Chcemy, żeby w maju

Problem jest następujący: czy ktoś, kto swoją niefrasobliwością, zaniedbaniem, lub przez zwykłą głupotę poniósł uszczerbek na zdrowiu powinien płacić ekstra za leczenie? Według prof. Andrzeja Matyji, prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej sprawca wypadku powinien być traktowany na równi z ofiarami i leczony za darmo w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Co prawda jeśli ktoś na przykład przez nieuwagę rozbije po pijaku szybę wystawową, to będzie musiał za nią zapłacić, ale takie traktowanie według p. prof. najwidoczniej jest nieludzkie. To są bardzo kontrowersyjne decyzje. W chwili obecnej każdy Polak, każda Polka jest, ma takie same możliwości korzystania z systemu opieki zdrowotnej. To w takich podobnych kategoriach byśmy mogli myśleć jeżeli ktoś w stanie nietrzeźwym spowoduje wypadek komunikacyjny i powinien płacić za leczenie. To są podobne kategorie. Nie! Jesteśmy wszyscy równi i ja uważam, że niezależnie, natomiast rolą, myśmy powinni przede wszystkim edukować. Państwo, my mówić i odpowiadać na wszystkie wątpliwości.
Cały wpis

O cześć wam, towarzysze!

Jaś i Małgosia wielokrotnie prosili tatę żeby im kupił laptopy, bo potrzebne im są do nauki zdalnej. Tata niezmiennie odpowiadał, że nie ma pieniędzy. Wreszcie babcia obiecała, że im kupi jak tylko dostanie emeryturę. Po jakimś czasie przyszła z laptopami w torbie. Dzieci akurat były u znajomych więc laptopy dała tacie. Gdy dzieci wróciły tata uroczyście wręczył im podarunki.
— O! Babcia była? Ona zawsze dotrzymuje słowa. Kochana jest. — ucieszyły się dzieci.
— Jaka babcia?! — zaperzył się tata. — To ja wam kupiłem te laptopy.
— Przecież mówiłeś, że nie masz pieniędzy!? — zdziwiły się dzieci.
— Ale wziąłem nadgodziny, wziąłem zaliczkę w pracy i oto są! Babcia tylko obiecuje.
Cały wpis

Luzik

Red. Marcin Fijołek z Polsat Wydarzenia na dzisiejszej konferencji prasowej zadał premierowi fundamentalne pytanie. Chciałem zapytać o sprzeciw Solidarnej Polski i stanowisko tej partii, waszego koalicjanta, która przestrzega, która to partia przestrzega przed tym, że te pieniądze, które przyjmiemy to staną się one dla nas, znaczy staniemy się przez nie żyrantami pożyczki dla innych, będziemy musieli spłacać długi na przykład Grecji, no i tak naprawdę na horyzoncie są dodatkowe podatki europejskie i warto się nad tym zastanowić. Chciałbym panie premierze poprosić o komentarz do tych merytorycznych [sic!] argumentów.
Cały wpis

Dam konika cukrowego

Dywagacje mają zaszczyt zaproponować historię do bólu trywialną w dwóch aktach. Występują: Jaś i Małgosia. Scenografia: początek czerwca, kwiatki kwitną, krzaczki rosną, ptaszki świergolą, słońce przygrzewa, rzeczka płynie. Na kocyku dyskretnie ukrytym w przybrzeżnych krzakach Jaś i Małgosia.
Cały wpis

Półtora biliona

W grudniu 2007 roku zadłużenie sektora finansów publicznych wynosiło 527.441.798.413.763 zł (527 i pół miliarda). W tej kwocie zawierał się także dług zaciągnięty przez tow. Edwarda Gierka. Na taki efekt kolejne rządy uczciwie pracowały ponad 15 lat. Gigantycznemu reformatorowi i liberałowi Donaldowi Tuskowi udało się podwoić zadłużenie w trzykrotnie krótszym czasie — w 2013 roku osiągnęło poziom 882.292.96.6845.470 zł (882 miliardy). Rok później dług wynosił co prawda 965.198.963.116.867 zł (965 miliardów), ale do tej kwoty należy doliczyć około 150.000.000.000 (150 miliardów) pochodzących ze skoku na OFE. Jeszcze wyraźniej odzwierciedla to zadłużenie skarbu państwa, które na koniec 2007 roku wynosiło 501.531.041.629.303 zł. W grudniu 2013 wynosiło 838.025.376.848.739 zł by już dwa miesiące później, w lutym 2014 spaść do 733.454.147.365.808 zł. Księgowy majstersztyk. Operacja zagrabienia składek emerytalnych to bowiem klasyczna sztuczka księgowa.
Cały wpis

