Analiza Elizy

Eliza Michalik to gwiazda telewizji jednego widza znanej pod nazwą Superstacja. Prowadzi lub współprowadzi kilka programów, w których gości gości lub gościniuje gościnie. W jednym z programów, zwanym „Gilotyna” powiedziała, że Ta teza, że polityka PiS jest zbieżna, bo jest w oczywisty sposób, fakty to potwierdzają, z polityką Kremla. Wygląda to tak jakby PiS realizował politykę Putina, robił wszystko, co jest dobre dla Kremla, zabierał Polskę z wpływów zachodnich z powrotem wkładając pod wpływy wschodnie. To wygląda tak, że wszyscy na świecie już o tym dyskutują, pisali o tym najpoważniejsi dziennikarze, brytyjscy,, francuscy niemieccy, amerykańscy. Jedynym krajem, gdzie się o tym nie mówi i na poważnie nie dyskutuje jest Polska. Polska, w której się to dzieje jest jedynym krajem w którym nie ma podjętej przez poważnych liderów opinii poważnej dyskusji o tym w jaki sposób polityka PiS realizuje interesy Kremla. Nawet, to już był szczyt wszystkiego, jak poszedł ten tweet Tuska no to mówię boże! no wreszcie nie ominą tego tematu, no nie dadzą rady w tych TVN-ach i wszędzie. Włączam i co się dzieje? No i oczywiście najlepsi dziennikarze tej stacji, już o innych nie wspominam bo są mniej ważne […] cały dzień mówili o tym czy tweet Tuska oznacza, że Tusk chce wrócić do gry. Po protu przecierałam oczy i nie wierzyłam własnym oczom.
Cały wpis

Nie mamy pańskiego wpisu i co nam pan zrobi?

Kilka lat temu kierownictwo portalu opinii powołało do życia blogi, które stanowiły komentarz do aktualnych wydarzeń lub uzupełnienie prezentowanych w radiu i na portalu treści. Notki blogerów były nawet przez jakiś czas wykorzystywane w materiałach publikowanych przez portal gazeta.pl. Mimo, że znajdowały się na portalu radia informacyjnego, obowiązywał na nich często zmieniany, a ostatnio utajniony regulamin przygotowany przez zespół Gazeta. Jego zapisy były jednak wykorzystywane wyłącznie do blokowania użytkowników. Blokowanie postów odbywało się w oparciu o kryteria pozaregulaminowe. Co mógł zrobić użytkownik jeśli nie złamał żadnego punktu regulaminu, a zorientował się po kilku miesiącach, że post został zablokowany? Mógł pisać na Berdyczów.

I oto wreszcie w połowie listopada zespół Gazeta w imieniu spółki Agora poinformował blogerów, że ich wieloletnia praca jest nic nie warta, bo to, co się dało z niej wycisnąć i wykorzystać już zostało wyciśnięte i wykorzystane. Dlatego nie ma sensu blogów przenosić na działającą w dalszym ciągu platformę i zostaną usunięte. Ale, jeśli bloger sobie tego życzy, jego blog zostanie zarchiwizowany, a archiwum przesłane.
Cały wpis

Nie moja bajka, mój krzyk rozpaczy, czyli ja jako prezes

W „Faktach po faktach” w TVN24 gościła pierwsza prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf. Przekonywała telewidzów, że prezes partii miał rację i nie należy nawet próbować przekonywać kogokolwiek, że czarne jest czarne, a białe białe. Chodzi o pisowski projekt ustawy o Sądzie Najwyższym, który w pośpiechu przepisała usuwając zapisy dotyczące skrócenia kadencji pierwszego prezesa SN i kilku innych sędziów, dokonała kilku kosmetycznych zmian i wysłała do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Marszałków Sejmu i Senatu RP oraz Przewodniczących Klubów Parlamentarnych i Kół Poselskich.

