Sporo jeszcze

Pewnego poranka pewien baca obudził się z twardym postanowieniem, że coś zrobi. Szybko wyskoczył z wyrka, ubrał się, umył, zjadł oscypka i udał się na poszukiwanie owego czegoś. Nagle jego wzrok padł na przewieszającą się przez płot gałąź. Gapił się na nią dłuższą chwilę, aż wreszcie doznał olśnienia. W te pędy pognał do komórki, wyjął piłę, wdrapał się na drzewo, rozsiadł wygodnie i przystąpił do piłowania. W pewnym momencie pracę przerwał przechodzący mimo przechodzień, który krzyknął:
— Baco!
— A co? — odkrzyknął baca i zdziwił się, że jest aż tak grzeczny, ponieważ był przeciwnikiem przerywania.
Cały wpis

Jak ja słyszę to myślę sobie

Niejako samoistnie rozpoczął się nowy program 500+. Jednak w tym, w przeciwieństwie do poprzednich, beneficjentami są ci, którzy się nie załapią względnie obleją testy. Chodzi o sprytny program luzowania obostrzeń, w którym główną atrakcją jest 500+ zakażeń dziennie. Na szczęście zgodnie z zapewnieniami zarówno premiera jak i prezydenta koronawirus już Polsce nie zagraża. Drodzy Państwo: uważam, że ona [epidemia] też jest opanowana, bo coraz mniej jest zachorowań. I dlatego wszystkich zapraszam — śmiało idźcie do urn wyborczych 12 lipca. Młodsi, starsi, w sile wieku. To jest bezpieczniejsze niż jak codziennie wychodzicie do sklepu, na pocztę, do kościoła czy wszędzie indziej. Wszyscy musimy pójść do urn wyborczych. Apeluję zwłaszcza do osób, które nie poszły, bo się obawiały czegoś. Nie ma się już czego bać.
Cały wpis

Niedostrzegalne nieprawidłowości

Nowiusieńka, stworzona od podstaw przez PiS Państwowa Komisja Wyborcza uznała zgodnie z przewidywaniami, że wszystko z wyborami wszystko było lege artis, więc są ważne. PAP informuje, że

Państwowa Komisja Wyborcza nie stwierdziła naruszeń prawa wyborczego, które mogły wywrzeć wpływ na wyniki głosowania i wynik wyborów prezydenta RP – głosi sprawozdanie z wyborów PKW. Na jego podstawie oraz po rozpoznaniu protestów wyborczych, Sąd Najwyższy rozstrzygnie o ważności wyboru prezydenta.

Co ciekawe
Cały wpis

W szafliku też można się kąpać

Z jednej strony państwo jest niebywale sprawne i pryncypialne. Potrafi wsadzić za kratki, nałożyć mandat, karę egzekwować z całą surowością. Ale siłę jest zdolne pokazać tylko słabym i bezbronnym. Jeśli ktoś się postawi, to okazuje się państwem z dykty, bezsilnym i bezradnym. Oto woda na jedną posesję doprowadzona została przez sąsiednią. Pewnego dnia sąsiad po prostu ją zakręcił odcinając do niej dostęp rodzinie z czwórką dzieci. W sprawę włączyła się policja, prokuratura, sąd, który nakazał natychmiastowe przywrócenie rodzinie dostępu do wody i… nic. To nie rowerzystka gromadząca się z rowerem na placu, którą bezceremonialnie pakuje się do suki, czy emerytka z Konstytucją w ręku. To lokalny biznesmen sponsorujący lokalne imprezy. Takiemu władza nie podskoczy, na progu jego firmy kończy się jej panowanie i możliwości.
Cały wpis

Ochrona przemocy wobec kobiet

Jeśli podniesiesz rękę i podrapiesz się za uchem, to nic. Jeśli podniesiesz rękę i pomachasz nią, to znaczy, że kogoś pozdrawiasz albo żegnasz. Jeśli podniesiesz rękę i wyprostujesz palec wskazujący, to znaczy, że wskazujesz kierunek. Jeśli nim pokiwasz, to znaczy, że ostrzegasz lub grozisz. Jeśli podniesiesz rękę wyprostujesz palec środkowy, to znaczy, że… In Western culture is an obscene hand gesture. A ponieważ my są już Europejczycy pełnom gembom, to jeśli taki gest obraża hamerykana, to nas musi też.
Cały wpis

Pragnienie

Pan Paweł Zalewski wdrapał się na mównicę sejmową i zapytał p. premiera dlaczego wprowadza Polaków w błąd, a Polek nie. Dlaczego pan wprowadza Polaków w błąd mówiąc o jakiejś, o jakimś udziale Rady Europejskiej w tym systemie, gdy on nie będzie miał miejsca, co niestety, panie premierze, jest takie same kłamstwo jak kłamstwo pani minister Fotygi z 2007 roku o wielkim sukcesie p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w negocjacjach nad traktatem europejskim. Na tak rozbudowane pytanie premier nie odpowiedział, zaś wicemarszałek Sejmu skwitował je krótko: Puknij się w czoło. Niestety nie wyjaśnił po co.
Cały wpis

