–Zapanuj na tym czego pragnie twój wróg, a będziesz nad nim panował i będzie ci on służył– To zdanie mogło by być mottem dla nie jednego polityka. Potrzebne przykłady?
No to zastanówmy się czego pragną ludzie…
Kasy to oczywiste, ale po co im ta kasa…, jak to po co – aby zaspokajać swe pragnienia i aspiracje, co jest tym pragnieniem to też dość proste –mieć święty spokój , ciepło zimą , trochę chłodu latem , pełny brzuch , dobre drinki i dobry sex, oraz dobrze wychowane dzieci co by się o rodziców na starość troszczyły. Aby zaspokoić te pragnienia, niektórzy są nawet gotowi pracować lub przekazać cześć swych praw na innych. Są gotowi budować organizmy społeczne w kształcie państw, aby te swe wartości chronić.
Tu jest olbrzymia szansa dla polityka. Jeśli dobrze odczytasz pragnienia w danej chwili ludzi, wykrzyczysz je odpowiednio głośnio, to staniesz się liderem i sam będziesz mógł –dzięki zbiorowemu wysiłkowi ICH wszystkich zaspakajać swe własne aspiracje i potrzeby, które sprowadzają się do dokładnie tych samych czynników jak wszystkich innych(wszyscy mamy takie same brzuchu i nie tylko). Czyli program polityczny na dziś to : KASY , ŻARCIA i SEXU. Przy czym kasa jest tylko środkiem do osiągania tych dwóch pragnień pozostałych.
Drogi polityku pamiętaj jednak że krzyczenie ludziom w twarz, że jedyne co ich interesuje tak naprawdę to sex i kasa jest w swej prostocie anty skuteczne bowiem budzi w ludziach dyskomfort w stosunku do samych siebie, każdy z nas chce bowiem w oczach przynajmniej samego siebie uchodzić za wzór cnót i przykład do naśladowania chodzącego altruizmu. Poza tym każdy z nas uważa się za indywidualny przypadek i chlubny wyjątek od reguły.
My (nie politycy) mamy to dokładnie tak samo jak wy, wy też nie lubicie jak się wam prawdę w twarz mówi ..prawda?
Tak więc podstawową umiejętnością mój drogi polityku(czasem w sensie aż za dosłownym -drogi) jaką musisz opanować jest sztuka mówienia ludziom tej przykrej prawdy o nich, tak by odbierali to jako pochwałę ich postawy (w przypadku gdy chcesz być populistą) lub by dzięki twej opinii poczuli konieczność zmiany swej postawy (to jeśli chcesz uchodzić za moralistę).
Przy czym ta pierwsza postawa z powodów lenistwa powszechnego jest zazwyczaj bardziej skuteczna choć doprawdy bardzo mało rozwojowa jeśli chodzi o możliwość zaspokajania swych potrzeb w dłuższej perspektywie niż jedna kadencja.
A teraz po przeczytaniu tego tekstu odpowiedz sobie drogi czytelniku na jedno pytanie…
Dlaczego sex i kasa jest taką obsesja kleru?
A może nie rozumiesz o co chodzi z tą żywnością modyfikowana genetycznie? To pomyśl kto będzie nad nią panował? Kto będzie miał kluczyk do tej spiżarki?
Nie rozumiesz uzależnienia Europy od rosyjskiego gazu?
Jeśli już zadałeś sobie te pytania i jeszcze nie znasz odpowiedzi to przeczytaj jeszcze raz pierwsze zdanie tego tekstu.
07.07.2015
villk
„Czego pragną ludzie”? Biskup, ksiądz, a za nimi polityk im powie czego pragną.