Dywagacjemotto:
„Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś”
O Ewie.
O piersiach Ewy cisza głucha w mediach niezależnych.
Wredni rodzice szykują się od początku roku, żeby urodzić Ewę 24 grudnia. Cyrklują, celują.
Dlaczego?
Powodowani skąpstwem są rzecz jasna.
Gdy starania wrednych rodziców kończą się sukcesem, nadają dziewczynce imię Ewa.
W taki oto podły sposób oszczędzają na urządzaniu zarówno imienin jak i urodzin.
Znałem kiedyś Ewę urodzoną 24 grudnia. Nikt nie składał jej imieninowych życzeń, o urodzinowych nie wspominając. Ewa była moją sąsiadką i w każdą wigilię umawialiśmy się, żeby omówić aktualną sytuację społeczno polityczną.
Tacy rodzice powołują się na „Naśladowanie Chrystusa”, który podobno także narodził się w wigilię.
Jednakowoż. Uczeni bibliści, Watykańczycy również, twierdzą, że data urodzin Jezusa z Nazaretu ma charakter symboliczny.
Dlatego:
„Błogosławione łono, które Andrzeja nosiło i piersi, które Andrzej ssał”
1) O piersiach Ewy cisza głucha w mediach niezależnych.
2) We łże mediach plują na katolicką tradycję w każdym domu.
3) Na blogach jezierscy żądają postawienia na wigilijnym stole talerza dla uchodźcy z Syrii.
Adam Jezierski
Mnie oburza pominięcie milczeniem błogosławionego członka, który penetrował błogosławione łono z mocą sprawczą. Nie dość, że mohery, to jeszcze feministki?
Czyżbyś sądził, że paniusia zna Pismo Św. albo inne pisma. Jakiś ksiądz dał ten cytat. Omamiona księżymi względami zrobiłaby wszystko dla …boga….dla boga. Nawet krzyżem by przyłożyła.
A co do członka – słuszna uwaga. Plemniki wylądowały w odpowiednim miejscu i nikt nie słyszał ich krzyku. Kiedyś takie ubóstwienie władzy odpowiednio nazywano. Czekam na zmianę nazwy miasta lub miasteczka. Dudagród całkiem ładnie brzmi. Albo odnosząc do języka Słowian pomorskich Dudagard. Szczecin bardzo mi pasuje. Bo ma tradycję związaną z nową nazwą. A wybory polityczne na władze miasta ciągną je gospodarczo w dół. Może więc Dudagard.
Naród byłby zadowolony.
Tradycja stawiania pustego talerza podczas wieczerzy ma tradycję związaną z powstaniami. Powstańcy byli zsyłani na Sybir, co Syberii przyniosło wiele korzyści. Niektórzy pozostawali tam na stałe i świadczyli usługi lekarskie dla ludności. Inni robili odkrycia geograficzne, co zostało zapisane w nazwach geograficznych.
Pozostałe w Polsce rodziny w symbolicznym łączeniu się ze skazańcem stawiały dla niego pusty talerz. To takie źródło tradycji. Czy można postawić pusty talerz dla Syryjczyka? Można, ale czy nie lepiej zaprosić go na wieczerzę. Ryb,potraw bezmięsnych sporo, więc będzie miał co zjeść. Bo świniny nie jada. Tak jak niektórzy gęsi, bo te jedzą tylko „żydy”, tak jak tatara – bo to obrzydlistwo. A przepyszne flaki (najlepsze po warszawsku – wypasione wtedy), bo sama nazwa powoduje, że im chce się….zwracać.
Mam siostrę Ewę i nie przeszkadza mi Wigilia by zamienić z nią trochę słów i złożyć życzenia. To też tradycja typowo polska. Bo wszędzie życzenia składa się z okazji szczęścia pojawienia się na świecie czyli urodzin. Imiona słowiańskie lub polskie wróciły (od XVII wieku) do obdarowywania narodzonych po kilku wiekach niemowlaków wyłącznie imionami świętych.
Tradycja – wspólny czas z przodkami, których już nie ma.