Polskę wolną od faszyzmu, racz nam dać Panie.

Czas zacząć się modlić. W sobotę 11 listopada minie 99 lat od odzyskania przez Polskę Niepodległości. Ulicami polskich miast przemaszerują pochody, przejdą w defiladach żołnierze, na trybunach i w mediach produkować będą się oficjele i politycy, będzie kilka akademii ku czci i pewnie kilka okolicznościowych konkursów.

99 lat Polski wolnej, w tym 5 lat okupacji niemieckiej i 45 praktycznie radzieckiej, zostaje 49 lat w tym 20 przypada na II RP. Czyli tego naszego czasu  jest 29 lat wolności,  którą my jako społeczeństwo przeżywamy.
Cały wpis

KREW na rękach władzy.

Dziś zmarł pewien Szary Człowiek. Kochał wolność i był zbyt inteligentny by nie rozumieć tego co się dzieje w Polsce. Dziesięć dni temu przed Pałacem Kultury w Warszawie  podpalił się w proteście przeciw działaniom władz.

Czy zrozumiemy?

Na murach polskich miast pojawiły się znów jak za najgorszych lat napisy, cytaty z jego listu, słowa o wolności, często samotne osoby stały w proteście przed siedzibami PIS  z kartką zawierającą jego słowa — samotny protest jest trudny i tym bardziej znaczący.
Cały wpis

Zrozumieć Polskę, dumka o państwie.

Polska to zbiór mitów, podań, legend czy twarda rzeczywistość środkowej Europy? To stan umysłu czy realna siła polityczna? Czy jako Polacy jesteśmy jedynie zbiorem swych pobożnych życzeń, czy rzeczywistymi sprawcami swego losu? Czy decydujemy o swym życiu, czy jesteśmy jako Obywatele kreatorami swego Państwa czy jedynie plasteliną, którą ktoś inny klajstruje pęknięcia w samym fundamencie naszej państwowości? Czy jesteśmy Obywatelami demokratycznego europejskiego kraju czy malowanym suwerenem religijnego NIBY PAŃSTWA? Czy jesteśmy jeszcze we własnym DOMU czy to tylko dekoracje?

Jako obywatel staram się sobie samemu odpowiedzieć na te pytania.

Gdy stawiam sobie pytanie o to czy Polska jest silnym czy słabym państwem to z przykrością stwierdzam, że słabym.
Cały wpis

W kwestii pomników.

Czasem świeca zapalona na chodnikowej płycie Placu Defilad jest pomnikiem niosącym większą siłę przekazu niż betonowy tupolew z Kałkowa czy wszelkie inne „arcydzieła” hagiografii polityczno religijnej.

Czasem wystarczy jedna świeca by był pożar…. serc i umysłów.
Cały wpis

Przychodzi prezes do lekarza.

Przychodzi prezes do lekarza, a tam kartka „jeśli kotkowi coś dolega to informujemy, że weterynarze też wyjechali”.

Puste ulice, wiatr stare gazety niesie i liście, nikt nie sprząta ulic, nie zamiata, nie wywiezione kubły ze śmieciami śmierdzą zgnilizną, szczury. Nie jeżdżą samochody, bo nikt nie obsługuje stacji benzynowych, w supermarketach po pierwszej fali rozkradzenia też hula wiatr, czasem przemknie się ktoś z naręczem chrustu z pobliskiego parku, tego parku, z którego zaczęły znikać drzewa gdy zaczęło się robić chłodniej, to grzeją się ci, którym nie starczyło na bilet lub wariaci, którym się wydaje  że dobra zmiana ciągle jeszcze przed nimi.
Cały wpis

Jak z obywatela zrobić dziada bajka o bogactwie.

Jak z obywatela zrobić dziada bajka o bogactwie.

Po pierwsze dać mu pieniądze, po drugie pobudzać potrzeby aby wydawał te dane mu pieniądze, po trzecie stymulować wzrost potrzeb, a jednocześnie zapewnić sobie nadzór fiskalny i prawny  nad nim by nie pozyskiwał pieniędzy z innych źródeł niż nasze.

Potem wystarczy dać mu pracę by sam zarabiał i płacił nam podatki.

Ważnym elementem jest jeszcze zmuszenie go do rozmnażania się, aby z czasem  nie spadło pogłowie „obywateli” płacących podatki. Idealnie jest jeszcze połączyć wzrost potrzeb z rozmnażaniem się „obywateli”.

Tak buduje się bogactwo elit i jednocześnie nakręca spiralę zbydlęcenia się społeczeństwa.
Cały wpis

Polski wzorzec płodności

W czasach minionych była prasa, radio i telewizja. Internetu nie było. Oprócz tego była także cenzura. Cenzura polegała na tym, że nie wszystko wolno było napisać i powiedzieć. System jednak był tak skonstruowany, że dopuszczał pertraktacje. Można było z cenzorem dyskutować, można go było próbować przekonywać, kiwać, bajerować. Czasem się udawało, czasem trzeba było z czegoś zrezygnować, jakąś scenę z filmu poświęcić, rozdział książki przerobić, zagadnienie w pracy naukowej inaczej ująć. Mimo to żaden dziennik nie publikował w środę w formie sensacji co w radiu czy telewizji prowadzący program powiedział we wtorek. Cóż to bowiem za informacja? Dziś natomiast zajmuje poczesne miejsce i stanowi niemalże rytuał. Zwykle zaprasza się do studia gości, którzy plotą duby smalone, a jeszcze lepiej jak skaczą sobie do oczu, wyłuskuje się z rozmowy jakiś fragment wypowiedzi i zależnie od profilu stacji eksponuje się go jako ‚mocne’ lub ‚ostre’ względnie ‚skandaliczne’ słowa. Ale goście nie są niezbędni, ponieważ można pleść w pojedynkę.
Cały wpis

Mamy dość!

