Magister na urzędzie lepszy od profesora będzie

Demokracja wspiera się na trzech filarach — władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Władza ustawodawcza to parlament, władza wykonawcza to rząd, władza sądownicza to sąd. W ciągu mniej więcej ostatnich dwóch stuleci pojawił się czwarty filar — prasa, która w miarę rozwoju techniki stała się coraz mniej znaczącą częścią większej całości — środków masowego przekazu. Oczywiście żeby można było mówić o czwartej władzy, owe środki nie tylko muszą być wolne, ale przede wszystkim odpowiedzialne, obiektywne, rzetelne, niezależne.

Niestety, o polskich nie da się tego powiedzieć. Owszem, poniekąd są niezależne, ale w większości nawet nie próbują być bezstronne. Porzuciły informowanie na rzecz komentowania i oceniania. Także tytuły przestały pełnić jakąkolwiek rolę informacyjną, służąc jedynie za wabik, pod którym kryją się materiały nierzadko bardzo marnej jakości. Poniżej kilka przykładów tytułów z tezą lub zachętą. Jak widać nie trzeba pogrążać się w lekturze, żeby wiedzieć o co chodzi i co o sprawie myśleć.

Kariera bzdury. Powtarzamy: 150 tys. kobiet NIE opuściło rynku z powodu 500+
150 tys. kobiet odeszło z pracy z powodu 500+? Bzdura Plotki i spekulacje. Mateusz Kijowski o wpływie 500+ na rynek pracy
Zalewska obraża nauczycieli: dość politycznego awanturnictwa! Ja o was zadbam
Poseł Pięta pogroził jej sądem. Wtedy przypomniała mu to, o czym wolałby zapomnieć
Rozejm w Syrii już od północy, gwarantami Rosja i Turcja. Putin zapowiada wycofanie części wojsk. Wojna się kończy?
Niemcy zachęcają imigrantów do dobrowolnego opuszczenia kraju i wypłacają nawet 4 tys. euro. Ile osób skorzystało?
Prezydent po raz pierwszy posłał do TK PiS-owską ustawę przed podpisaniem. Przebudzenie strażnika konstytucji?
PiS wziął się do likwidacji gimnazjów pod pretekstem „woli Polaków”. Co zrobi teraz, gdy sondaże się zmieniły?
Ustawa o kredycie hipotecznym zabije pośredników?
„Wiadomości” chciały dopiec opozycji i nawet dobrały pod to muzyczkę. Pamiętacie? To ze słynnego filmu
Technologiczny gigant tonie. Akcje 20 proc. w dół, S&P obniża rating. Wszystko przez TEN zakup
Zoll: to atrapa Trybunału. OKO.press: zgoda, z jednym wyjątkiem (w tym materiale posłużono się argumentacją prokuratora Piotrowicza: Ustawa o TK cieszy się domniemaniem zgodności z konstytucją. Ono dotyczy każdego aktu prawnego, póki Trybunał nie orzeknie ewentualnie o niekonstytucyjności ustawy. Do tej pory zatem ostatnia nowelizacja ustawy o TK korzysta z domniemania, że jest zgodna z konstytucją. Tak będzie dopóki Trybunał nie orzeknie inaczej.)
Zagraniczne media preparują informacje podkreślające to, co złe w polskiej historii, ośmieszają wartości katolickie i narodowe
Rzecznik rządu: „Politycy PO i Nowoczesnej mieli poważne zamiary i chcieli doprowadzić do zblokowania parlamentu, a w kolejnym kroku do obalenia rządu”

Skoro już mowa o Trybunale Konstytucyjnym to wypada wspomnieć o genialnym w swojej prostocie zagraniu taktycznym. Otóż PiS uchwaliło ustawę, której niezgodność z Konstytucją potwierdza nawet portal OKO.press. Kilka dni temu prezesem Trybunału Konstytucyjnego została mgr Julia Przyłębska. I stała się rzecz dotąd niespotykana. Prezydent A. Duda zamiast ustawę natychmiast podpisać, jak to miał w zwyczaju, skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego. Choć — co wynika z uzasadnienia — powinien po prostu odmówić podpisania jej. Upiekł tym samym kilka pieczeni jednocześnie.

Po pierwsze postawił się w roli strażnika konstytucji, czego opozycja domagała się od dawna. Po drugie rozpatrywanie przez Trybunał ustawy umożliwi legitymizację obecnego składu — ustawa zostanie uznana za ewidentnie sprzeczną z Konstytucją, co natychmiast zostanie propagandowo wykorzystane. Argumentacja jest prosta do przewidzenia — „mimo zarzutów o łamanie prawa uporządkowaliśmy sytuację prawną TK, dzięki czemu pracuje on sprawnie i obiektywnie, czego dowodem jest stwierdzenie niezgodności z konstytucją naszej własnej ustawy!” Po trzecie krok prezydenta stawia w bardzo trudnej sytuacji pozostałych sędziów Trybunału — nie mogą ani zgłosić zdania odrębnego, ani zbojkotować posiedzenia.

Profesor to tytuł naukowy nadawany (jeszcze) za wybitne osiągnięcia i dorobek naukowy. Artykuł 194 Konstytucji RP stanowi w punkcie 1: Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów, wybieranych indywidualnie przez Sejm na 9 lat spośród osób wyróżniających się wiedzą prawniczą. Czy wiedzą magister lub doktor może przewyższać profesora? Innymi słowy czy ktoś o zdrowych zmysłach mając do wyboru profesora powierzyłby swój los, zdrowie, życie magistrowi?

 

PS.
Dnia 21 grudnia prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Duda podpisał 10 ustaw, dnia 28 grudnia podpisał 11 ustaw, a dnia 29 grudnia podpisał tylko 7 ustaw, ponieważ jedną skierował do Trybunału Konstytucyjnego.

W ramach dekomunizacji prezydent podpisał ustawę z dnia 30 listopada 2016 r. o ratyfikacji Protokołu o zmianie Porozumienia o utworzeniu i działalności Międzynarodowego Banku Współpracy Gospodarczej z dnia 22 października 1963 r., ze zmianami wprowadzonymi Protokołami z dnia 18 grudnia 1970 r., 23 listopada 1977 r. i 18 grudnia 1990 r., oraz Statutu Międzynarodowego Banku Współpracy Gospodarczej, ze zmianami wprowadzonymi Protokołami z dnia 18 grudnia 1970 r., 23 listopada 1977 r. i 18 grudnia 1990 r., sporządzonego w Warszawie dnia 25 listopada 2014 r. Międzynarodowy Bank Współpracy Gospodarczej, z siedzibą w Moskwie, został utworzony równocześnie z wprowadzeniem przez RWPG (Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej) systemu rozliczeń w rublach transferowych.

Dodaj komentarz


komentarzy: 1

  1. Ustawka. To takie umawianie się na brutalne bijatyki. Nie w jakimś dobrym celu. To pokaz bandyckiej przemocy. I taki pokaz zrobił A.D..a. Rozwiązanie problemu z nieprawidłowościami przy głosowaniu nad budżetem zostały przekazane dalej. Jak zły kelner, gdy mówi „kolega”

    Może nie pamiętam dokładnie, ale w sprawie tej ustawy prezydent ma tylko jeden ruch. Podpisać !!! I nic więcej. Ale co tam dla Dudy jeszcze raz się wygłupić?