A przed nami większe cele

Grzegorz Schetyna, mąż stanu i mianowany przywódca, ma plan. Plan pozwoli Polsce stojącej na skraju przepaści wykonać skok cywilizacyjny. Aby skok nie był SKOK-iem, należy spojrzeć w przyszłość przez przyrząd, którego nikt o zdrowych zmysłach do spoglądania nigdy nie używa. A ja chcę — zachęca przewodniczący — byśmy spojrzeli na Polskę i na PO przez pryzmat trzech słów. […] Te słowa to: obywatelskość, praworządność i odwaga. Kto próbował patrzyć przez pryzmat wie, że się nie da. I o to najwidoczniej chodzi panu przewodniczącemu. Chce, żeby patrzący na „program” partii nie dostrzegli, że tam niczego nie ma. Cóż bowiem proponuje?

W pierwszym rzędzie likwidację. Tym bowiem PO różni się od PiS-u, który wszystko, co nie działa zgodnie z oczekiwaniami, po prostu likwiduje. Zostanie więc zlikwidowana ta instytucja, za którą PO głosowała obiema rękami — na 120 głosujących 114 głosowało za (między innymi Tusk, Schetyna, Kopacz, Kidawa-Błońska), czyli CBA. Zlikwidowany zostanie także IPN. Zlikwidujemy te instytucje — wyjaśnia przewodniczący — które pod pozorem służenia szczytnym celom, zaczęły służyć jednej partii i stały się ośrodkami zatruwania życia publicznego. A ponieważ Smoleńsk też panu przewodniczącemu zatruwa, to od razu powołamy Zespół parlamentarny do sprawy zbadania przypadków manipulowania przyczynami katastrofy TU 154 z 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku w celu osiągnięcia korzyści politycznej.

Ale to nie wszystko. Okazuje się bowiem, że Państwo powinno być silne. Tak! Ale siłą swoich Obywateli! Państwo powinno być bogate. Oczywiście! Bogactwem swoich Obywateli! Dlatego Polska potrzebuje dziś rządów otwartych na nowe pomysły, otwartych na przedsiębiorczość i przedsiębiorców. Bo to oni są kołem zamachowym gospodarki. Trudno się z tym nie zgodzić. Tak, Polska potrzebuje rządu tyle, że nie takiego, który chce (My chcemy gospodarki opartej na wolności, konkurencyjności i kreatywności), ale takiego, który wie co trzeba zrobić, wie jak to zrobić i to zrobi.

Dziś, gdy cała piękniejsza połowa społeczeństwa (z wyjątkiem pani Pawłowicz oraz pani Szydło) protestuje przeciwko drakońskiemu prawu, co ma kobietom do zaproponowania G. Schetyna? Jak to co?! G.! Jedną z najbardziej restrykcyjnych ustaw antyaborcyjnych nazwał „kompromisem” i chce ją dopisać do… Konstytucji! Tak! Do Konstytucji chce wpisać niemal całkowity zakaz aborcji! Ewidentnie odżyło tu Gierka dziedzictwo duchowe — jeszcze nie skoczyli, już upadli na głowę*. Kompromis aborcyjny musi być chroniony w Konstytucji RP — grzmi pan przewodniczący, a nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć mu jak najszybszego powrotu do zdrowia.

Niewykluczone, że wykonując zwrot w prawo pan przewodniczący patrzył przez pryzmat. Bo jak inaczej wytłumaczyć zapewnienie, że Trzeba jednak równocześnie bronić i rozwijać wprowadzoną przez PO reformę emerytalną, skoro ZUS właśnie podał, że w ciągu pięciu lat na emerytury i renty zabraknie 250 mld zł, a w wersji pesymistycznej aż 400 mld?

Byłoby nieuczciwością niedostrzeżenie w programie PO kontynuacji zapoczątkowanej przez PiS tradycji rozdawania niektórym podatnikom pieniędzy publicznych. Program 500+ wymaga poprawy; nie ma powodu, by nie obejmował wszystkich dzieci, nie ma powodu, by pomijał samotne matki z jednym dzieckiem. I to właśnie poprawimy! — zapewnił pan przewodniczący dołączając tym samym do grona wielkich dobrodziejów — Janosika, Robin Hooda i Kaczyńskiego.

Ponieważ pan przewodniczący, widocznie przez skromność, nie wspomniał o stanie finansów państwa, to zróbmy to za niego i za Ministerstwem Finansów podajmy krzepiące wieści: Dług sektora instytucji rządowych i samorządowych (dług EDP) stanowiący jeden z elementów kryterium fiskalnego z Maastricht wyniósł w II kwartale 2016 r. 977,8142 mld zł i wzrósł: o 39,2730 mld zł (+4,2%) w II kwartale 2016 r., i o 57,7218 mld zł (+6,3%) w porównaniu z końcem 2015 r.

