Bardzo różne klimaty

Co trzeba zrobić gdy kornik pustoszy drzewostan? To oczywiste i wie to nawet dziecko w przedszkolu. Należy po prostu wyciąć wszystkie drzewa. Kornik nie mając czego pustoszyć obejdzie się smakiem i zdechnie z głodu. Analogicznie rzecz się ma cała z afrykańskim pomorem świń, w skrócie ASF, co oznacza „African swine fever”. ‚Fever’ co prawda znaczy ‚gorączka’, ale pomór lepiej brzmi. Choroba charakteryzuje się tym, że towarzyszą jej wybroczyny. Gdy rolnik uda się do lasu chociażby po to, by wyrzucić śmieci, na butach i ubraniu rozniesie wirusa po całym obejściu. Jeśli hoduje świnie, to je zarazi. Co trzeba zrobić w takiej sytuacji? To oczywiste i wie to nawet przedszkolak. Należy po prostu wysłać w jeszcze nie wycięte lasy i knieje dzielnych myśliwych by wystrzelali wszystkie dziki i przy okazji roznieśli zarazę. Dzików nie będzie, wirus zostanie dzięki czemu będzie można wdrożyć plan B i zapolować na przykład na bociany, bo ich klekot przypomina rechot i jest podejrzany. Co prawda naukowcy ostrzegają, że rzeź dzików doprowadzi do załamania się ekosystemu i pojawienia kolejnych plag, ale po pierwsze oni nic nie wiedzą i nic nie rozumieją, po drugie globalne ocieplenie już pustoszy ekosystem, więc nic się nie stanie jak proces się nieco przyspieszy. Nawiasem mówiąc prostota proponowanych przez władzę rozwiązań obnaża bezdenną głupotę komunistów, którzy walczyli ze zrzucaną przez amerykańskich imperialistów z samolotów stonką ziemniaczaną zbierając ją do słoików zamiast po porostu zaorać zagony ziemniaków. Ciarki po plecach chodzą na myśl co rząd zrobi gdy pojawi się wirus grypy czy epidemia odry.

***

Jeśli zmiesza się lód z solą powstanie mieszanina oziębiająca. Tego uczą się dzieci w szkole. W praktyce ta wiedza wykorzystywana jest powszechnie każdej zimy. Co się stanie gdy spadnie śnieg? Nic. Zostanie odgarnięty lub udeptany, a gdy zostanie posypany na przykład piaskiem nie będzie stanowił żadnego problemu. Dodatkowo powierzchnia będzie w miarę równa. Taka sytuacja z wielu względów jest niedopuszczalna. Dlatego padający śnieg posypuje się solą. To sprawia, że nie ulega ubiciu i uzyskuje konsystencję mąki, którą piesi żmudnie mieszą nogami. Ponieważ sól i śnieg tworzą mieszaninę oziębiającą, więc pod spodem tworzy się lód. W jednym miejscu jest go mniej, w innym więcej, ale dzięki temu, że pod śniegową papką nie widać garbów i muld, poruszanie się po chodniku sprawia wiele frajdy i rozrywki i do prostej czynności dodaje element hazardu.

Swego czasu w pewnym górskim mieście położonym w górach postanowiono nie solić chodników i jezdni. Ponieważ w górach zawsze śniegu jest sporo szybko zrobiło się biało. Wtedy wyjechały piaskarki i rozsypały piasek i popiół z kotłowni. Wbrew oczekiwaniom liczba złamań i wypadków z powodu poślizgów zmalała. Potem zmienił się ustrój, sól znowu stała się dostępna w nieograniczonych ilościach i wszystko wróciło do normy. Jedyne co budzi zdziwienie to milczenie ekologów. Ale i tu wytłumaczenie jest proste, jak wzór chemiczny soli. Otóż ekolodzy, jak na osoby blisko związane z przyrodą przystało, w zimie śpią jak susły. Dlatego nie protestują przeciwko wysypywaniu na drogi setek tysięcy ton soli, która potem trafia do rzek. Nie da się jednak wykluczyć, że jest inaczej, że wręcz przeciwnie, troska spędza im sen z powiek i nie protestują bo uważają, że lepiej będzie dla wszystkich jeśli ta sól trafi na drogi, a nie do żywności.