Projekt ten, nazwijmy go projektem, bo ja nie mam możliwości składania projektów — tłumaczy p. Gerstorf konieczność złożenia projektu mimo braku możliwości składania projektów — więc uznałam, że to jest rodzaj opinii w ekstraordynaryjnej sytuacji, w ekstraordynaryjny sposób przedstawienia swojego stanowiska raz jeszcze, że dotychczasowe są niekonstytucyjne i wymiar sprawiedliwości będzie zdruzgotany po wprowadzeniu ich w życie. I to był mój taki krzyk rozpaczy. Żeby pokazać, że można inaczej zmienić ten wymiar sprawiedliwości i choć to nie jest moja bajka i nie jest to moja chęć…
Cały wpis

Wszystko co powiesz…

13 grudnia 1981 wprowadzono na terenie całego kraju Stan Wojenny. 13 listopada 2017 z adresu gazeta.pl wysłano do blogerów zgromadzonych na portalu tokfm.pl e-mail, który wylądował w folderze ‚spam’ skrzynki na poczta.gazeta.pl. W e-mailu podziękowano za korzystanie z usługi blogów w kilku serwisach, a wśród nich tokfm.pl,  oraz poinformowano, że

Działając w imieniu i na rzecz Agora S.A. z siedzibą w Warszawie, wypowiadam umowę na świadczenie usługi Blox Lite, o której mowa w par. 9 Regulaminu Użytkownika Serwisów Internetowych Agory, ze skutkiem na dzień 14 grudnia 2017.

Mimo, że podano adresy wszystkich serwisów, których działalność zostanie zakończona grudniowej nocy, nie podano adresu „Regulaminu Użytkownika Serwisów Internetowych Agory”, którego par. 9. mówi o świadczeniu usługi Blox Lite. Jedyny regulamin, który udało się znaleźć dzięki wyszukiwarce portalu gazeta.pl to „Regulamin użytkownika Serwisów Internetowych Agory” który, zgodnie z widniejącą tam informacją, Obowiązywał od 24 kwietnia 2014 roku do 30 września 2015 roku i nie zawiera par. 9.
Cały wpis

Fakty przeczą? Tym gorzej dla faktów

Wczoraj postawiliśmy tezę, że portal sprawdzający fakty i prowadzący dziennikarskie śledztwa, medium społecznościowe i archiwum życia publicznego, który chce stać się obywatelskim narzędziem kontroli władzy nie tylko uprawia prymitywną propagandę, ale na dodatek daleko mu do rzetelności. Ponieważ uczciwie jest postawioną tezę udowodnić, więc przeanalizujmy artykuł pod tytułem »„Prywatyzacja emerytur” Morawieckiego mrozi krew w żyłach. 130 mld zł publicznych pieniędzy w rękach korporacji finansowych. Nieodwracalnie«.

Zanim przystąpimy do dzieła musimy wiedzieć o czym mówimy. Definicję OFE zaczerpnijmy ze strony OFE PZU.

Otwarte Fundusze Emerytalne, czyli OFE, to osoby prawne, które posiadają masę majątkową i są zarządzane przez Powszechne Towarzystwa Emerytalne. W Polsce powstały one w związku z reformą systemu emerytalnego, która miała miejsce w 1999 r. Ich zadaniem jest umożliwienie zainteresowanym gromadzenia środków z myślą o emeryturze w ramach tzw. II filaru.

Cały wpis

Zmowa, oszustwo, wyzysk, eksploatacja, neokolonializm, niesprawiedliwość

Płynie sobie rzeka. Nie, nie pełna mleka. Normalna. Rzeka szeroka, jak Oka głęboka, którą transportowano towary w górę i w dół na barkach i tratwach. Ponieważ na położonych nieopodal polach brakowało wody,  postanowiono wykopać przykopę. Część wody popłynęła na pola. Mijały lata. Z powodu zmian klimatycznych opadów było coraz mniej, rzeką płynęło coraz mniej wody. Szybko znaleziono winnego. Okazało się, że za niski poziom wód odpowiada przykopa. Najpierw więc zmniejszono do niej dopływ wody, potem zagrodzono w ogóle. Mimo to wody ubywało nadal, barki i tratwy szorowały po dnie. Niestety, po zagrodzeniu przykopy nie było kogo obarczyć winą za ten stan rzeczy więc udawano, że wszystko jest w porządku. Aż nagle gruchnęła wieść, że jest pomysł wykorzystania resztek wody stojącej w przykopie. Ci, którzy wiedzieli, że to przykopa odpowiada za niski poziom wody nabrali wiatru w żagle i zawrzasnęli, że to skandal, hucpa, skok na głębokie wody i katastrofa.
Cały wpis

Wszystkie i wszyscy razem

Apel:

28 organizacji pozarządowych porozumiało się, by wspólnie zaapelować do Polek i Polaków* o zaprotestowanie przeciwko ustawom uzależniającym sądownictwo od polityków. Demonstracje odbędą się w piątek o godz. 19 przed Pałacem Prezydenckim oraz przed sądami w całej Polsce.