Wyniki przetargu sprzedaży obligacji skarbowych (dane Ministerstwa Finansów)
Data przetargu Kwota sprzedaży (w miliardach złotych)
07.01.2016 r. 4,555000
28.01.2016 r. 8,074000
04.02.2016 r. 1,505200
18.02.2016 r. 4,337649
03.03.2016 r. 7,186492
07.04.2016 r. 6,071558
21.04.2016 r. 8,245674
05.05.2016 r. 4.703900
25.05.2016 r. 4,083171
09.06.2016 r. 4,014500
07.07.2016 r. 4,431850
28.07.2016 r. 7,950850
18.08.2016 r, 7,949350
01.09.2016 r, 6,987500
RAZEM w niecałe dziewięć miesięcy sprzedano za (powiększono dług o): 93 miliardy 354 miliony 544 tysiące złotych

Pod choinką czekać więc na nas będą same dobre wieści. Obchodzić bowiem będziemy nie tylko narodziny boga, ale także pożyczenie ponad 100 miliardów w ciągu roku i przekroczenie biliona przez dług sektora instytucji rządowych i samorządowych.


* W połowie lat siedemdziesiątych Edward Gierek wraz z towarzyszami umieścili w konstytucji socjalistyczny charakter Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą jako „przewodnią siłą polityczną społeczeństwa w budowie socjalizmu” oraz „nierozerwalną przyjaźń polsko-radziecką”.
Tytuł wpisu jest pierwszym wersem piosenki Wałów Jagiellońskich „Do pracy, rodacy!

Dodaj komentarz


komentarzy 10

  1. Seria pomyłek PO. Stare błędy zamiast nowej jakości
    Obecna PO przypomina dziś etatowego pracownika z dużym mniemaniem o sobie, ale za to niezbyt chętnego do ciężkiej pracy. Każdego dnia przychodzi do firmy i robi w niej tylko to, co musi. Poza tym koncentruje się na krytyce pracownika, na którego stanowisko chciałby awansować. Choć nie podejmuje własnych inicjatyw, nie wykazuje się większą ambicją, to jest przekonany, że prędzej czy później zostanie przez szefa nagrodzony. Czeka więc na awans, nie dopuszczając do myśli informacji, że szef wcale nie musi zwalniać krytykowanego pracownika, a jeśli już, to może zastąpić go jeszcze inną osobą z firmy – pisze dziennikarz Wirtualnej Polski Michał Fabisiak.

    całość:http://wiadomosci.wp.pl/kat,141000,title,Konwencja-POmylek-Stare-bledy-zamiast-nowej-jakosci,wid,18527808,wiadomosc.html

  2. Mnie zabrakło prostych słów u Schetyny. SZACUNEK, PRZESTRZEGANIE PRAWA PRZEZ POLITYKÓW; WYPOWIEDZENIE KONKORDATU.

    Mogłabym wymienić słów więcej, ale te są według mnie pierwszoplanowe. Jak ma wyglądać Schetynowa praworządność, gdy co tydzień jakiś ksiądz daje z ambony „wytyczne”. Nie o grzechach i ich unikaniu mówi, on w politykę się zabawia. Nie mówiąc już o corocznym haraczu ok.15 mld zł. Wystarczyłoby na większe pensje pielęgniarek, na badania chorych odkładane w czasie, na premiowanie wybitnie uzdolnionych, itd.

    500+ !!! Już ekonomiści mówią, że ten pomysł to krach, to kłopoty jakie ma zadłużone nadmiernie państwo. A co Schetyna proponuje? On proponuje ukraść pomysł PISowi i po 500 zł rozdać większej ilości. Podobno „kradzione nie tuczy”. PO to też nie utuczy, bo nawet ci, co korzystają z 500+ na PO nie zagłosują. NIE ZAGŁOSUJĄ NA NĘDZĘ SWOICH DZIECI W PRZYSZŁOŚCI.

    „Kompromis aborcyjny ma być chroniony”. Kompromis to wynik rozmów dwu umawiających się stron.
    Jedną stroną jest opresyjny kler. A kto jest stroną drugą?
    Czy ktoś zapyta w referendum kobiety mające lata 18 – 45? To te kobiety, które mogą rodzić dzieci. Zakonnice nie mogą brać w tym referendum udziału, bo dla wyznawanych swoich zasad, zrezygnowały z macierzyństwa. Wbrew bożym nakazom: Idźcie i rozmnażajcie się. Dodam, że księża wypełniają ten nakaz ukradkiem.
    U Schetyny nie widać by miał chęć wypełniać wolę ludu. On tak chce układać się z Episkopatem dla własnych politycznych celów.