***

Pan prezydent uczy się czegoś cały czas. Ja się cały czas czegoś uczę. Bez przerwy. Ja się uczę w mieszkaniu, ja się uczę w samochodzie kiedy jadę, ja się uczę w samolocie kiedy lecę, ja się cały czas czegoś uczę. Jak się nie uczę tego, co mam powiedzieć, to się uczę tego co będę chciał kiedyś powiedzieć i wydaje mi się, że warto, więc czytam jakąś książkę. Niestety, mimo, że uczy się cały czas, to jeszcze nie wszystkiego się nauczył, więc nie wie. Ja nie wiem na ile w rzeczywistości człowiek przyczynia się do zmian klimatycznych. Głosy naukowców są bardzo różne, wiemy doskonale o tym, że mamy do czynienia ze skrajnościami. Ale patrząc bardzo obiektywnie, historycznie, według takiej wiedzy, która jest pewna — zmiany klimatu były w historii świata. Były bardzo różne te klimaty, od epok lodowcowych aż po aż po aż także po epoki kiedy mieliśmy tutaj, na naszych ziemiach, klimat, no, tropikalny. Jak widać choć prezydent cały czas się czegoś uczy, to cała ta nauka idzie w las. Ale niewiedza miewa też pozytywne aspekty. Lżej umierać jeśli się nie wie ani co, ani dlaczego, ani kiedy zabije.

Od czasów wspólnoty pierwotnej zbiorowościami ludzkimi rządziła starszyzna. Bezbronny w starciu z większością zwierząt człowiek zauważył, że wiedza i doświadczenie starszych zwiększają szanse przeżycia wszystkich. Potem pojawili się uczeni. To dzięki nim mamy prąd, komputery, jeździmy samochodami, latamy samolotami, rakietami, radzimy sobie z większością chorób. Zarówno w skali mikro jak i makro nieuctwo, kwestionowanie wiedzy, nauki prowadzi na manowce. Mądra, oświecona władza rządzi tak, że wszystkim żyje się coraz lepiej. Jeśli jednak ktoś, pełniąc odpowiedzialną funkcję w państwie, nie korzysta ze zdobyczy nauki, nie zasięga porady mądrzejszych od siebie, nie uczy się, nie czyta książek, opracowań, raportów i z rozbrajającą szczerością oznajmia, że nie wie, to znaczy, że kraj, na którego czele stoi, znajduje się na prostej drodze ku katastrofie. Niestety, może sobie na taką ekstrawagancję pozwolić, bo na wyborcach wywarłoby wrażenie jedynie wyznanie pilota samolotu, którym lecą, że nie wie gdzie jest lotnisko i jak się ląduje.

***

Na koniec nawiążmy do wczorajszego wpisu by odnotować, że nie tylko nienawiść, ale czasem nawet i zwykła niechęć zaślepia. Użytkownik zestawił dwadzieścia zdjęć opatrując je tytułem: »20 najgłupszych feministycznych haseł«. Niektóre z nich faktycznie nie są zbyt mądre. Jednak zaliczenie do kategorii ‚feministyczne’ hasła, które mężnie dzierżył w dłoniach jakiś mężczyzna (Pierdolę nie rodzę) stawia pod znakiem zapytania… mądrość autora.

Dodaj komentarz


komentarzy 11

      1. https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/henryk-kowalczyk-o-planowanym-odstrzale-dzikow,899264.html

        Czy jeśli nawet wystrzelają wszystkie dziki w Polsce, to będą mieli gwarancje, że na nasze tereny nie wejdą chore dziki z Ukrainy, Białorusi czy Rosji? A może dziki wystraszą się polskich strzelb?  Poza tym jak to się ma do zachowania gatunku?

