Musisz… musisz… musisz…

„Nasi współmieszkańcy w muzułmańskiej wierze uważają, że są u siebie, a nie w obcym kraju, reprezentują wyższy poziom cywilizacji, wyznają jedynie słuszną wiarę, więc integracji z nami nie potrzebują. To my musimy przejąć ich wzorce. Zapewne właśnie to, prędzej czy później, nastąpi. A ponieważ są naszymi obywatelami, nigdzie stąd nie pójdą – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marek Orzechowski, polski dziennikarz, od lat mieszkający w Belgii, autor książki „Mój sąsiad islamista”.*

Czujemy się czasami dręczeni wymogami kleru. Narzucona została religia od przedszkola do matury. Rodzice nie chcąc by dziecko było poddawane presji kolegów przy żadnym wsparciu nauczycieli, zgadzają się na uczestnictwo w tych lekcjach. To taka metoda z wojska, gdy za grzechy jednego odpowiada cała grupa. Wymogą wtedy na nim by się dostosował.
Cały wpis

Rybka… lubi pływać

Tytuł to często wznoszony toast pod śledzika. Chyba żadna ryba nie jest tak na naszych stołach popularna jak śledź. Przed wojną dostępny był tylko solony, przewożony w beczkach. Ryby były wtedy duże, mające odpowiednią ilość tłuszczu i mięsa. Obecne w sklepach duże śledzie solone, matiasy, wędzone, to produkty ze śledzi złowionych na północnym Atlantyku lub Morzu Północnym. W Bałtyku zasoby rybne są przełowione. I dotyczy to wszystkich gatunków ryb.

W porcie rybackim można kupić filet z dorsza ze skórą za 24 zł. Jeszcze do września było 19-21 zł. A w Polce dalej niż 30 km? W Warszawie filet sprzedawany na reklamowanym w mediach targu kosztował 48 zł. Ile w Rzeszowie, Krakowie? Jeśli w ogóle jest. W latach 90-tych połów dorsza był ogromny. Nie dla spożycia dla ludności. Sprzedawany był na paszę dla zwierząt.
Cały wpis

Być kobietą… (3)

Otrzymanie prawa wyborczego to nie tylko możliwość wrzucenia karty do urny lub bycia wybraną. By zaczęto korzystać z możliwości jakie kobiety otrzymały, musiały zmienić się obyczaje. Dam przykład z mojego miasta. Początek XX wieku nakazywał by kobiety miały oddzielne kąpielisko od mężczyzn. Ubrane były też w strój zakrywający prawie całe ciało. Widoczne były ręce od palców do łokci, a nogi do kolan. Nad obyczajnością zachowań dozór mieli policjanci. Tu taki kamyczek krytykującym muzułmanki. To tylko 100 lat różnicy w obyczajach.

Obecnie panie na plaży ubierają na siebie maleńki skrawek materiału z przodu, łączący się ze sznureczkiem między pośladkami. A jeśli jest trochę więcej z tyłu, to skrawki materiału łączą się na bokach. Biustonosz właściwie dobrze przykrywa tylko sutki. Krzywiącym się na ten opis powiem, że młodość, dobra, smukła budowa kiedyś, gdyby znalazła się w dzisiejszym czasie, to nie powiem, że nie ubrałabym się tak. No, może bez tych sznurków miedzy pośladkami, bo to musi być niewygodne.
Cały wpis

Być kobietą… (2)

Po wojnie brakowało przemysłu, bo został zrujnowany na skutek działań wojennych. Przez Niemców oraz przez Sowietów. Ci ostatni szczególnie na Ziemiach Odzyskanych grabili wszystko. Urządzenia fabryczne, medyczne, sklepowe (wagi), a nawet tory. Tak zniknęły kolejki wąskotorowe dowożące ludzi z wsi do miast.

Zarządzaniem zajmowali się ludzie, którzy często nie mieli o nim pojęcia. Byli przez partię „postawieni do osiągnięcia celów” i już. Taki ktoś nie miał szansy odmówić, bo panował wszechobecny terror stalinowski. W Polsce „budowano” ustrój, gdzie rządzi robotnik i chłop. I rządził.

