Błędy i wrzody naukowe

Błędów nie da się uniknąć.

Błędy można poprawić, ale… Najtrwalsze są błędy popełniane przez autorytety. Niektóre błędy popełnione przez Wielkiego Arystotelesa przetrwały tysiące lat. Nikt nie umiał, nie odważył się albo nie miał siły przebicia, ażeby je poprawić. Błędy popełniane przez naprawdę wielkich twórców nauki mają często fatalne skutki.

Wiele badań jest bardzo kosztownych. Wymagają drogich przyrządów i dużo czasu, czasem zatrudnienia licznego zespołu pracowników. Nawet badania ankietowe są bardzo drogie. Weryfikacja opublikowanych wyników, kosztuje często tyle samo, co oryginalne badanie. Jest to działanie podejmowane niechętnie. Potwierdzenie uzyskanych przez kogoś wyników nie jest żadnym specjalnym osiągnięciem naukowym. Negatywna weryfikacja jest sukcesem, ale niesympatycznym. Szczególnie wtedy, gdy błędna teoria obrosła w potwierdzające ją przyczynki, albo błędne pomiary zapłodniły duże grono teoretyków. Ktoś, kto negatywnie ją zweryfikował, ma przeciwko sobie wszystkich, którzy identyfikują się z dotychczasowym stanem (wiedzy?).

Błąd naukowy obrasta w prace przyczynkarskie, tworząc coś, co nazwałbym wrzodem naukowym. Taki wrzód może być też przyczyną groźniejszej choroby, może mieć przerzuty na inne dziedziny, czyli ulec zrakowaceniu. Przyczyną powstania wrzodu może być też nieuczciwość. Są badania sponsorowane, których wynik musi zadowolić sponsorów. Są badania pozorowane, spowodowane przez lenistwo i pragnienie zdobycia tanim kosztem tytułów naukowych i pieniędzy. Dezinformacja powiela się niemal równie dobrze, jak informacja. Informacja powielona i utrwalona tworzy standard. Bywają standardy bezmyślnie przyjmowane do wierzenia przez miliardy ludzi. A standard naukowy zawsze zawierał błędy i zawsze będzie je zawierał.

Przyczyną dzisiejszego upadku prestiżu nauki jest to, że standard zawiera nie tylko błędy i wrzody naukowe, lecz także jest chory na raka z przerzutami. Wrzody mają to do siebie, że od czasu do czasu pękają. To szczęście i nieszczęście zarazem.

Wyniki pracy naukowców mają praktyczne zastosowanie. Również badania uprawiane, jako sztuka dla sztuki, po pewnym czasie stają się podstawą działalności praktycznej. Błąd naukowy przestaje być jedynie brzydką plamą na pięknie skomponowanym obrazku.

Stosunkowo najmniej błędów utrwala się w technice. Błędy techniczne często ujawniają się na etapie modelu lub prototypu. Dlatego rozwój techniki jest największym osiągnięciem nauki.

Niestety nie wszystkie błędy eliminowane są w zarodku. Czasami błąd się utrwala i dopiero katastrofa go ujawnia. Jest wiele przykładów: Czarnobyl, stosowanie azbestu, DDT. Szkodliwość stosowanych technologii czasami ujawnia się po wielu latach. Błędem jest też zaniedbanie, nierównomierność rozwoju.

W naukach humanistycznych weryfikacja jest najtrudniejsza, a błędy niezwykle trwałe. Humaniści zajmują się badaniem i oceną sztuki, literatury, teatru, filmu, muzyki, sztuk plastycznych i innych. Gdy mamy dwie wykluczające się oceny, to właściwie nie wiadomo, która jest błędna. Obie są subiektywne. Można mówić, że są sprzeczne, albo rozbieżne z odbiorem szerokiej publiczności, która także często zmienia zdanie, np. dawnych bestsellerów dzisiaj nikt nie chce czytać.

Byłoby źle, gdyby ludzie nauki na skutek popełnionego przez siebie błędu w ocenie, uniemożliwiali rozpowszechnianie istotnych dzieł. Realnie, nie mają jednak na to niemal żadnego wpływu. W przeciwieństwie do np. wydawców, sponsorów, polityków, cenzorów czy przywódców religijnych.

Błędy lingwistów mogą mieć niezwykle istotne znaczenie. Są też trudne do usunięcia. Błędy w rozumieniu i tłumaczeniu tekstów zdarzają się bardzo często. Niektóre z nich są źródłem różnego rodzaju fałszywych poglądów, a te z kolei wielu nieszczęść.

