Jak co roku w dniu przesilenia zimowego, gdy dzień krótszy już nie będzie, obchodzimy urodziny Boga. Boga nieśmiertelnego i wszechmogącego, któremu syna urodziła mężatka. Gdyby urodziła panna nie trzeba by przekonywać nikogo, że była dziewicą. A tak tylko dzieci wierzą, że mężatka w tamtych barbarzyńskich czasach nie tylko była dziewicą, ale do tego niepokalanie poczętą. W czasach, przypomnijmy, gdy kobieta znaczyła mniej niż zwierzę. Czy dziś bylibyśmy w stanie wyobrazić sobie dziś ojca, który proponuje tłumowi, że wyda mu swoje córki dziewice (sic!), bo sobie z nimi poswawolił? A wtedy takie traktowanie kobiet i kamieniowanie nierządnic było normą. Lot, który wyszedł do nich do wejścia, zaryglowawszy za sobą drzwi, rzekł im: Bracia moi, proszę was, nie dopuszczajcie się tego występku! Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba (…) (Gen 19:6 i n.)

Oczywiście studiując świętą księgę chrześcijan dowiemy się co się śniło mężowi, który został ojcem zanim ten tego z żoną, kto ukazał się żonie, która zaszła w ciążę zanim ten tego z mężem, ale nie dowiemy się kiedy dokładnie do tego doszło. Ustalono, że było to w roku 0, po czym okazało się że nie. Bo syn boży urodził się kilka lat wcześniej. Więc nawet to, że niedługo zacznie się rok nr 2015, to ściema. Ale nie tylko rok jest zakłamany. Miesiąc urodzenia też jest nie taki, jaki przyjęto, że jest. Studiując Pismo Święte można w przybliżeniu określić porę roku i na pewno nie jest to ani jesień, ani zima. Dlatego początkowo obchodzono boże narodzenie na wiosnę. Jednak niemal we wszystkich religiach dni przesilenia zimowego były święte — symboliczny czas, gdy słońce świeci najniżej nad horyzontem, by po trzech dniach odrodzić się i zacząć wspinaczkę po nieboskłonie. Choć więc z Biblii wynika, że Bóg nie mógł się narodzić w grudniu, to postanowiono, że się narodzi. Miał być gorszy od pogańskich bożków?

I tak za kilka dni będziemy świętować urodziny Boga i śpiewać kolędy. Dowiemy się z nich, że Bóg urodził się w stajni, lepiej nie dociekać na czym, a matka nie dała mu nawet sukienki, więc trząsł się z zimna, bo w zimie jest zimno i nawet jego ojciec nic na to nie mógł poradzić. Kłopoty ze strojem miał zresztą do końca, czego dowodem postać wisząca na krzyżu, wiszącym niemal w każdym urzędzie państwowym, placówce oświatowej i w wielu innych miejscach. Co prawda pojawili się na miejscu urodzin trzej królowie (choć Biblia nazywa ich mędrcami i nie mówi, ilu ich było, Mt 2:1), którzy podążając za gwiazdą trafili do Jerozolimy, ale zamiast wyprawki przynieśli bezużyteczne złoto, kadzidło i mirrę.

 Dlaczego syn boży, poczęty przez Ducha Świętego via żona Józefa, nie został wyposażony przez swego ojca choćby w podstawowym stopniu, pozostaje jedną z największych tajemnic wiary. Drugą, równie gigantyczną jest to, że sługom bożym nie płaci pryncypał, jeno podatnicy finansując katechetów, budowę i utrzymanie świątyń, zabezpieczenie emerytalne i wszelkie inne świadczenia. Biskup zachorowawszy ani nie zwrócił się do kolegi po fachu, by ten pofatygował się z butelką oleju i namaścił¹, ani nie zaczął żarliwie modlić się o zdrowie. Zamiast tego w te pędy pognał do szpitala. W szpitalu zażądał, żeby chirurdzy nie przejmowali się deklaracją wiary chirurgów katolickich, która mówi, iż ciało ludzkie i życie, będąc darem Boga, jest święte i nietykalne i czym prędzej tknęli i zdekompletowali dar wycinając to, co z woli bożej zaczęło niedomagać. Na koszt płatnika składek.

Powiadają, że wiara czyni cuda. Sama wiara jest jak widać cudem samym w sobie. Rozum nie pozwala czarnego uznać za białe. Dla wiary nie ma rzeczy niemożliwych.

 
 
______________

¹) Jak 5:14 i 15: Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone.