Rozmiękczanie mUzgu. Rzecz o retoryce rządowej, czyli współczesnym cynikom. Myśl niedokończona

Dawno dawno temu bo jakoś w 2005-tym do władzy doszła jedynie słuszna partia, jednakże była ona zbyt słaba by samodzielnie umocnić swe rządy. Czas pokazał i historii nikomu nie będę przedstawiać.

W zeszłym roku owa partia nadała swojego prezydenta i do tego wygrała wybory parlamentarne. I co się zmieniło od tej pory?

  • Kryzys w Trybunale Konstytucyjnym, który obnażył prawdziwość zamiarów dominatora, już bez kota.
  • Masowa próba zawładnięcia kobiecymi macicami na niespotykaną dotąd skalę.
  • Powrót do „starego i dobrego” 8 klasowego trybu nauczania w szkołach podstawowych. W tym zapowiedź wprowadzenia wychowania patriotycznego.
  • Wprowadzenie uleniwiacza społecznego w postaci 500+
  • Zwiększenie władzy kleru oraz kościoła Toruńskokatolickiego.

Cały wpis

Czarny protest przeciwko „czarnym” sutannom.

Przeglądając na fejsiku zdjęcia koleżanki z protestu w stolicy, natchnęło mnie do napisania kilku słów odnośnie całej sytuacji.

Obecny rząd przy poklasku namiestników Watykanu wprowadza coraz bardziej restrykcyjne prawo aborcyjne zrównując nasz kraj z państewekami Ameryki Południowej, gdzie kobieta może trafić za kratki choćby za poronienie. Tym samym następuje regres w myśleniu, medycynie, akceptacji społecznej. I tak zaczynam sobie zdawać sprawę, że za chwilę staniemy się takim Iranem (lat 70/80 XX w.) Europy o ile już nim nie jesteśmy, bo postępująca debilizacja obejmuje coraz większe warstwy społeczne. Oczywiście polski kler cieszy się, gdy władza wchodzi bez wazeliny i dzielnie wykonuje to, co taki szarlatan z Torunia nakaże. Powstanie nowe prawo, obrona życia będzie niczym „Obrona Częstochowy” (której tak naprawdę nie było – dociekliwych odsyłam do książek) i wszystko super pięknie.

…Tylko gdzie w tym wszystkim jest kobieta i jej prawo (wraz z partnerem) do samostanowienia?
Cały wpis