Błędy historyków

Najtragiczniejsze skutki występują, jako efekty badań historycznych. Jest bardzo wiele rodzajów błędów popełnianych przez historyków i wiele przyczyn tych błędów. Stosunkowo najmniej groźne są te, które wynikają z braku źródeł historycznych, ale i tu są wyjątki. Druga grupa błędów wynika z korzystania z fałszywych źródeł, a tych są co najmniej trzy rodzaje – fałszowane na bieżąco, fałszowane w dawnych czasach i fałszowane obecnie, w tym fałszowanie przez historyków. Najgorsze są fałszywe interpretacje historii. Problem polega na tym, że jeżeli fałszywa interpretacja się utrwali, to często nawet seria wielkich katastrof nie jest w stanie jej zmienić. Może zatonąć czterdzieści Titaniców, a fałszywa interpretacja historii będąca przyczyną trwa – to nie Czarnobyl.

.

Przeczytaj: >>> Nauka nie odpowie na wszystkie pytania

.

Adam Jezierski

Dodaj komentarz


komentarzy 14

  1. Są zjawiska powtarzalne i nie powtarzalne. A raczej: Bardzo powtarzalne (A), średnio powtarzalne (B) i słabo powtarzalne (C).
    Różnymi zjawiskami zajmują się różne nauki.
    A. Bardzo powtarzalne zjawiska fizykalne – fizyka, chemia
    B. Średnio powtarzalne zjawiska – ekonomia, biologia, medycyna
    C. Słabo powtarzalne zjawiska – takie w których ważną rolę odgrywa świadomość (w tym dokonywanie wyborów i ocen, no o oczywiście – emocje) – psychologia, psychiatria, ogólnie – cała humanistyka.

    To taki zgrubny podział, bo np. wśród zjawisk, którymi zajmuje się medycyna są zjawiska z wszystkich 3 grup.
    Bardzo ważną sprawą są ukryte założenia nauk (filozoficzne, ideologiczne, a nawet religijne). Np. założeniem (wręcz dogmatem) ekonomii jest to, że jak PKB rośnie, to jest dobrze, a jak nie rośnie, to jest źle. Ja z tym założeniem nie dyskutuję, ale go olewam, bo zamiast więcej pracować ku chwale kapitalistycznej ojczyzny, zwiększając PKB, i podnosząc własny tzw. standard życiowy, wolę więcej czasu poświęcić rodzinie i znajomym. Zamiast tracić czas na zakupy, wolę poświęcić go na bzykanie, słuchanie muzyki, czytanie i bieganie po lesie w butach za 50 zł (zamiast za 500 zł). No i na napisanie tego komentarza.

    Reasumując – uważam, że znacznie groźniejsze od błędów naukowców mogą być ukryte założenia i nie podlegające dyskusji dogmaty, którymi się bezrefleksyjnie kierują.

  2. A do jakiej kategorii należny zaliczyć teorie ekonomiczne, wzajemnie się wykluczające, ale obowiązujące na świecie?
    Tzw. Plan Balcerowicza doprowadził do różnych efektów, nawet jego prawdziwy autor, czyli
    Jeffrey Sachs,
    a nadal jest wielu miłośników Balcerowicza, jego przyduppas założył nawet partię polityczną z której go wyrzucili, i jest fajnie?

    1. Zdecydowanie lepiej i logiczniej było nadal płacić milionami, mieć niewymienialną walutę i kartki na cukier.

      Polska i Ukraina były niemal równe w 1990 roku: PKB na głowę mieszkańca w Polsce wynosił 5967 dolarów, a na Ukrainie 5859. Balcerowicz doprowadził do czegoś niewyobrażalnego i niewybaczalnego — potrojenia polskiego PKB na mieszkańca w porównaniu z Ukraińskim. Taką zbrodnią był plan Balcerowicza Polskę. Ukraińcy nie byli tacy głupi i nadal klepią biedę jak pan bóg przykazał. Dlatego Polska powinna zrobić wszystko, żeby znowu osiągnąć poziom Ukrainy. I robi.

        1. Cytaty z klasyka:

          Ja nawet nie mam POGLĄDÓW. Mam jakąś wiedzę, i ciągle ją koryguję

          Nie ma takiej możliwości żebym zmienił zdanie pod inną presją niż presja argumentów.

          Propaganda i komunały nie są argumentami.

            1. W jednym z dwóch startujących z takiego samego poziomu krajów wprowadzono reformę Balcerowicza, a w drugim nie wprowadzono. Ten kraj, w którym reformę Balcerowicza wprowadzono w ciągu 25 lat wyprzedził kraj w którym reformy Balcerowicza nie wprowadzono trzykrotnie. Co z tego wynika? Że nieuki, jak Lepper, który stale powtarzał, że Balcerowicz musi odejść, a pieniądze są w bankach mieli rację? Że negowanie faktów, zaprzeczanie liczbom to prezentowanie własnych poglądów czy demonstracja nieuctwa i pisowskiej propagandy?

