Cudze bronicie, swoich nie…

Cywilizacja śmierci znowu zebrała krwawe żniwo. Wczoraj zmarł chłopiec w angielskim szpitalu. Zmarł, choć tak niewiele było trzeba, by żył. Można go było przetransportować kilkaset kilometrów, do kliniki watykańskiej, można było nadać mu polskie obywatelstwo. We wzruszającym wystąpieniu wicepremier i przewodnicząca Komitetu Społecznego Rady Ministrów w programie „Kwadrans polityczny” w TVP 1 powiedziała między innymi: Ja myślę, że u nas w Polsce ludzie nie mogą sobie wyobrazić jaka to jest sytuacja kiedy rodzice nie mogą podjąć decyzji co do swojego dziecka. I rzecz niebywała, żeby dziecko, które walczy o życie nie ma możliwości do tego, żeby być leczonym.

Tutaj mała dygresja, ponieważ ludzie w Polsce bez trudu sobie wyobrażają jaka to jest sytuacja, kiedy rodzice nie mogą podjąć decyzji co do swojego dziecka i są zmuszani do rodzenia dzieci chorych, upośledzonych, kalekich, cierpiących, a potem do końca życia muszą się nimi opiekować. Wybitny specjalista i twarz cywilizacji życia nie pozwolił rodzicom podjąć decyzji co do swojego dziecka zapewniając, że da się je wyleczyć. Historia nie odnotowała wystąpienia ani Beaty Szydło ani Andrzeja Dudy, gdy dziecko po kilku dniach od narodzin zmarło. Na dodatek wbrew temu, co opowiada teraz wicepremier Szydło przedstawiciel cywilizacji życia przekonywał, że Rodzice nie mają prawo decydowania o życiu innego człowieka. Dziecko nie jest własnością rodziców. Wtórował mu były mini ster zdrowia K. Radziwiłł: Rodzice mają prawo do tego, żeby decydować o tym, co z dzieckiem się dzieje, ale jednak są tego granice. Tymi granicami jest bezpieczeństwo dziecka.

Jednak dla przewodniczącej Komitetu Społecznego Rady Ministrów żadnych granic nie ma, rodzice są właścicielami dziecka, a To jest dodatkowy, kolejny dowód na to, że cywilizacja śmierci zaczyna zwyciężać i jeżeli Europa nie wróci do swoich korzeni, nie wróci do wartości, to pewnie takich wydarzeń, takich zdarzeń  będzie się pojawiało coraz więcej i co więcej one będą coraz bardziej powszechnymi i codziennymi i ludzie będą się do tego przyzwyczajali.

Zanim to nastąpi i ludzie przyzwyczają się do tego muszą przyzwyczaić się do kolejek do lekarzy specjalistów i do tego, że nie wszystkie procedury medyczne w cywilizacji życia są dostępne. Na przykład według prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia Ze statystyk wynika, że co pięć dni umiera człowiek, który nie doczekał się przeszczepu. Świadczy to o tym, że wciąż borykamy się z problemem podjęcia dobrej decyzji na rzecz transplantologii.

Postawa polityków reprezentujących cywilizację życia sugeruje, że lekarze nie mają pojęcia o medycynie. Dlatego Zdecydowanie powinna Komisja Europejska tutaj zareagować. Powinna być reakcja moim zdaniem też i Rady Europejskiej.  Nie możemy pozwolić, żeby na oczach całego świata umierało bezbronne dziecko i nie było żadnej woli pomocy jemu, bo decyzje, bezduszne decyzje sądu, które w tej chwili są raz, że zostały wydane, potem odrzucone  odwołanie rodziców, to się nie mieści po prostu w głowie. Jest oczywistą oczywistością, że wyrok sądu powinien być zgodny z oczekiwaniami, a decydująca winna być wola rodziców, a nie prawo. Reakcja Unii Europejskiej także powinna być stanowcza i jednoznacznie winna kłaść kres chorobie. Ale ponieważ Unia bezdusznie milczy, to Ja zaproponuję dzisiaj [26.04.2018] na posiedzeniu Rady Ministrów panu premierowi i kolegom członkom Rady Ministrów żebyśmy zaproponowali pomoc dla rodziców i żebyśmy też w jakiś sposób próbowali wesprzeć i rodziców, ale też może zwrócić uwagę opinii publicznej w Europie i w Wielkiej Brytanii na to nieszczęście, które w tej chwili na naszych oczach się rozgrywa. Pomóc możne także nadanie dziecku polskiego obywatelstwa. Ale tylko dziecku. Imigrantów z Anglii nam tu nie trzeba.

Jaki jest cel tego wzmożenia moralnego, bicia piany, grania na emocjach w sytuacji gdy w Polsce matka latami leczy dziecko w polskich szpitalach i wszędzie słyszy, że „nie da się”? O wsparciu ze strony tak wrażliwego na cierpienia obcych dzieci państwa w ogóle mowy nie ma. Prywatna zbiórka pieniędzy, a nie wsparcie polskich instytucji, umożliwiła leczenie w jednym z krajów cywilizacji śmierci. Na dalsze leczenie potrzeba milion złotych. Czy przewodnicząca Komitetu Społecznego Rady Ministrów zaproponuje na posiedzeniu Rady Ministrów panu premierowi i kolegom członkom Rady Ministrów żeby zaproponowali pomoc dla rodziców polskiego dziecka, które — w odróżnieniu do angielskiego — nie tylko żyje, ale może być w pełni zdrowe?

