowiązków.
  6. Nikt nie może wejść w posiadanie czegoś, za co sam nie zapłacił.
  7. Nikt nie ma prawa ingerować w środowisko lub prywatne sprawy innego człowieka, jeśli nie został o to przez niego poproszony. Wspólnota lub rząd ma prawo do ingerencji tylko w wypadku udowodnionego przestępstwa kryminalnego lub dążeń wywrotowych, albo gdy zostaną pogwałcone prawa cywilne innej osoby.
  8. Nikt nie ma prawa umyślnie zabić lub zranić innej osoby, chyba że działa w obronie własnej lub państwa.
  9. Świętość ogniska domowego nie może zostać naruszona, kobieta nie może być wydana za mąż bez jej zgody.
  10. We wszystkich kwestiach dotyczących wspólnego dobra – o ile w grę nie wchodzi naruszenie praw Natury – obowiązuje decyzja większości. Musi ona zostać zaakceptowana przez starszyznę, której orzeczenie uznaje się za ostateczne.*


*Takie prawa miały obowiązywać na Ziemi przed potopem albo nawet tysiące lat wcześniej. Z książki „Zaginione miasta Lemurii i wysp Pacyfiku” — David Hatcher Childress

Czy w obecnym świecie, w jakimkolwiek państwie te swoiste 10 „przykazań” są możliwe do spełnienia? Zacytowałam je bo są piękne.

Dodaj komentarz


komentarzy 7

    1. Są ponumerowane automatycznie. Sam tekst nie zawiera numerów (przełącz na widok „Tekstowy” to zrozumiesz o co chodzi).

      Te prawa, chociaż szczytne, są nierealne, ponieważ są nieprecyzyjne. Weźmy pierwsze. Czy pracodawca nie wykorzystuje pracownika? Czy mężczyzna nie wykorzystuje kobiety? Albo jednakowe wykształcenie. Jak to będzie mierzone? Chyba, że kształcić będą zunifikowane programy komputerowe. Kuriozalna jest zasada siódma, bo oznacza, że nikt nikomu nie może niczego darować.

      1. Konstytucja też nie określa wszystkiego dokładnie. Po to są ustawy. Utopia Platona nie musiała być pierwszą taką księgą – marzeniem o idealnym państwie.

        Ideą byłoby organizować życie w zgodzie z Naturą.Zen nazywana religią, filozofią daje ciekawe rady jak żyć. Jednak we współczesnym świecie Zachodu niemożliwe do wykonania. Przykazania zen – 7 takich, które zmienią twoje życie. Czy tak wyglądałby raj na Ziemi?

        Teoretycznie dostęp do nauki (w Polsce) jest nieograniczony, a tylko zdolności, chęci by skorzystać, ograniczają zdobywanie wiedzy. Nie rozumiem gdzie w pkt 7 mowa o niemożności darowania.

        p.s. Mam dość bezsensownej, napastliwej i kłamliwej polityki, wpis po to by o czym innym podywagować.

        1. Wiadomo, że alkohol szkodzi i uzależnia, a ludzie piją. Wiadomo, że narkotyki uzależniają i rujnują zdrowie, a mimo to cieszą się wzięciem. Gdyby ludzie zachowywali się racjonalnie takie rady miałyby sens. Ale ponieważ nie są, więc wszelkie ideologie muszą posiłkować się przemocą, bo dobrowolnie nikt nie chce żyć zgodnie z doktryną.

          W punkcie 7 nie ma mowy o niemożności darowania, mój błąd. O tym, że nikt nikomu nie może niczego darować, bo i tak obdarowany nie wejdzie w posiadanie podarunku, jest mowa w punkcie szóstym.

          Punkt 9: Świętość ogniska domowego nie może zostać naruszona, kobieta nie może być wydana za mąż bez jej zgody.

          U nas poszło dalej – kobieta nie zasługuje na szacunek i wsparcie gdy z jakichś przyczyn ma dziecko, a nie ma męża (materiał podesłany przez przemiłą Panią, której serdecznie dziękuję):

          Setki samotnych matek, które w wakacje złożyły wnioski o pomoc dla dziecka, odprawiono z kwitkiem. Nagle, bez ostrzeżenia, zostały bez 500 plus.