        W PRL wśród zwierząt hodowlanych panowała pryszczyca. M.in. radzono sobie w ten sposób, że przed wjazdem do każdego PGR, gospodarstwa prywatnego, rzeźni, mleczarni przejeżdżano lub przechodzono przez wyłożone przed wejściami (także przed chlewniami,oborami dodatkowo) maty nasączone odpowiednimi środkami anty-pryszczycowymi. Zwierząt dzikich nie wybijano.

        Wybiją dziki, które odgrywają ważną rolę w ekosystemie. To potem pojawi się jakiś następny problem. W mediach nikt nie pytał weterynarzy jak problem należy rozwiązywać. Może ze względu na zbyt niskie zarobki odeszli z weterynarii? Może teraz szczepią i leczą pieski i kotki?

        Zabijanie kotnych (czy taka nazwa pasuje do dzików)  loch to najwyższy szczyt braku humanitaryzmu, rozumu i myślenia.

        Prywatnie: widząc niszczenie jak nie flory to fauny, czasami myślę, że to kto inny powinien być ….. wyrugowany .

        „Zbiorcza lista wszystkich synonimów do słowa wyrugowanie:

        pogonienie,
        przegonienie,
        przepędzenie,
        usunięcie,
        wygonienie,
        wykopanie,
        wykopsanie,
        wypchnięcie,
        wyrzucenie,
        wysadzenie,
        wysiudanie,
        wywalenie,
        przepłoszenie,
        wygnanie,
        wykurzenie,
        wypłoszenie,

        1. Nie jestem wirusologiem. Ale znalazłem taką informację:

          Wirus afrykańskiego pomoru świń jest odporny na wysoką temperaturę, procesy gnilne, wędzenie, krótkotrwałe gotowanie, wysychanie, w mrożonym mięsie potrafi przetrwać nawet 1000 dni, w suszonym mięsie i tłuszczu 300, a w wędzonym 30 dni. Ponadto wirus przeżywa w kale zarażonych zwierząt 11 dni, w krwi 18 miesięcy.

          Teraz jest mróz. Krwią tych dzików pożywią się żyjątka, ptaki, zwierzęta, wyschniętą wiatr i deszcz rozniosą po okolicy, wirus spłynie do rzek. Dzięki akcji może zaraza obejmie wreszcie całą Polskę z korzyścią dla elektoratu. Ta akcja jest typowa dla durniów i nieuków — nie można po dobroci, to załatwimy sprawę siłą. Najwyższa pora wzorem kierownictwa Energi zawierzyć nas wszystkich opiece Matki Boskiej, bo populistyczni durnie nas po prostu wykończą. Tu przykład kraju, w którym nie czeka się aż dojdzie do nieszczęścia, ale od razu określa wymagania.

          Następnym krokiem będzie wydanie milionów na zbudowanie płotu na granicach. Już można zacząć typować firmy, które wygrają przetarg.

          1. Groźniejsi są zwolennicy populistów. I nie ma argumentów, które by ich przekonały.

            Rozmowa o szkodliwości szczepionek:
            A: szczepionki szkodzą, bo uszkadzają mózg.
            B: Ale pani swoje dorosłe dziś dzieci przecież szczepiła i nic im nie jest.
            A: Komuna zmusiła mnie do tego.
            B: Pani dzieciom szczepionki nie zaszkodziły, a teraz mają szkodzić?
            A: Bo pomogła im wiara i św. KK, nauka religii i wszyscy święci.

            A takich jest naprawdę wielu. Dodam, że byłam tylko przypadkową słuchaczką i nie wiem czy A słucha radyja, ogląda tv szkodliwe

            p.s. Jest słowo szkodzić, uszkodzić ale ma być nie „uszkodzają” a „uszkadzają”? 🙂