II RP miała ogromne osiągnięcia. Ich ojcem był Eugeniusz Kwiatkowski, budowniczy miasta Gdyni z małej wioski. Miasta z portem, ulicami, domami, przychodniami, stacją. Jak inżynier chciał w odbudowie pomagać. Ale był wrogiem ustroju. Nie pozwolono mu nawet mieszkać w Gdyni.
Cały wpis

Być kobietą… (1)

W Polsce kobiety uzyskały prawa wyborcze po odzyskaniu suwerenności w 1918, tj. 28 listopada 1918 roku dekretem Tymczasowego Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego. Dekret Naczelnika Państwa o ordynacji wyborczej do Sejmu Ustawodawczego stanowił, iż „Wyborcą do Sejmu jest każdy obywatel Państwa bez różnicy płci” (art. 1) oraz „Wybieralni do Sejmu są wszyscy obywatele/lki państwa posiadający czynne prawo wyborcze” (art. 7); postanowienia te zostały utrzymane przez konstytucję marcową.

Z wprowadzonego prawa kobiety mogły skorzystać już podczas pierwszych wyborów 26 stycznia 1919 r. Wprawdzie nie jest to rocznica „okrągła”, ale czemu nie wspomnieć o tym zdarzeniu. Wybrano wtedy 8 posłanek. Współczesne wybory kobiet do parlamentu nie są sensacją, są czymś normalnym.  Zachowania, mowy prostackie, poglądy czasami prawie niewolnicze wobec decydentów o ich wyborze budzą zdziwienie, niechęć i do wybieranych i do tych, co je wstawili na listy.
Cały wpis

W co się bawią?

W co się bawią? Może w zakładanie imperium?

Wojny, niepokoje na Bliskim Wschodzie trwają od lat. Weźmy pod uwagę Libię, kraj którego wojny, wojskowe przejęcia władzy prawie nie omijają w XX wieku. Więcej w tym kraju lat przemocy i nieszczęść wojennych niż spokoju.

Weźmy pod uwagę Irak. USA nie ujawniły źródeł, na podstawie których rozpoczęli wojnę okupacyjną w Iraku. A potem w Afganistanie. Nie dość, że sami poszli siać niepokój, to wciągnęli w tę wojnę sprzymierzonych z NATO. Ciekawym byłoby opracowanie i opisanie amerykańskich argumentów i argumentów europejskich polityków będących za wojną. Argumentów i nie upiększonych danych politycznymi mowami.
Cały wpis

Teatr Narodowy i… sandałki

W teatrze Narodowym została wystawiona sztuka „Kordian”. Okazją było 250-lecie tego teatru. Sztuki takie jak Kordian wystawiane są bardzo rzadko, bo teatr musi przynosić dochód. Nawet Teatr Narodowy. Są wprawdzie dotacje… ale nigdy nie wiadomo co się władzy nie spodoba.

Bez wymieniania portalu, z ciekawości jak sztuka została oceniona kliknęłam w odpowiedni tytuł. A tam obrazkowo. Przede wszystkim jak ubrani byli politycy. Przy pani Dudowej jej mąż, to „mąż swojej żony”. A potem stroje takie czy inne. Bo nie jest ważne jak została przekazana treść, ważne jak ubrani byli prominenci, a szczególnie ich żony.
Cały wpis

Historia

Historia to bardzo ciekawa nauka. To nie tylko opis zdarzeń, które miały miejsce. To odniesienie do czasów minionych. To także interpretacja. A ta to już zależy od uczciwości naukowej historyka, jego nastawienia, powiązań rodzinnych lub strat w rodzinie. Jak zmieniała się interpretacja historii Polski lat 1945 -2000 widać w różnych zapisach. Im czas odleglejszy, tym można spodziewać się opisów rzetelniejszych. Ale nie zawsze. Bo autor może chcieć upiększyć historię swojego kraju i ukryje jakieś podłości.

Historia Żydów jest tematem historycznie trudnym. Nie przez brak dokumentów, ale różny stosunek społeczeństwa do zdarzeń i mniejszości.
Cały wpis

Gęsina na świętego Marcina.

Dlaczego na świętego Marcina? Bo jest wtedy najsmaczniejsza, najtłuściejsza – cudo smakowitości.

Jeśli ktoś powie fe, bo tam ilość tłuszczu spora wycieka podczas pieczenia, to proszę bardzo: jedz chudą szynkę nadzianą chemią i udawaczami wędzenia, solą do posypywania dróg (nikt nie został ukarany, proceder może kwitnąć), świnką co otrzymywała hormony dla szybszego wzrostu i dla swojego szczęścia przekładającego się na smak mięsa smakosza, nie mogła taplać się w błocku. To taplanie było higieną mającą za cel pokrycie skóry błockiem. Skóra świni jest słabo okryta szczeciną i w dodatku biała, wrażliwa na słońce.
Cały wpis

Zawracanie…

Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu…*

Lubię cytaty z literatury, to taka (mam nadzieję) niewinna namiętność. Poruszasz ważki temat – słabość lub nijakość, brak wiedzy piszących artykuły. Za komuny dziennikarzem można było zostać po skończonych studiach. Potem dwuletnie studia podyplomowe. Chodziło o to, by piszący wiedział o czym pisze. Waldorff był krytykiem muzycznym, ale jego wyuczony zawód był inny. Co nie przeszkadzało mu być krytykiem dobrym, ale nie wspaniałym (dziwnie określił wykonanie przez Niemena piosenki „Dziwny jest ten świat”, a jak dotychczas na poziom Niemena nikt się nie wzniósł). Dziennikarz (przed którym chylę czoło za jakość pisania) Daniel Passent porusza ten temat w artykule: Panie Waldorff – pan był zerem.