          Jednakowoż nie rozumiem oburzenia. Przecież od początku chodziło o to, by tak ustawić kryteria by załapali się tylko niektórzy i tak podnieść płace, żeby jak najwięcej osób przekroczyło próg. Oburzenie jest niezrozumiałe jeszcze i z tego względu, że zasady są jasne i znane od kwietnia zeszłego roku.

          1. Te 10 praw miały obowiązywać bardzo dawno. Nie w dwudziestym czy dwudziestym pierwszym wieku. To czas przed potopem albo jeszcze dawniejszy.

            Zagadka: Ile artykułów ma Konstytucja USA? Uchwalona w 1787 r weszła w życie 1789 r i ciągle obowiązuje.

            Polska jest najgorszym przykładem z czasu uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Magnateria brała łapówki od późniejszych zaborców. Także król Poniatowski był na nie łasy. I to chyba jedyny kraj na świecie, w którym ustawa zasadnicza spowodowała jego upadek i nieistnienie. Przy dużej pomocy kleru, magnatów i szlachty. O tym mówi się rzadko, ale by ukryć hańbę chwali się powstaniami, które oprócz cierpienia, śmierci, straty majątków, wielkiej emigracji, zsyłek na Sybir nie przyniosły niczego dobrego. A reakcja Rosji po powstaniu Styczniowym doprowadziła do ruiny naszą gospodarkę.

            Wprawdzie car zniósł pańszczyznę w 1864 r (Konstytucja 1791 takiego aktu nie przewidywała), ale wprowadziła chłopów w totalną nędzę. Bo „panowie” już nie dbali o swoich niewolników. Jako ciekawostkę dodam, ze w dokumencie z 1105 r ustalono wymiar pańszczyzny dla klasztorów i kościołów. I to pierwszy znany (mi) taki akt zniewolenia pobratymców plemiennych w Polsce.

            Co do artykułu, to przecież inspiracja KK. W zaleceniach jak ma wyglądać współżycie małżonków, poruszają tylko problem stosunków seksualnych. A samotna z dzieckiem/dziećmi nie powoduje, ze maja możliwość publicznego  gadania „o dupie Maryni”. To też swoiste zboczenie, bo jakie oni maja wykształcenie? Nawet to religijne nie powoduje myślenia i realizacji założeń religijnych.

            1. Polska upadła przy dużej pomocy kleru, magnatów i szlachty. O tym się nie mówi. Mówi się za to o powstaniach organizowanych przez chłopów, którzy w ich wyniku skazywani byli na cierpienia, śmierć, straty majątków, wielką emigrację, zsyłki na Sybir. No bo chyba powstań nie wzniecali ci, którzy przyczynili się do upadku? Można nie lubić szlachty, ale nie wolno zatajać faktu, że bez niej Polska i polski język by nie przetrwały. To szlachtę szlachtowali wszyscy zaborcy, najeźdźcy i okupanci. Wiadomo od zarania dziejów, że jak się narodowi obetnie głowę, elity, to państwo, naród znika. Rządy matołów dowodzą tego aż nadto wymownie.

              Co do zasad, to utopia nie jest współczesnym wynalazkiem. Ale nawet ona wymaga namysłu i rozwagi, ponieważ niejasne, rozmyte zasady ścisłe egzekwowane przyniosą więcej szkody niż pożytku, zamiast ułatwić życie jeszcze bardziej je skomplikują i uczynią nieznośnym. Te zasady zresztą niewiele odbiegają od zasad chrześcijaństwa, z których też nic nie wynika. No bo sam bóg mówi, że człowiek stał się mu równy pod względem wiedzy, ale klecha tego nie uznaje i wmawia durniom, że bóg chce by całe życie spędzili na kolanach, zgięci w ukłonie, nie korzystając ani z rozumu, ani z wolnej woli. I większości w to graj.