    Reforma emerytalna. Co reforma, to stare zużyte i zabrudzone reformy.
    Gdzie zmiany związane z KRUSem, gdzie miliarder rolnik płaci składkę emerytalną mniejszą niż pani z kiosku?
    Gdzie miliarder rolnik nie musi płacić składki zdrowotnej.
    Gdzie miliarder rolnik nie płaci podatku od dochodów.
    Dlaczego tego obszaru nie rusza? Bo naruszyłby interesy Krk. Wszak KrK jest ogromnym posiadaczem ziemskim. To tej grupie co nieźle dogadywała się z „komuchami” za….nic darowano tysiące ha ziemi. Ale danych nikt nie podaje. Podobno ich nie ma. To co to za bezrządy, gdy nawet tego nie wiedzą. Co to za bezrządy, gdy to przed społeczeństwem ukrywają?

    Dla mnie Schetyna i jego otoczenie ma na uwadze TYLKO I WYŁĄCZNIE przejęcie władzy dla własnego dobra, wygodnej nieodpowiedzialności. Czy mam dać głos w wyborach komuś, kto nie pokazuje jak (chociażby) rozwiąże problem zadłużenia jakie będzie w spadku po PIS.

    Ode mnie PO nie dostaje nawet pały. NIE DOSTANIE MOJEGO GŁOSU!!! za pokazaną bylejakość „programu”

      1. To jest problem. Bo potrzeba polityka i z charyzmą i z wizją zmian, które przed wyborami powinny mieć odpowiednie wyliczenia. „Starzy” politycy takiemu nowemu, a silnemu raczej nie pozwolą błysnąć. To nie jest w ich interesie. To, że na skutek braku pozwolenia zatoną, to zbyt trudne by zrozumieć.

        Nadal utrzymuję, że tylko dwie kadencje. Na trzecią mogą liczyć tylko ci, którzy osiągną określony, wysoki poziom procentowy głosów.

        Prezydenci USA w drugiej kadencji często wprowadzają przepisy, które ich nie krępują kolejnymi wyborami.Może w takiej sytuacji posłowie byliby coś warci. Może. No i  powinno być ich połowa – 180 osób. Bez senatu.

            1. A skąd TVPiSinfo miało dostęp do prywatnych maili? Ale jeśli sięgnąć po prasę z tamtego okresu, to okaże się, że to żadna informacja. Na przykład. Albo inny przykład. Fragment artykułu Ewy Siedleckiej:

              Platforma z koalicyjnym PSL przegłosowała bowiem poprawkę, dzięki której to obecny parlament – wbrew temu, co wynika z kadencji sędziów Trybunału i dotychczasowych procedur – obsadzi wszystkie pięć zwalniających się w tym roku miejsc w TK. Również te, w przypadku których kadencje sędziów kończą się w grudniu, a więc za kadencji nowego parlamentu. Decyzja pragmatyczna: wynik wyborów niepewny, PO może stracić władzę, więc przynajmniej obsadzi Trybunał. Jej zwolennicy powiedzą: może to nieeleganckie, ale lepiej, niżby Trybunał obsadził PiS. Tym bardziej że przyszły parlament wymieni jeszcze czterech sędziów, więc TK byłby w dwóch trzecich „pisowski”: niemodernizacyjny i wąsko widzący swoją rolę.

              Ale to nie kwestia elegancji czy pragmatyzmu, lecz zasad, które mają być jednakowe dla wszystkich, niezależnie od politycznych wiatrów. Te zasady zabezpieczają demokrację. Ich łamanie to psucie państwa. Takie samo jak wtedy, gdy PiS w 2005 r. przejął KRRiT. Takie samo jak rzucony w środę w TVN przez Zbigniewa Ziobrę pomysł, żeby, skoro przepisy urbanistyczne uniemożliwiają postawienie pomnika Lecha i Marii Kaczyńskich na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, uchwalić specustawę dla budowy tego pomnika.

              PO miała się odróżniać od PiS tym, że nie stosuje jego hasła przełamywania „imposybilizmu prawnego”, czyli znoszenia prawnych przeszkód dla realizacji partykularnych celów. Czyżby już nie chciała się odróżniać?

              1. Od Ziobry? Od Błaszczykowskiego? Od jakiegoś kolesia na urzędzie, który wymienionych lubił i dla nich nielegalnie podglądał?

                Pod twoim wpisem na TOK pojawiły się minusy. Pojawił się także ten, za którego nieobecność dziękowałeś mi. Pojawił się i……ale… „Taki mądry a nie wiedział/ Że na dupie nosi przedział” jak napisał Sztaudynger. Wszystkowiedzący i nie stawiający sobie pytań. Tak przypuszczam. 😉