Ale to już było i…

Obudziły mnie rano dziwne odgłosy. Półprzytomny popędziłem do szafy. Nie. Tym razem to nie to. To nie balowe suknie żony wychodzą z mody. Ale kroki przecież słychać wyraźnie. Chwilę nasłuchuję. Odgłosy, teraz głośniejsze, dobiegają zza okna. Wyglądam ostrożnie, zaspane oczy przecieram. Przed oknem pochód niepochód. Jakieś cudaczne, karykaturalne postaci. Widzę obszarnika, którego rozkułaczono, działacza z flagą, którą nie wiadomo – wprowadza czy wyprowadza, I sekretarza KC POiS w mundurze generała.

Patrzę i usiłuję zrozumieć. I nagle doznaję olśnienia. Ależ oczywiście! Toż to wracają lata osiemdziesiąte! Ceny w sklepach idą w górę z dnia na dzień. Dług przekroczył 40 miliardów dolarów. Minister finansów cieszy się jak dziecko, że istnieją jeszcze kraje, które gotowe są Polsce pożyczać i właśnie otrzymaliśmy kilka milionów dolarów od rządu bratniego Bangladeszu. Cała ziemia podzielona została równo i sprawiedliwie, a to co zostało przeznaczono pod budowę świątyń. Ze względu na bezpieczeństwo obywateli prawo do zgromadzeń tymczasowo zawieszono na stałe. Wszelkie możliwe stanowiska, od sprzątaczki w przedsiębiorstwie państwowym po dyrektora w barze mlecznym obsadzane są z klucza partyjnego, po znajomości, względnie ze względu na więzy krwi…

Coś jednak jest nie tak. Coś zgrzyta. KC POiS? Co to jest?  Czując, że coś nie gra w końcu obudziłem się. No tak! To był tylko sen! POiS? Cóż za koszmar. Nie istnieje Platforma Obywatelska i Sprawiedliwość. Na wszelki wypadek pędzę do okna. Wyglądam. Zielono. Kwitnąco. Radośnie. Ceny idą w górę umiarkowanie, czereśnie tylko po 15 zł. Szynka niewiele droższa, a żeby udusić schabowego nawet wody nie trzeba – zawarta w mięsie i wliczona w cenę. Włączam radio, bo pozory lubią mylić, a historia powtarzać się. Radio potwierdza to, co widać gołym okiem – jest dobrze. Dług przekroczył 400 miliardów dolarów, a minister finansów cieszy się, że udało się go bez większych trudności zwiększyć o kolejne kilka. Wielkoobszarowe przedsiębiorstwa rolne zostały zobligowane do nieodpłatnego zwrotu części areału. Ze względu na bezpieczeństwo podczas świąt, pielgrzymek i rocznic prawo do zgromadzeń zostało ograniczone do niezbędnego minimum. Wszelkie możliwe stanowiska, od sprzątaczki w spółce skarbu państwa po dyrektora departamentu obsadzane są z klucza partyjnego, po znajomości względnie ze względu na nierozerwalne więzy krwi…

Dodaj komentarz