Dolna granica — suplement

Wczoraj wspomniałem o „Limes inferior” Janusza A. Zajdla. Autor puścił wodze fantazji, ale — z dzisiejszej perspektywy — bardzo wybiórczo. Trudno jednak mieć mu to za złe. Żyjącemu w gnuśnym PRL, gdzie na podłączenie telefonu czekało się kilka lat, trudno było sobie wyobrazić powszechną łączność bezprzewodową, a także inne nośniki informacji poza znaną i powszechnie stosowaną taśmą magnetyczną czy papierem. Dziś jednak zarzucić to można każdemu, łącznie z najlepszymi, nie wyłączając Stanisława Lema. U Zajdla telefon na sznurku i taśma magnetofonowa to nieistotne tło, ponieważ ważny i proroczy jest świat, który opisał, a który bardzo, ale to bardzo przypomina obecną chińską rzeczywistość. Zachęcając do sięgnięcia po powieść pozwolę sobie przytoczyć jeszcze dwa fragmenty. Pierwszy opisuje działanie systemu, a drugi konsekwencje dla zwykłego śmiertelnika.
Cały wpis

Dolna granica

Portal wyborcza.pl wydał oświadczenie. Oświadczenie dostępne jest w w całości po uiszczeniu opłaty czyli wykupieniu prenumeraty. Portal oko.press opublikował uzasadnienie wyroku, z którego wynika, że oprócz uczuć religijnych, których nie wolno obrażać, równie ważnym i chronionym dobrem jest „poczucie dumy i tożsamości narodowej”. Uzasadnienie jest dostępne w całości za darmo, po podaniu portalowi swoich danych osobowych, czyli zarejestrowaniu się. W pierwszym przypadku można na sprawę machnąć ręką — skoro redakcja uznała, że oświadczenie jest wyłącznie dla wybranych, że nie powinni zapoznać się z nim nawet zainteresowani jeśli nie są prenumeratorami, to trzeba to uszanować. W końcu to jest wolne medium. Inaczej sprawa wygląda z portalem, który deklaruje, że jest „portalem sprawdzającym fakty i prowadzącym dziennikarskie śledztwa, medium społecznościowe i archiwum życia publicznego”. Portal deklaruje
Cały wpis

Odbudowa zdrowia Polaków

Naturalna kolej rzeczy jest następująca: najpierw zamawia się usługę, potem za nią płaci. Oczywiście na całym świecie znane i stosowane są tak zwane przedpłaty względnie przedsprzedaż, czyli po polsku preorder. Tyle, że jest to działanie ekstraordynaryjne, stosowane rzadko, przeważnie wtedy, gdy towar lub usługa cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Inaczej jest w gospodarce niedoboru. Tam w przedsprzedaży można od biedy kupić bilety do kina, zaś przedpłaty to często jedyny sposób wejścia w posiadanie w ciągu kilku miesięcy, a bywało, że lat, deficytowego dobra. Specyficznym rodzajem przedpłat była stosowana w rolnictwie kontraktacja, która obejmowała wszystkie płody rolne ze szczególnym uwzględnieniem trzody chlewnej i bydła rogatego. Im bardziej władza rozwijała i unowocześniała zasady kontraktacji, tym mniej produktów spożywczych było na sklepowych półkach, zaś w sklepach tworzyły się gigantyczne kolejki.
Cały wpis

Gdyby pan to samo zrobił…

Red. Andrzej Morozowski zaprosił do studia Adama ‚Nergala’ Darskiego. Rozmowę zaczął od zbudowania atmosfery oskarżając gościa o „walkę z Kościołem katolickim”, po czym zapytał co mu przeszkadza przepis, w oparciu o który jest ciągany po sądach, skoro jest uniewinniany. Walczy pan z Kościołem katolickim w Polsce i domaga się likwidacji artykułu 196 kodeksu karnego, który brzmi tak: „Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. No i dlaczego pan ten artykuł zwalcza, skoro do tej pory sądy pana uniewinniały, gdy prokuratura i osoby prywatne pana ścigały za podarcie Biblii? W końcu to się skończyło dla pana tak, że chyba po wielu, wielu latach sądy wszystkich instancji uznały, że pan jest niewinny, o ile pamiętam? Adam ‚Nergal’ Darski najwidoczniej wyznaje zasadę, że nie ma głupich pytań i całkiem poważnie i z sensem odpowiedział p. redaktorowi, że wciąż następuje eskalacja tego typu pozwów. Gdy zaś sądy zostaną znacjonalizowane i podporządkowane woli partii rządzącej i kleru, to bluźniercy tacy jak Darski pójdą siedzieć.
Cały wpis

(K)raj kwitnącego buraka

Wiadomo od dawien dawna, że służba zdrowia jest darmowa. No bo przecież jeśli ktoś co miesiąc odprowadza w postaci składki prawie jedną dziesiątą poborów, to — według populistów — nic nie płaci i ma za darmo. Ci sami populiści przekonują, że gdyby służba zdrowia była prywatna, to nikogo nie byłoby stać na leczenie. Identycznie argumentowali gdy prywatyzowano uspołeczniony handel — gdy sklep będzie prywatny to nikogo nie będzie stać na zakupy. Większość wierzących w bajania populistów nie chce przyjąć do wiadomości, że ochrona zdrowia w głównej mierze już dawno jest prywatna, a państwowy jest jedynie płatnik kontraktujący w prywatnych podmiotach „usługi medyczne”.
Cały wpis