Znak firmowy

Hura, hurra, hurunia! Wygraliśmy! Polska nie będzie musiała oglądać się na prawo biorąc unijne pieniądze i wydając je na lewo. Morawiecki Mateusz, premier: My zdecydowanie potwierdzamy również to, że chcemy, aby środki wydawane były uczciwie, gdyż pewnym jakby pretekstem czy powodem do tego, żeby dyskutować w ogóle ten temat był głos, z którym my się całkowicie zgadzamy, że dyscyplina budżetowa, dyscyplina finansowa, działania antykorupcyjne, twarde działania antykorupcyjne, które są znakiem firmowym Prawa i Sprawiedliwości, żeby te działania znalazły odzwierciedlenie w zapisach konkluzji. I te działania znalazły odzwierciedlenie w zapisach konkluzji, ponieważ nam na tym również zależało.
Cały wpis

Klasa

Człowiek z klasą to nie nauczyciel-wychowawca. To człowiek kulturalny, posiadający nienaganne maniery, który wie jak się zachować, czego robić lub mówić nie wypada. Oprócz ludzi z klasą są także ludzie, którzy czasami zachowują się lub odpowiadają z klasą. To sugeruje, że na co dzień są zwykłymi śmiertelnikami, których o posiadanie klasy nikt nawet nie podejrzewa. Ale gdy im zdarzy się coś powiedzieć, to zachwyca się nimi prasa: ach cóż za takt, kultura i klasa. Tak właśnie było w przypadku p. Mateusza Damięckiego.

Dokładnie w tym miejscu rodzi się pytanie związane z klasą: czy dziennikarz niepodpisany, anonimowy to dziennikarz z klasą? Jest to istotna kwestia, ponieważ ów niepodpisany ktoś dostrzegł klasę w odpowiedzi na całkowicie pozbawioną klasy zaczepkę pewnej internautki, która niezbyt pochlebnie wyraziła się o urodzie partnerki p. Damięckiego.
Cały wpis

Polszczy znom

To, że prawdziwi polscy patrioci nie znają polskiego, nie potrafią się nim poprawnie posługiwać, to normalne. Patriotyzm nie polega przecież na pielęgnowaniu pięknej mowy ojczystej ale na laniu w mordę wyimaginowanych wrogów. Z drugiej jednak strony od kogo mają nauczyć się języka, skoro nobliwa pani profesor tłumaczy w telewizji, że należy zachowywać dystans społeczny, a tam gdzie to jest niemożliwe „bynajmniej nosić maseczki”? Dziennikarka lub dziennikarz z kolei nie powie, że ktoś dotarł gdzieś pierwszy lub pierwszy osiągnął cel. On według nich dociera lub osiąga coś zawsze „jako pierwszy”.
Cały wpis

Bето или смерть

Przez dziesięciolecia spory odsetek społeczeństwa marzył o tym, by Polska była częścią Europy i świata, a nie zamkniętym, klepiącym biedę skansenem. Na spełnienie marzeń trzeba było czekać ponad pół wieku. Wreszcie udało się! Polska została przyjęta do NATO, stała się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej. Nie minęło nawet 20 lat od zniesienia kontroli na granicy, a wybrany przez suwerena rząd rozpoczął przyspieszony marsz w przeciwnym kierunku. Lata trwało przekonanie Europy, że polskie instytucje spełniają wymagania, że można je śmiało zaakceptować i włączyć do europejskich struktur. Proces odwrotny jest dużo szybszy. Na przykład doprowadzenie do zawieszenia i ewentualnego wykluczenia Krajowej Rady Sądownictwa z europejskiego systemu zajęło raptem kilkanaście miesięcy. Teraz (cytat bez korekty):
Cały wpis

Ja

Co to jest tolerancja? Tolerancja to akceptowanie różnic między ludźmi. Bowiem ludzie różnią się nie tylko wyglądem, fryzurą, posturą, upodobaniami, ubiorem, ale także poglądami. Tolerancja to styl życia zgodnie z zasadą „żyj i pozwól żyć innym” oraz „naprawę świata zaczynaj od siebie”. Tyle teoria. W praktyce wiele osób tolerancję sprowadza do pełnej akceptacji wyłącznie siebie, swojego postępowania i własnych poglądów. Według nich wszystko, co jest niezgodne z ich wizją świata powinno być zakazane, zabronione i zdelegalizowane.
Cały wpis