Barbara Nowacka wystąpiła w programie Tomasza Lisa. Jeśli mamy skutecznie wygrać wybory z Prawem i Sprawiedliwością — oznajmiła Lisowi — to pierwszą rzeczą, której nie powinniśmy robić jest wymuszanie na jednych żeby przychodzili koniecznie do drugich z ich agendą, przyjmując ich agendę, żeby odrzucali swoje postulaty. Z dalszej rozmowy wynika, że całą winę za obecną sytuację ponosi Platforma Obywatelska, a jedynym akceptowalnym programem jest program Inicjatywy Polskiej, na której czele stoi Barbara Nowacka.
Cały wpis

W imieniu Lasów Państwowych skazuję…

Koalicja rządzi, a opozycja recenzuje jej działania, krytykuje, nagłośnia każde potknięcie, próbuje zablokować według niej niekorzystne uregulowania prawne. Równolegle przygotowuje i zgłasza swoje propozycje, a koalicja rozważa czy mają sens i popiera jeśli są korzystne. Tak to działa w cywilizowanym świecie. Gdy z jakichś przyczyn opuścimy cywilizowany świat możemy znaleźć się w miejscu, gdzie wszystko stoi na głowie. To jest ewidentnie tej nacji dziedzictwo duchowe — zanim skoczyła upadła na głowę. I w tej pozycji trwa od stuleci. Drugą jej cechą charakterystyczną jest bezinteresowna nienawiść do wszystkich i permanentne zdziwienie, że nikt z nią ani współpracować nie chce, ani wspierać, ani podziwiać, ani szanować.
Cały wpis

Oni mogą poczuć się urażeni

Dysponując siłami, środkami i ludźmi można wykorzystując naiwność i łatwowierność, grając na najniższych instynktach i ambicjach doprowadzić do upadku firmy, a nawet całe kraje, terroryzując społeczeństwo w imię swobód obywatelskich i równości. W tym celu trzeba umiejętnie wykorzystać i wzmocnić wszelkie słabości demokracji. Zjednując do swoich celów niemądrych, przekonując naiwnych, wmawiając łatwowiernym, można skłonić ich do podążania w określonym kierunku, popierania określonych działań. Ważne, by uwierzyli, że to słuszna sprawa, że uczestniczą w czymś ważnym i potrzebnym, że „walczą” o swoje prawa.

Doskonale do tego celu nadaje się „walka” o prawa kobiet. Walka bezpardonowa, w której kobiety odnoszą kolejne zwycięstwa pokonując kolejne granice absurdu. Oto feministka Germaine Greer stwierdza, że określenie „kobieta w ciąży” odbiera kobietom „prawo do istnienia”. I — o zgrozo — nikt nie puka się w czoło. Wręcz przeciwnie, Brytyjskie Towarzystwo Lekarskie potwierdza, że kobiety w ciąży nie powinny być nazywane „przyszłymi matkami”, ponieważ osoby transpłciowe mogłyby się poczuć dyskryminowane. Zamiast tego należy używać określenia „ludzie w ciąży” względnie „osoba w ciąży”. Do tego poglądu przychylają się także władze. Dyskryminująca i mogąca zrujnować psychikę wielu osób może być także kolejność pojawiających się na urzędowych drukach zwrotów grzecznościowych typu pan/pani, więc żeby żadnej płci nie wyróżniać lepiej z nich zrezygnować. Ktoś, kto podczas publicznego wystąpienia zagai „panie i panowie”, może mieć kłopoty.
Cały wpis

Refleksja i zaduma

Dziś jest szczególny dzień. Wspominamy to, co było, tych, którzy odeszli, oddajemy się refleksji i zadumie. Gdy rozpamiętując to, co było przywołujemy na myśl to, co jest i będzie, pogrążamy się w rozpaczy. Zaczynamy bowiem dostrzegać coraz wyraźniej, że PiS nie musi zmieniać ordynacji wyborczej by w cuglach wygrać kolejne wybory. Największa partia opozycyjna, gdy była u władzy, wykorzystała każdy dzień, każdą godzinę żeby udowodnić, że tylko z uwagi lidera nie nazywa się PIS. Nie ma bowiem sensu być zastępcą prezesa, skoro można być pełnoprawnym przewodniczącym. A doskonałym sposobem na pokrywające się programy jest nie posiadanie żadnego. Wyborcom musi wystarczyć, że już samo odsunięcie PiS-u od władzy i zastąpienie Kaczyńskiego Schetyną, a Szydło Schetyną, to program na miarę możliwości, czasów, aspiracji, który skłoni rodaków by gremialnie udali się do urn i zagłosowali.
Cały wpis