Uzasadnienie:

W środę 22 listopada 2017 Sejm rozpocznie prace nad prezydenckimi projektami ustaw o Sądzie Najwyższym i o Krajowej Radzie Sądownictwa. Choć prezydent zawetował ustawy przyjęte przez PiS i skierował do Sejmu własne projekty, jego propozycje są także niekonstytucyjne i uzależniają sądownictwo od władzy polityków PiS i prezydenta.

Pominięta istotna informacja:

14 listopada prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf skierowała do prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu oraz przewodniczących klubów parlamentarnych i kół poselskich projekt ustawy zmieniającej ustawę o Sądzie Najwyższym z prośbą o jego uwzględnienie w toku dalszych prac.

Cały wpis

Usuwamy wszystko z wyjątkiem ciąży!

Pewna pani cierpiała na zaburzenie psychiczne zwane zespołem Münchhausena. Zespół Munchausena to stan, w którym osoba chora udaje, symuluje objawy chorób, pogarsza stan swojego zdrowia lub powoduje uszkodzenia ciała po to, by skłonić lekarzy do zajęcia się nią. Pani cierpiąca na zespół spreparowała wyniki badań. To umożliwiło lekarzom w placówce służby zdrowia, wtedy nie zrzeszonej jeszcze w sieci szpitali, usunięcie zdrowego żołądka.

Do szpitala kobietę skierował prywatny onkolog. Zarówno on jaki i chirurg oparli się na wynikach czterech badań. Dwa były autentyczne: tomografia komputerowa i markery nowotworowe. Fałszywe były wyniki gastroskopii i badań histopatologicznych. Dopiero po wycięciu żołądka i zbadaniu go okazało się, że był w pełni zdrowy.
Cały wpis

Sensacja! Wyłącznie u nich!

Portal gazeta.pl właśnie podał sensacyjną wiadomość. Otóż źródła zbliżone do wiarygodnych doniosły, że Jarosław Kaczyński nie spodziewał się takich słów z tej strony, z której je wypowiedziano. Z innej się spodziewał, ale z tej nie. Warto zauważyć, że te słowa, których prezes nie spodziewał się z tamtej strony są nie tylko mocne, ale i ostre, co sprawie dodaje pikanterii.
Cały wpis

Prześladowanie i dyskryminacja

Jak wiadomo gdy da się kurze grzędę, to ona jest niezadowolona i walczy o swoje prawa pod szczytnym hasłem „wyżej siędę”. Z niewiadomych względów nie dotyczy to kogutów. Podobnie jest z palcem. Wystarczy dać palec, żeby rozgorzała walka o całą rękę. Przyczyną takich zachowań jest fakt, iż apetyt rośnie w miarę jedzenia.

Jak wiadomo kobiety na całym świecie są prześladowane. Najbardziej prześladowane są w Europie i wszystkich Amerykach. Na czym polega prześladowanie kobiet? Prześladowanie kobiet polega między innymi na tym, że są nazywane kobietami. Że każdy mówiąc o człowieku bez dbania o prawo do niejawności, bez ogródek, wprost mówi o niej ‚ona’, a o nim ‚on’. Dlatego na przykład Szwedzka Rada Językowa zaproponowała neutralny zaimek, po polsku onan względnie onon, po to, by nim zastąpić zaimki han (on) i hon (ona), które niepotrzebnie wpychają kobiety w stare ramy kulturowe. Z kolei za oceanem w celu zniwelowania odrębności postanowiono wprowadzić rozróżnienie na historię mężczyzn (history — he, czyli hi — on) i herstorię kobiet (herstory — her to jej). Podczas gdy pierwsza koncentruje się na władcach, podbojach i wojnach, to druga ukierunkowana jest na żony, nałożnice i rolę odegraną w alkowie. Podobnie sprawa się ma z histerią, w którą wpadają mężczyźni nienawidzący kobiet i hersterią, która cechuje nienawidzone przez mężczyzn kobiety.
Cały wpis