Do chóru zatroskanych dołączył, co nie powinno dziwić, sam pan prezydent Andrzej Duda.

Alfie Evans must be saved! His brave little body has proved again that the miracle of life can be stronger than death. Perhaps all that’s needed is some good will on the part of decision makers. Alfie, we pray for you and your recovery!*

A także Episkopat:

Delegat #KEP ds. Emigracji @bpLechowicz apeluje ws. Alfiego Evansa: otaczajmy modlitwą Alfiego i wszystkich, którzy decydują o jego losie!

O losie człowieka w pierwszym rzędzie decyduje Bóg. Jak to zgrabnie ujął św Augustyn „Nic nie dzieje się bez woli Wszechmocnego, albo poprzez to, że przyzwala On na działanie albo poprzez Jego samodzielne działanie”. A Bóg, wbrew deklaracjom polskiego rządu, modlitwom prezydenta i biskupów, apelom, wezwaniom, medialnej wrzawie, zdecydował, że dziecko zrobi to, o czym od początku mówili lekarze, czyli umrze. Co może także sugerować, że jednak znają się na medycynie. Zdumiewające ile buty, pychy i arogancji jest w ludziach, wliczając w to duchownych, którzy imię boga odmieniając przez wszystkie przypadki jednocześnie kontestują jego decyzje i plan oraz podważają kompetencje. Bluźnierczo nie dopuszczają do siebie myśli, że bóg może przemawiać nie przez nich, ale przez tych, których odsądzili od czci i wiary.

O niepełnosprawnych koczujących w sejmie nie warto wspominać. Żyją w cywilizacji życia. I to im powinno wystarczyć. Dlatego przewodnicząca Komitetu Społecznego RM nie zaproponuje niczego na posiedzeniu Rady Ministrów. Zamiast tego zaapelowała do rodziców: Jeżeli mogłabym poprosić rodziców, którzy są w tej chwili w Sejmie, żeby jednak uwierzyli panu premierowi i pani minister Rafalskiej (…) Więc proszę o to zaufanie i proszę też o to, żeby rodzice z dziećmi wrócili do domu, bo ta ustawa będzie, będzie przegłosowana, będzie przyjęta, pomoc będzie skierowana.

Spokojnie więc czekaj tatka latka.


* Alfie Evans musi być uratowany! Jego dzielne ciałko ponownie dowiodło, że cud życia może być silniejszy od śmierci. Być może jedyne, czego potrzeba, to dobra wola ze strony decydentów. Alfie, modlimy się za Ciebie i Twój powrót do zdrowia!

Dodaj komentarz


komentarze 2

  1. https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/chlopcu-przeszczepiono-piec-organow-naraz,833444.html

    „Przeszczep pięciu narządów naraz uratował życie siedmioletniemu chłopcu w Wielkiej Brytanii. (…) Lekarze przeszczepili mu za jednym zamachem wątrobę, trzustkę, fragment jelita cienkiego i dwie nerki. Kiedy chłopiec miał zaledwie kilka tygodni, jego własne jelito cienkie przekręciło się, uniemożliwiając mu przyjmowanie pokarmów. Jay przez całe swoje życie był karmiony pozajelitowo. Wszystkie składniki odżywcze – białka, woda, elektrolity, pierwiastki śladowe były mu podawane dożylnie. To była operacja ratująca życie. Udała się.”

    http://wiadomosci.ox.pl/wiadomosc,40858,modlitwa-na-kaplicowce.html

    „Już w niedzielę (…) w imieniu Stowarzyszenia Aktywnych Polaków oraz Elitarnych Beskidy zapraszamy wszystkich mieszkańców Śląska Cieszyńskiego na wzgórze Kaplicówka w Skoczowie na modlitwę za duszę Alfie’go. To miejsce w sposób szczególny kojarzy się z naszym wielkim rodakiem – Janem Pawłem II, wielokrotnie nawołującym do zaprzestania zbrodni aborcji oraz świadomym opowiedzeniem się po stronie życia. Przybądźmy całymi rodzinami, niech każdy z nas ma odwagę pokazać, że zabójcza ingerencja w ludzkie życie jest krwawą zbrodnią, której stanowczo należy się sprzeciwiać. Przynieśmy ze sobą pluszaki, kwiaty i transparenty z napisem „ #pray4Alfie „ , „#AlfiesArmy” .

    W związku z powyższym wydarzeniem zagości w naszym mieście Skoczowie artysta muzyki o treściach patriotycznych, a także związanych z wiarą katolicką – Dominik SOVA Gudowski z Jeleniej Góry. Wybrał nasze miasto do nagrania teledysku do piosenki w temacie pro – life pt.: „Wyblakłe anioły”, a towarzyszyć mu będzie nasza mieszczanka Alicja Chmielewska. SOVA wydał w 2017 roku swój debiutancki album muzyczny pt.: „Cmentarz Wyklętych”, w którym śpiewa o Żołnierzach Podziemia Niepodległościowego, Powstaniu Warszawskim i innych. W dniu 1 marca – w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych SOVA gościł w Teleexpressie u Marka Sierockiego, w którym został wyemitowany fragment teledysku pt. „Leśni”. Dominik jest także ambasadorem Stowarzyszenia Aktywnych Polaków. Chcemy, aby akcja ta uświadomiła naszym rodakom, że nikt z nas nie ma prawa do decydowania o życiu innego człowieka.”