Aborcja ponownie.

Rozumiem, że katolicy nie maja prawa dokonywać na sobie aborcji, po co więc katolikom zapis w prawie państwa  świeckiego zabraniający tego samego? Chyba jedyną funkcją takiego zakazu aborcji w prawie świeckim jest sankcja policyjna nałożona na katolika.

Dlaczego więc  hierarchowie kościoła chcą za pomocą obcego narzędzia zmuszać wiernych do przestrzegania przykazań? Bo przecież prawo świeckie jest obcym narzędziem w łonie kościoła katolickiego, kościoła którego hierarchów jak sami kiedyś stwierdzili prawa świeckie nie obowiązują.

To jest zwyczajnie nielogiczne. Co więcej to samo w sobie jest sprzeczne.

Albowiem zgodnie z tym co twierdził Rydzyk prawo świeckie katolika nie obowiązuje i wtedy jakikolwiek zakaz prawny aborcji jest kościołowi psu na buty.  Albo hierarchowie kościoła stawiają prawo świeckie ponad dogmatami wiary. Tylko wtedy nasuwa się pytanie w co oni wierzą? W przykazania czy kodeks karny? A może chodzi tak naprawdę tylko o to co od dawna podejrzewam o zwyczajne ZAWŁASZCZENIE przestrzeni prawnej  i moralnej społeczeństwa i rozciąganie swych ideologii na całe społeczeństwo bez względu na to czy ktoś jest czy nie jest katolikiem?

Takie szerzenie swej ideologii wydaje mi się być mało moralne… ale czy ktoś z tych aborcyjnych krzykaczy jeszcze kojarzy takie słowo jak moralność?

 

30.03.2016
villk

 

W nawiązaniu do:
Wolność-Sex-Demokracja, produkty nadużywane, List do zwolennika ustawowego zakazu aborcji, Aborcja a samobójstwo- drobne ćwiczenie umysłowe na temat demokracji i inne

Dodaj komentarz


komentarze 4

  1. Hierarchowie wygłaszają swoje przemowy od wielu lat. Nie ma w nich głębszej myśli. Nie ma w nich słów związanych z religią. Czasami lecą jakieś ogólniki na poziomie niższej podstawówki. Widać, że katolicyzm ich nudzi, a obawy dotyczą ewentualnych strat majątków i wpływów. To leniwe, spasione kocury.

    Zawsze ciekawe jest to, co zakazane. Dlatego z taka troskliwością gadają, z satysfakcją zaglądają w babie majty. Tak im chodzi o życie? Czy któryś z kocurów opiekował się przez 3 dni dzieckiem, które wymaga większej uwagi? A ta opieka trwa przez całe jego życie, a często do śmierci rodziców. Czy któryś wspomniał, że tak obciążonym opieką rodzicom przydałby się wyjazd do sanatorium dla podreperowania zdrowia? Czy któryś miał taki naturalny, ludzki odruch? A może jakiś zakon kobiecy zaoferował na czas pobytu sanatoryjnego opiekę nad dzieckiem?

    Gdyby naprawdę wierzyli w Boga, którym straszą, że skrzywdzi, że….że…to zachowywaliby się inaczej.

    „Kler, który, uporawszy się z ‚heretykami’ położył w dawnej Polsce rękę na wszystkim, przyczynił się do pogrążenia narodu w owej straszliwej ciemnocie, w jakiej tkwiliśmy przez cały wiek siedemnasty i trzy czwarte ośmnastego, wówczas gdy inne narody spełniały największą pracę myśli.”

    „Gdziekolwiek wyłoni się paląca kwestia, w której ludzie głowią się i radzą, co czynić, aby na świecie było trochę lżej i trochę jaśniej, natychmiast wysuwa się złowroga czarna ręka i rozlega się grzmiący głos: „Nie pozwalamy! Nie wolno wam nic zmienić, nic poprawić. Wszystko musi zostać po dawnemu; niczego tknąć nie pozwolimy z gmachu ciemnoty i ucisku. Ktokolwiek chciałby ulżyć doli człowieka na ziemi, sprzeciwia się prawu Boga, sprzeciwia się woli bożej”. (…) Nie mogę uwierzyć, aby wola boża miała być zawsze i wszędzie układna wobec bogaczy, a bezlitosna dla biedaków; aby osłaniała swym płaszczem kłamstwo, okrucieństwo i chciwość.”

    T.Boy-Żeleński

    A jeszcze bardziej zasługujący nie tylko na wzgardę, ale ukaranie za rozgrabianie majątku państwa są wszyscy ci tzw. „wierni”, którzy dają nie swoje. Za błogosławieństwo z imieniem Boga w ustach.

    Co sadzą o hierarchach inni, funkcyjni katolicy? O.Gużyński, dominikanin:

    „Gużyński: Powód do przeprosin mają, jak sądzę, przede wszystkim ci, którzy wciąż nie rozumieją, że pedofil to cyniczny, wyrachowany i bezwzględny przestępca. Przeprosić powinni ci, którzy relatywizują cierpienia ofiar i sugerują istnienie jakiejś symetrii między odpowiedzialnością dzieci i dorosłych” oraz:       „Oburzony ojciec Gużyński: „Zamiast ewangelizować, walą polityczną gadkę. Jak można być tak tępym?”

    1. c.d. ”
      Dodał, że uważa, iż abp Hoser powinien w tej sytuacji ustąpić. – Na miłość boską, niech odpuści! Niech przestanie być księciem, bufonem, niech przestanie być kimś, kto chce udowodnić swoją rację. Nic na swoim autorytecie nie straci, jeśli przyjdzie, poda rękę i powie ks. Lemańskiemu „słuchaj, głupio zrobiłem, głupio to powiedziałem, poszukajmy dobrego rozwiązania, czy przebaczysz mi, że się pomyliłem?” – powiedział o. Gużyński.



      Dodał, że uważa, iż abp Hoser powinien w tej sytuacji ustąpić. – Na miłość boską, niech odpuści! Niech przestanie być księciem, bufonem, niech przestanie być kimś, kto chce udowodnić swoją rację. Nic na swoim autorytecie nie straci, jeśli przyjdzie, poda rękę i powie ks. Lemańskiemu „słuchaj, głupio zrobiłem, głupio to powiedziałem, poszukajmy dobrego rozwiązania, czy przebaczysz mi, że się pomyliłem?” – powiedział o. Gużyński.

      ojciec Paweł Gużyński w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” Dlaczego biskup wypowiada się, jakby nie znał prawa kanonicznego? Abp Hoser nie miał żadnego formalnego tytułu uprawniającego go do powiedzenia, że kto popiera zapłodnienie in vitro, jest automatycznie ekskomunikowany. Jeśli chciał dzielnie się wysforować przed hufce, powinien zastrzec wyraźnie, że to jego prywatna opinia. Siłą Kościoła powinno być cierpliwe kształtowanie myślenia ludzi przez nauczanie prawd ewangelicznych zamiast uciekania się do nacisków politycznych dających krótkotrwałą korzyść.”