Białe jest białe To można udowodnić.

Polityka historyczna PiS polega na wymyślaniu historii i próbach wciskania tych pomysłów metodą częstego powtarzania.

Nie da się zatrzeć prawdy w dobie nowych środków komunikacji. To już nie czasy Goebbelsa. Miliony zapłacone Biniendom to pieniądze wyrzucone w błoto. Internet przechowa prawdę o współudziale braci Kaczyńskich w spowodowaniu katastrofy smoleńskiej.

W Gdańsku jest wielu ludzi, którzy ryzykowali w latach 80-tych znacznie więcej niż Lech Kaczyński, o Jarosławie nie wspominając. Młodzi znają działalność antykomunistyczną swoich rodziców i dziadków i zawsze będą brzydzić się uzurpatorami.

Jarosław Kaczyński efektywnie dzieli Polaków. Na lepszy i gorszy sort. Dla opozycji ma miejsca, w których stało ZOMO.

Dodatkowo:
Jarosław Kaczyński wprowadza podział dzielnicowy. Dyskryminuje regiony, w których PiS nie ma poparcia w wyborach. Pomocy udziela krzywousty Morawiecki.

Dyskryminacja Gdańszczan i Kaszubów jest niezwykle szkodliwa dla Polski i Polaków. Prowadzenie niezależnej polityki ma w Gdańsku tradycję sięgającą czasów Świętopełka II.  Dziś zbuntowane władze miasta wysunęły hasło: Gdańsk Miastem Wolności. Miasto Wolności to niemal to samo co Wolne Miasto.

Wśród Kaszubów są separatyści. Kaczyński nie zna i nie rozumie historii. Co gorsze, historii nie zna Morawiecki. Z wykształcenia historyk.

W wyborach następcy zamordowanego z pobudek politycznych Prezydenta Gdańska, 82% Gdańszczan głosowało przeciwko obecnej władzy państwowej. Stąd tylko krok do nowej Katalonii. Podobne skutki wywołuje polityka dekomunizacyjna Kaczyńskiego na Górnym Śląsku.

W Gdańsku ludzie pocieszają się, że to jeszcze tylko 7 miesięcy i jest szansa na zmianę. Jeśli się nie uda, można spodziewać się politycznej ofensywy separatystów.

 

Adam Jezierski

Dodaj komentarz