Zapłać ustaloną stawkę

Wyobraźmy sobie człowieka. Człowiek ów pracuje, co miesiąc otrzymuje wypłatę i co miesiąc wracając do domu spotyka ubranego w gustowny garnitur i twarzową kominiarkę osobnika, który ma dla niego propozycję nie do odrzucenia:
— Co miesiąc będę tu na ciebie czekał i zabierał 19,52% twoich poborów.
Cały wpis

Niewiarygodnie optymistyczne dane

Czy to nie jest krzepiące i urocze? Zza kulis wychodzi pan premier, pewnym krokiem podchodzi do mikrofonu i obwieszcza: Do 10 maja chcemy spowodować, żeby każdy obywatel powyżej osiemnastego roku życia mógł otrzymać e-skierowanie i od 10 maja zapisywać się na szczepienie tak, żeby najpóźniej do sierpnia, a mamy rosnącą nadzieję, że może to być nawet wcześniej, znowu zależy to od liczby szczepionek, które przyjadą do Polski, żeby każdy obywatel mógł zostać zaszczepiony. Co w tym krzepiącego i uroczego zarazem? Po pierwsze to, że po tylu latach sprawowania urzędu premierowi wciąż się chce. Po drugie krzepiąca i urocza jest wizja przyszłości, w której  każdy obywatel powyżej osiemnastego roku życia będzie mógł otrzymać e-skierowanie, pokwitowanie i zaświadczenie o nabyciu prawa do iniekcji.
Cały wpis

Łączy nas przekonanie

Nowe prawa fizyki

Wolne, niezależne media nie tylko nie idą na pasku władzy, ale i wiedzy. Ponieważ z powodu pandemii dzieci mają coraz większe zaległości w nauce, więc poczytny (nie mylić z poczytalny, bo to nie to samo) portal postanowił podzielić się z pociechami ostatnimi zdobyczami nauki. W tym celu przygotował materiał poglądowy pod tytułem »Dlaczego przeciwne ładunki elektryczne się odpychają? To zjawisko łatwo zbadać na włosach«. Dzieci dowiedzą się z niego, że jak ktoś czesze się grzebieniem, to
Cały wpis

Szansa na sukces

Wiadomo, że ktoś nie śpi, żeby spać mógł ktoś. Wiadomo także, że ten ktoś, kto nie śpi, ciężko i uczciwie pracuje na spokojny sen śpiących. Tak też było pewnej grudniowej nocy tuż przed Barbórką. Ci, którzy nie spali czuwali i dumali. Myśleli, kawę popijali, oczy zapałkami podpierali, konsultowali szeroko i wąsko, aż w końcu wytężona praca umysłowa przyniosła owoce i światło nocne ujrzał narodowy program szczepień. W połowie grudnia ubiegłego roku napawającym otuchą pomysłem podzielili się ze społeczeństwem. Okazało się, że
Cały wpis

Najpierw wy! Albo nie, wy!

Polska od dłuższego czasu zmaga się z epidemią. Ponieważ patogen jest nowy, nieznany, więc jedynym antidotum są szczepienia. Laboratoria badawcze w ekspresowym tempie przygotowały szczepionki i przystąpiono do działania. I choć wiadomo było od samego początku, że to jedyny sposób, to okazało się, że niewiele krajów przygotowało się do szczepień na masową skalę. Tam zaś gdzie stworzono proste, jasne, przejrzyste i zrozumiałe zasady proces postępuje w zawrotnym tempie.
Cały wpis

Obroty ciał niebieskich niezgodne z konstytucją

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że konstytucję należy rozumieć tak jak Biblię, czyli zależnie od okoliczności albo dosłownie, albo wręcz przeciwnie. Oznacza to, że można skrócić ustawą kadencję chociażby I Prezesa Sądu Najwyższego, choć w Konstytucji wyraźnie napisano, że trwa sześć lat, ponieważ szczegóły pełnienia obowiązków określa ustawa. Można także orzec w drugą stronę i jeśli Konstytucja mówi na przykład o pięciu latach, to znaczy, że pięć lat i ani minuty dłużej.
Cały wpis

Logika

Działaniom wszystkich przedstawicieli koalicji rządowej towarzyszy żelazna logika. Dobrym przykładem jest oświadczenie p. prof. Maksymowicza, który wspierał swoich towarzyszy w zbożnym dziele dewastowania państwa prawa, a gdy dobrali się do niego ze szlochem oznajmił, że od ponad 40 lat jestem członkiem Solidarności. Znosiłem groźby, pomówienia, szykany czasów PRL-u. Muszę powiedzieć, że 30 lat temu byłem pewnie jak widać naiwnie przekonany, że czasy gróźb, szantażowania, szukania haków na tych, którzy mają odwagę występować przeciwko rządom, władzy, że te czasy skończyły się na raz na zawsze. A widząc z kolei pozytywne efekty prospołecznych programów rządu Prawa i Sprawiedliwości wielokroć musiałem podejmować decyzje jako poseł o kompromisie, o tym, żeby ulec pewnym ustaleniom wspólnym, zdarzało się, że wbrew moim własnym opiniom.
Cały wpis