Prezes prezesowi oka nie wykole

Nie tak bardzo dawno pewna pani prezes pewnego sądu pomaszerowała na pewną uroczystość. Po fakcie okazało się, że jej obecność była błędem. To był błąd, że poszłam tam na nominację sędziego, który jest sędzią nominowanym po sędzim dublerze. To umknęło mi. Ale to nie jest aż taki błąd, żeby mnie obrzucać wyzwiskami. Nigdy nie sprzeniewierzyłam się konstytucji i nadal będę jej bronić. A moje opinie, co do działań dotyczących Trybunału Konstytucyjnego, pozostają niezmienne — zapewniła prezes, która zbłądziła. To normalne, w trudnym okresie stresów i przepracowania każdemu z nas zdarzają się kroki podjęte bezrefleksyjnie, z przeoczeniem specyficznych uwarunkowań, które powinny być brane pod uwagę w działalności publicznej Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Krytykę zdarzającej się każdemu bezrefleksyjności p. prezes skwitowała krótko: został zbrukany mój autorytet, nie wiem, czy o to chodziło „totalnej opozycji”, żeby właśnie do tego doprowadzić, ale tak zostało to zrobione. Broniąc zbrukanego autorytetu p. prezes użyła określenia z lubością wykorzystywanego przez czynniki partyjno-rządowe. Tym, którzy demonstrowali w obronie niezawisłości sądów, a którym nie spodobały się kroki podjęte bezrefleksyjnie, wydłużyły się miny…
Cały wpis

Front jedności

Wczoraj, 15 listopada, Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności. Wyraził w niej między innymi zaniepokojenie „reformą” sądownictwa, która „może strukturalnie zagrozić niezawisłości sądów i osłabić praworządność w Polsce”. W dokumencie znalazł się też apel PE do polskiego rządu, by potępił „ksenofobiczny i faszystowski” Marsz Niepodległości.

W ramach akcji „nic nie jest takie jakie jest” będącej pokłosiem zapewnienia, że „żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe a czarne jest czarne”, szefostwo Platformy Obywatelskiej uznało rezolucję za sankcje i ustami złotoustego Tomasza Siemoniaka oznajmiło, że Będziemy rozmawiali o konsekwencjach wobec europosłów PO, którzy zagłosowali w środę „Za” sankcjami dla Polski na posiedzeniu zarządu, pewnie w przyszłym tygodniu.
Cały wpis

Kraina omnibusów

Doktor Judym miał na drzwiach gabinetu napisane, że przyjmuje od godziny dziewiątej do godziny trzynastej we wtorki i piątki. Pracę zaczynał o godzinie dziesiątej, bo nie godzi się, by doktor czekał na pacjentów. O trzynastej opuszczał miejsce pracy i udawał się… Nie, nie na zasłużony odpoczynek do domu, żony i rodziny lecz do drugiej przychodni, gdzie na drzwiach gabinetu jest napisane, że przyjmuje od dwunastej do siedemnastej we wtorki i piątki. Potem musi jeszcze na czwartą wpaść do kliniki i już ma wolne. Oczywiscie nie musiałby harować w ośmiu przychodniach, dwóch klinikach i pięciu szpitalach, gdyby system uzależniał pobory od efektów pracy, doświadczenia i umiejętności. Ale system nie uwzględnia. Więc musi. Chyba, że jest ustosunkowany, to wtedy nic nie musi.
Cały wpis

My ze wsi, my z miast, oni ze stolicy

Jeśli ktoś fuksem zdobywa pełnię władzy w kraju, w którym prawo jest powszechnie kontestowane, to zupełnie naturalną rzeczą jest, że będzie wszystkimi możliwymi sposobami dążył do przejęcia pełnej kontroli nad wszystkim. Gdyby swego czasu AWS nie zmieniła rzutem na taśmę ordynacji wyborczej, to do tej pory rządziłoby SLD, który cieszyło się wtedy większym poparciem niż PiS dwa lata temu. Tym bardziej dziwi zdziwienie z jakim publicyści informują o tym, że PiS planuje przykroić ordynację wyborczą tak, by zbędne stało się poprawianie wyników i wykorzystywanie sądów wszędzie tam, gdzie suweren nie stanął na wysokości zadania i dokonał niewłaściwego wyboru.