              Wszyscy postępowi populiści powtarzają, że od programu 500+ nie ma odwrotu. Balcerowicz ostrzega, że nieodpowiedzialna polityka gospodarcza doprowadzi do nieszczęścia. PiS spieszy się jak może z przejmowaniem kraju właśnie z obawy, że  krach gospodarczy zmiecie go błyskawicznie. Wierzy, że przejęcie wszystkiego pozwoli zachować władzę siłą. Musi jednak także zadbać o pożytecznych idiotów, którzy staną w jego obronie.

              1. Jak widzisz, tam gdzie nie zaglądam, dyskusja wre….
                Tak z ciekawości:a ten kraj w którym nie wprowadzono pomysłu Sachsa to ZSRR? Bo chyba nie chcesz mi wmówić że republiki ZSRR w których komunistyczni sekretarze i ich mafie zagarnęły władzę i nazwały kpiąco „krajami”  miały taki sam start jak Polska? Nie wiem skąd czerpiesz dane, ale chyba nigdy je byłeś na wycieczce Pociągiem Pokoju w ZSRR.
                Co do wspaniałej gospodarki wyrosłej na nawozie Balcerowicza, to zapraszam do centrum Warszawy, gdzie naprzeciwko zburzonej Rotundy tenże Balcerowicz ufundował wyświetlacz pokazujący aktualne zadłużenie Jeszczepolski. Uwierz mi że tęsknię do czasu gdy rządziła komuna bo było to kilkadziesiąt miliardów dolarów.
                Obecny zobaczysz tu http://www.dlugpubliczny.org.pl/ . Tego nie da się spłacić inaczej niż na sposób grecki(Goldman Sachs, ale to inny Sachs) czyli wyprzedając terytorium Jeszczepolski. Na razie nasz sytuacja jest taka, jak tego biedaka który zadłużył się w Bocianie czy Providencie i idzie ku gorszemu.

                1. Jak widzisz, tam gdzie nie zaglądam, dyskusja wre….

                  W większości przypadków trudno to nazwać dyskusją. Bardziej oddaje istotę rzeczy, że wre.

                  Tak z ciekawości:a ten kraj w którym nie wprowadzono pomysłu Sachsa to ZSRR? Bo chyba nie chcesz mi wmówić że republiki ZSRR w których komunistyczni sekretarze i ich mafie zagarnęły władzę i nazwały kpiąco „krajami”  miały taki sam start jak Polska?

                  Skąd, nawet bym nie śmiał czegokolwiek Ci wmawiać, bo wiem, że to bezcelowe. Tym niemniej jak spojrzysz na mapę to na prawo od Polski dostrzeżesz kilka krajów. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ci, którzy malują mapy nie skonsultowali się z Tobą, ale w tym przypadku coś musi być na rzeczy, ponieważ Ukraina, a ściślej Ukraińska SRR, miała swoje przedstawicielstwo w ONZ, ba, należała do państw-założycieli ONZ.  Ale nie ma to najmniejszego znaczenia. W omawianym okresie Ukraina jest niezależnym państwem uznanym przez całą społeczność międzynarodową. Oczywiście masz prawo pokonać w rywalizacji polski rząd i zamiast 27 : 1 „wygrać” 193 : 1 , bo tyle jest członków ONZ które uznały Ukrainę.

                  Nie wiem skąd czerpiesz dane, ale chyba nigdy je byłeś na wycieczce Pociągiem Pokoju w ZSRR.

                  Informacje czerpię z danych Banku Światowego. Każdy je stamtąd może zaczerpnąć.

                  Co do wspaniałej gospodarki wyrosłej na nawozie Balcerowicza, to zapraszam do centrum Warszawy, gdzie naprzeciwko zburzonej Rotundy tenże Balcerowicz ufundował wyświetlacz pokazujący aktualne zadłużenie Jeszczepolski. Uwierz mi że tęsknię do czasu gdy rządziła komuna bo było to kilkadziesiąt miliardów dolarów.

                  Widziałem wyświetlacz. Nie rozumiem. To wina Balcerowicza, że licznik pokazuje biliony?

                  Obecny zobaczysz tu http://www.dlugpubliczny.org.pl/. Tego nie da się spłacić inaczej niż na sposób grecki(Goldman Sachs, ale to inny Sachs) czyli wyprzedając terytorium Jeszczepolski. Na razie nasz sytuacja jest taka, jak tego biedaka który zadłużył się w Bocianie czy Providencie i idzie ku gorszemu.

                  Przecież to rządy, które popierasz z całej duszy zadłużają Polskę na potęgę. Co ma z tym wspólnego Balcerowicz, który apeluje, żeby tego nie robili? Po to powiesił licznik, żeby się opamiętali. Wybacz, ale nie rozumiem logiki zgodnie z którą ten, który wyciągnął kraj z bagna i ostrzega przed pogrążeniem się w kolejnym jest winien.