Brak rozróżniania pojęć, znaczenia słów jest w mediach nagminne. Czy władca to określenie rządzącego krajem czy także jakiegoś mało znaczącego książątka?
Cały wpis

Qielihowi odpowiadam

Tytuł z TOKfm „Dziwne przetargi, wielomiesięczne opóźnienia firm informatycznych, wykupione reklamy czegoś, co nie istnieje. Projekt e-zdrowie badają CBA i prokuratura”

Przypuszczam, że takich spraw wyjdzie więcej. Czy zostaną wprowadzone rzeczowe, rozsądne rozwiązania prawne bez „furtek” dla swoich? Nie wiadomo. Ale spraw takich może być więcej i ci nieprzychylni mogą być usatysfakcjonowani. W tej sprawie trzeba widzieć to, że takie wydawanie pieniędzy to mniej na usługi dla chorych. Brak badań przesiewowych itd. Czegoś, co było wiadome i oznaczane jako niezbędne dla ludzi już w XIX wieku.
Cały wpis

Dziady, zaduszki

Tradycja narodów polegająca na pamięci zmarłych, rytuałach i świętach z nimi związanych sięga wielu tysięcy lat. Jest prawie równa praistnieniu rozumnemu. Żal jaki odczuwamy po śmierci bliskich, znajomych nam drogich lub tylko znajomych uprzejmych pogrąża nas w smutku lub tylko w chwilowym żalu. Podobne odczucia mają także zwierzęta. Samice, którym zabito młode, psy po śmierci pana.
Cały wpis

Czy to tylko przekupstwo?

Oby.watelowi odpowiadam:

Czy można przewidzieć kiedy zmieni się podejście Polaków do potrzeby osiągnięcia własnego sukcesu? Trudna sprawa. Sukces nie musi oznaczać bogactwa, wypasionej bryki, domu koszmarka – niby dworku. Sukces to może być praca (na własnym lub u kogoś) dająca tyle, że można spokojnie patrzeć w przyszłość. Sukcesem największym jest spokojne, dobre współżycie w domowych pieleszach. Niepewność co do pracy, zbyt niskie wynagrodzenia, niepewność co do (kiedyś tam) emerytury, niedobre napięcia w pracy, wyzysk (niestety zapomniano dlaczego obchodzi się 1. Maja) powoduje nerwowe napięcia w domach. Ludzie nie czują się szczęśliwi, a zagrożeni. Znalazła się partia, która nie zaproponowała rozwiązań jakie obowiązują w państwach zachodniej Europy, znalazła się partia, która da po 500 zł na dziecko. To sporo. Ale kto nie miał szans na „państwowe” przedszkole, ten poczuje trochę ulgi w opłatach. Jak długo? Też nie wiadomo. Bo tej zwyżki nie tworzy się przez wypracowanie, przez radość z osiągniętego sukcesu. Chwilowe zadowolenie daje wysoka, ale jednak tylko jałmużna. Młodzi dostaną (jeśli dostaną) przysłowiową rybę, a nie przysłowiową wędkę by zwiększać swoje dochody.
Cały wpis

Krzyże w lokalach… odpowiem

Jestem za państwem świeckim. Wszędzie tam gdzie siła religii jest większa od państwa źle to kończy się dla swobód obywatelskich. I nie ma znaczenia jaka to jest religia. Polska znalazła się w ogonie dążeń do wolności. Za to ostatnie miejsce przyjdzie wielu jej obywatelom zapłacić.

Wielu wystarczy gdy odbędą się procesy, zostaną nałożone wysokie grzywny, a że od tego może jeszcze zależeć praca, to ludzie ścichną, skończą się komentarze krytyczne na tematy polityczne. Czasami trzeba dostać w kość by zrozumieć.

Nie dziwią mnie układy Kaczyńskiego z Kk. Jest politykiem, przygotowano skuteczną kampanię, wykorzystano lenistwo myślowe i czynne Polaków i PIS wygrał.
Cały wpis