Bezstronność, obiektywizm, wysokie standardy

Portal gazeta.pl „na żywo” relacjonował przebieg przesłuchania byłego ministra finansów Jacka Rostowskiego przez Komisję Śledczą do spraw VAT. Oczywiście jak przystało na medium kierujące się najlepszymi standardami, piętnujące chamstwo i demonstrujące na każdym kroku wyższość moralną, relacja była bezstronna, koncentrowała się jedynie na faktach i wypowiedziach i nie zawierała żadnych ocen. Na przykład:

Rostowski momentami jest wręcz bezczelny. Gdy odpowiadał, Horała się uśmiechnął. – Proszę się nie uśmiechać – powiedział poddenerwowany były szef resortu finansów.

Inny przykład, w którym sprawozdawcy wytłuścili fakt autentyczny:

I Rostowski znowu strofuje Horałę. Mówi mu, by nie cytował dokumentów, których nie zna (Rostowski). Przewodniczący więc posłusznie przeformułował pytanie.

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości należy zaznaczyć i podkreślić, że relacji nie prowadził ani Krzysztof Ziemiec ani Michał Rachoń, lecz Daniel Drob i Weronika Bruździak-Gębura, czyli kwiat bezstronnego, rzetelnego dziennikarstwa.

Odsądzana przez wszystkich od czci i wiary TVP do pięt nie dorasta postępowemu medium. Relacjonując to samo wydarzenie przemilcza kluczowe fakty, jak choćby bezczelność świadka, zdenerwowanie, strofowanie członków komisji, nieprzyjemną atmosferę („Oho! Zaczyna robić się nieprzyjemnie”). Zatajono nawet to, że „Rostowski przyszedł na komisję z charakterystyczną torbą marki Carlton”.

W obliczu tak wysokich standardów niezrozumiałe jest dlaczego dostęp do Wyborczej tak tanio się sprzedaje. Takie dziennikarstwo warte jest każdych pieniędzy, a tu nie 55 zł za kwartał lecz jedynie 19,99 zł za kwartał, czyli nieco ponad 20 groszy dziennie. Dla porównania: wydanie papierowe kosztuje prawie 5 zł. Ewidentnie przeszacowano toaletowe walory papieru gazetowego.

Dodaj komentarz