Warto odnotować, że propozycjami zmian w ordynacji wyborczej zajął się portal wyborcza.pl. Omówił je w artykule »PiS ujawnił zmiany w ordynacji, a wśród nich ograniczenie kadencji, dwie komisje wyborcze, reforma PKW«, który ukrył przed opinią publiczną żądając opłaty. Jest to postawa ze wszech miar godna pochwały, ponieważ im mniej osób będzie wiedziało na czym polegają zmiany i jakie mogą być ich konsekwencje, tym lepiej dla pomysłodawców.
Cały wpis

Sensacja goni sensację

Wczoraj uroczyście obchodzono Święto Niepodległości. Także wczoraj świat obiegła mrożąca krew w żyłach wieść umieszczona na stronie głównej portalu gazeta.pl. Otóż Telewizja publiczna na Twitterze poinformowała, że „nie żyje wolna, suwerenna Polska u progu 100-lecia odzyskania niepodległości”. Ta jednozdaniowa informacja posłużyła za kanwę wielozdaniowej sensacji. Niepokoić może jedynie fakt, że swoje wpadki portal skrzętnie ukrywa i nie kwapi się, by o nich informować.

Portal wyborcza.pl poinformował, że po spaleniu flagi (z tytułu dowiadujemy się, że była to flaga Unii Europejskiej) uczestnicy Marszu Patriotów przeszli pod „Wyborczą”. Kto ciekaw po co przeszli i co tam robili dowie się gdy zapłaci.
Cały wpis

Prawo Polskiej Kobiety.

Kobieta ma prawo milczeć lub ewentualnie jedynie potwierdzać wykonanie poleceń.

Kobieta ma prawo i obowiązek do badania ginekologicznego raz w miesiącu oraz zawsze w przypadku wyjazdu zagranicznego przed wyjazdem i po powrocie w celu stwierdzenia stanu ciąży i ewentualnej aborcji zagranicznej.

Kobieta ma prawo czytać książki kucharskie i poradniki małżeńskie bowiem celem życia kobiety jest dogadzanie swemu mężowi.

Kobieta ma czynne prawo wyborcze aby mogła oddać głos na siłę polityczna która wskaże jej, jej mąż.

Kobieta nie posiadająca męża ma prawo do adwokata i księdza.
Cały wpis

Schetyna na ostro

Nasz ulubiony portal przygotował analizę pod wielce wymownym tytułem »Schetyna ostro wobec Nowoczesnej: „albo gracie na naszych warunkach, albo sami”«. Oczywiście jak na portal tej klasy przystało tytuł ma się nijak do zawartości. O tym, że jest to analiza dowiadujemy się z tagu, albowiem z tekstu wynika tylko, że został opublikowany i dotyczy niesnasek na prawicy. Aby dziełu przydać znaczenia powołano się na słowa wybitnego polityka, wizjonera i męża stanu Jarosława Kaczyńskiego. Nie od dziś wiadomo bowiem, że jeśli w wypowiedzi zabraknie cytatu z wybitnej postaci, to całe rozumowanie bierze w łeb i nie jest warte funta kłaków.

Większa część analizy dotyczącej obecnej pozycji opozycji poświęcona jest historii partii prawicowych, które nie potrafiły dogadać się i poległy z kretesem w starciu ze zjednoczoną lewicą. Od tego czasu jednak wiele się zmieniło — scenę polityczną zabetonowano faworyzując subwencjami partie kręcące się wokół koryta. Nowe ugrupowania najpierw muszą pokonać piętrzące się przed nimi biurokratyczne przeszkody, przekonać wysoki, choć niezależny sąd, żeby był je łaskaw zarejestrować, a potem stają przed problemem skąd wziąć pieniądze na działalność. Wolontariat może pomóc w tworzeniu struktur, ale nie jest w stanie wydrukować plakatów, zamówić spotów, przebić się do opinii publicznej — kampania informacyjna kosztuje, a przepisy są tak skonstruowane, że działać w pełni zgodnie z prawem jest niebywale trudno. W tym miejscu nisko należy pokłonić się Ludwikowi Dornowi, który zanim dostał kopa był uważany za trzeciego bliźniaka. Chwała mu zarówno za pomysł, jak i za przekonanie do niego wszystkich towarzyszy od lewa do prawa. Takiego poparcia dla idei nie widziano w sejmie od czasu transformacji, choć dziś nikogo już nie dziwi, gdy partia jak za najlepszych czasów komuny, głosuje jednomyślnie.
Cały wpis