Jazgot

Jeszcze nie wiadomo kto wygrał, ponieważ Sąd Najwyższy nie stwierdził ważności wyboru Andrzeja Dudy, a już z piaskownicy dobiega rejwach. To tak zwana opozycja, niczym rozwrzeszczane bachory, skacze sobie do oczu. Szuka winnych zamiast skupić się na przyczynach porażki, wyciągać wnioski i opracowywać plany na przyszłość, by nie popełniać stale tych samych błędów. Oczywiście nie u siebie. Niektórzy działacze i sympatycy Platformy mają za złe konkurentom, że niedostatecznie poparli Trzaskowskiego. Problem w tym, że naprawę świata należy zaczynać od siebie. Z badań wynika, że ponad 350.000 osób, które w wyborach do Sejmu głosowały na Koalicję Obywatelską teraz oddało głos na Dudę. Gdyby zagłosowali na Trzaskowskiego, to Trzaskowski by wygrał.
Cały wpis

It’s, it’s, it’s, it’s, it’s quite good

Już tuż po wyborach okazało się, że większość Polaków dokonała właściwego wyboru. Po pierwsze nowy stary prezydent odbył rozmowę, w której na pytanie gdzie znajduje się obecnie nie odpowiedział bezmyślnie „tutaj”, lecz zażądał doprecyzowania: Gdzie jestem teraz? (where i am now?) Po uzyskaniu potwierdzenia, że faktycznie chodzi o chwilę obecną, a nie zeszły kwartał odparł, że teraz jest w centrali choć w ruchu — in a center, in a central Poland. I’m travelling. A co słychać u koronawirusa (how is the deal with coronavirus)? — padło następne pytanie. Coronavirus is under control in Poland. It’s not, ist’s not, not a very, very bad situation. It’s, it’s quite, it’s, it’s, it’s, it’s, it’s, it’s quite, quite good. Słysząc to rozmówca wyraził nadzieję, że koronawirus nie wpłynął na wynik wyborów (I hope that it’s doesn’t effect on your elections?) Nie wpłynął, oczywiście, że nie wpłynął na nasz wybór. Gdzieżby śmiał! On, on our election no, there was no, there was no, yyyyy, no, no, nnnnnnn, no, no danger for, for, for, for election and no influence. I tak dalej. To tłumaczy dlaczego każda rozmowa naszej głowy państwa z nie naszą głową państwa trwa znacznie dłużej niż zakładano. Ta wymiana myśli musiała utwierdzić wszystkich głosujących w przekonaniu, że Trzaskowski, mówiący płynnie w kilku językach, nie byłby w stanie tak przekonywająco walczyć o interes naszego kra, kra, kra, kra, ju. It’s, it’s, it’s, it’s, it’s, it’s, it’s ju, ju, ju, just obvious obviousness.
Cały wpis

List za ocena trzeci.

Słysz Stach dobrze nie jest, wybory my wygrali i teraz to już zupełnie nie będzie na kogo zwalić tej biedy co idzie.

W stodole piwniczkę po granatach dziadka żem poszerzył  tak, co by się dwa tuczniki tam pomieściły i dół w sadzie żem już wykopał na ziemniaki. Gienka mówi że kury i gęsi na strychu będzie  trzymać co by się pisowskie kontyngenty jak będą po wsi chodzić przyzwyczaiły, że u nas żadnej żywizny nie ma na podwórku. Z Mućką kłopot bo ryczy na pastwisku jak głupia. Gienka się śmieje że pewnie jej o te 500+ chodzi co to jej obiecali, a nie dali,  to się krowina upomina. Głupia nie wie że jak tak będzie ryczeć to na jesieni do rzeźni pójdzie, Mućka znaczy się, nie Gieńka. Ty Stach jak nie musisz to nie przyjeżdżaj, bo wjechać może ci się uda, ale czy nazad do Stanów Cię wypuszczą to już inna rozmowa. Edka tego zza miedzy przy rzece  pamiętasz? Najsampierw go miesiąc na kwarantannie trzymali bo dwa razy wyniki zgubili, a potem mandat dostał 5 tysięcy, bo na Śląsk za węglem pojechał, w dodatku nie przywiózł, bo teraz tam na kwarantannie siedzi. Strach z chałupy wyjść i wódki się napić, a już na rowerze jechać pod domem sołtysa, to straż gminna Cię na kwarantann musowo skieruje.
Cały wpis

Jak oni dali, to my głosowali

Dlaczega Andrzej Duda? Tłumaczą mieszkańcy Pyrzyc.
Starszy mężczyzna: Czemu Duda? No bo to był człowiek, który obiecywał i realizuje swoje wszystkie, które co obiecuje.
Młodszy mężczyzna: Przekonał wszystkich swoimi czynami, jednak coś tam dla tych ludzi dali, no i myślę dlatego ludzie głosowali na niego.
Kobieta w średnim wieku: Te pięćset plus zmienił, tak? wprowadził i to też bardzo dużo pomaga, dużo rodzinom przede wszystkim takim ubogim, którzy naprawdę potrzebują tych 500+.
Emerytka: Bo Duda zrobił dużo dla Polski. Co zrobił? Wszystko! Dla nas, emerytów, dużo!
Starsza kobieta: Bo nam bardzo dał, te trzynastkę, podwyżki mamy, no i obiecywane te czternastki i dlatego my wszyscy głosujemy.
Cały wpis