                  1. Odpowiedź umieściłem u mnie, bo tu znowu za moment zabraknie miejsca i nie da się odpowiedzieć: zniknie kolejny raz napis „odpowiedz”. Tak działa WordPress…..

                    Niestety, odpowiedzieć musisz(jeśli zechcesz) tu, bo tam musiałbyś się zarejestrować, co może być trudne.
                    Uprzejmie zwracam też Twoją uwagę  że nasza dyskusja nie ma żadnego związku z tematem wpisu Adama.

                    1. Przycisk ‚Odpowiedz’ znika gdy nie da się już „wcinać” odpowiedzi. Można odpowiadać dalej korzystając z przycisku pod ostatnim wpisem, który go zawiera.

                      Jak widać, nasza dyskusja rzeczywiście nie ma wielkiego sensu, bo nawet jeśli czytasz to co piszę, to nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia.Dla Ciebie i ludzi Tobie podobnych istnieje tylko „opozycja totalna” i kogoś się albo absolutnie popiera albo przeciwstawia, niezależnie od tego co robi.

                      Tak, doskonale widać, że fakty i dane są największą zmorą. Trudno nie zauważyć, że odpowiedzią na fakty są frazesy, półprawdy,  kłamstwa i bzdury.

                      Sachs jest znany i szanowany na całym świecie. Nie pomagał Ukrainie i Ukraina jest tam, gdzie Polska dzięki Balcerowiczowi nie była. Po króciutkim załamaniu ruszyła ostro w górę, a Ukraina nie. Ale tam, jak sam piszesz, rządzili towarzysze. A u nas towarzysz Balcerowicz i jego doradca Sachs. Oczywiście marzeniem populistów byłaby sytuacja Ukrainy, bo populiści mają to do siebie, że nic nie potrafiąc zawsze potrafią wskazać winnego. I na tym kończą się ich umiejętności.

                      Niemniej jednak co racja, to racja. Faktycznie

                      nasza dyskusja rzeczywiście nie ma wielkiego sensu

                      bo w każdej dyskusji trzeba się na czymś oprzeć — na czyimś autorytecie, na danych, na statystyce. I ja przytaczam dane, przywołuję autorytety. Dla Ciebie autorytetem jest tuman i Ty sam. Dlatego nawet nie zauważasz kiedy dzięki światłym radom durniów toniesz, ale zawsze do końca doskonale wiesz dlaczego i kto do tego doprowadził — co złego to nie Ty.

                      Jeśli chodzi o rodowe nazwiska to skup się na swoim i na wszelki wypadek przekop annały swych rodzinnych kronik. Jak wszystko będzie w najlepszym porządku i będziesz pewny że do 100 pokolenia pochodzisz prosto od… Właśnie. Od kogo powinni pochodzić prawdziwi Polacy? Od Polan? Łużyczan? Wiślan? Pyrzyczan?

                      PS.

                      Tekst na niej nie jest skierowany do Ciebie.

                      Słowa

                      nawet jeśli czytasz to co piszę, to nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia.Dla Ciebie i ludzi Tobie podobnych istnieje tylko „opozycja totalna”

                      nie są skierowane do mnie? Ale przecież

                      Oto odpowiedź dla Oby.watela.

                      Odpowiedź dla mnie nie jest tekstem skierowanym do mnie?

                      Uprzejmie zwracam też Twoją uwagę że nasza dyskusja nie ma żadnego związku z tematem wpisu Adama.

                      Byłeś łaskaw zapytać:

                      A do jakiej kategorii należny zaliczyć teorie ekonomiczne, wzajemnie się wykluczające, ale obowiązujące na świecie?

                      i doprecyzowałeś, że

                      Tzw. Plan Balcerowicza doprowadził do różnych efektów, nawet jego prawdziwy autor, czyli Jeffrey Sachs…

                      Więc wyjaśniam, że akurat ta teoria znalazła potwierdzenie w faktach, a jednym z dowodów jest zamieszczony powyżej wykres.

                      A tak już zupełnie na marginesie zastanawiam się, czy teoria głosząca, że ropa naftowa i gaz ziemny powstały w atmosferze w wyniku wyładowań, a potem nie zapaliły się i spłonęły w wyniku wyładowań tylko zeszły do podziemia to błąd czy wrzód?

  3. Pomieszanie z poplątaniem. Fałszerstw i pomyłek nie można wrzucać do jednego wora i nazywać błędami, bo to nie to samo. Błąd prędzej czy później zawsze daje znać o sobie i wychodzi na jaw, Oczywiście dotyczy to nauk ścisłych. Fałszerstwa i przekłamania popełniane przez humanistów są w dużej mierze praktycznie nie do wychwycenia. Stąd żaden kraj nie może uprawiać własnej polityki technologicznej, fizycznej czy chemicznej, ale historyczną, gospodarczą czy społeczną jak najbardziej.