Katoliku, nie podawaj dłoni.

Zgodnie z założeniami wystąpień  biskupów kościoła katolickiego w Polsce, katolicy nie powinni chyba podawać sobie dłoni w geście przekazywania sobie znaku pokoju w czasie mszy,  bowiem przecież nie wiedza czy nie podają ręki osobie homoseksualnej.

Publicyści katoliccy potrafią dostrzec różnicę pomiędzy osobą a jej czynem, polscy biskupi kościoła katolickiego tego nie potrafią i jeszcze głośno się tym chwalą.

To kto tu jest owcą, a kto pasterzem?
Cały wpis

Feministki XXI wieku

Większość młodych Chorwatek ma wyprane mózgi, myśli tylko o pieniądzach i o tym jak upolować męża. Ich hobby to operacje plastyczne, moda, waga i dzieci. Chorwatki są jak owieczki, często mówią, że są swoimi mężami. Polki takie nie są, są silniejsze od Chorwatek, stawiają opór mężczyznom, buntują się przeciwko projektowi zaostrzenia zakazu aborcji.

To wyimek z wywiadu chorwacką pisarką Vedraną Rudan. Czy któraś z polskich feministek wypowiedziała takie słowa w obronie kobiet? Raczej „obrończynie” skupiają się na sobie i żądają dostępu do wysokich stanowisk. Za nic.

A ja tak widzę i młode i starsze Polki. Najważniejsze tematy w rozmowach to rodzaje diet, moda, makijaż, podła teściowa, okropne dzieci, pieniądze własne i cudze (te powodują nieopisaną zawiść), wycieczki zagraniczne po to by chwalić się ich wysoką ceną i narzekać na (głupków) tubylców, brak obycia, brak kultury.
Cały wpis

Siedź z boku nie prowokuj

Premier Beata Szydło zaprosiła na uroczystości pogrzebowe Danuty Siedzikówny „Inki” i Feliksa Selmanowicza „Zagończyka”. Jestem dumna z młodego pokolenia, które z taką pasją kultywuje pamięć o Żołnierzach Niezłomnychmówiła z dumą. — Bądźmy tam razem. Jesteśmy im to winni.

Premier Beata Szydło uznała, że nie wszyscy są coś winni Żołnierzom Niezłomnym, a bycie razem na uroczystościach pogrzebowych członków i sympatyków Komitetu Obrony Demokracji to prowokacja. Komitet Obrony Demokracji na pogrzebie „Inki” i „Zagończyka” chciał zamanifestować swoją działalność polityczną, źle się stało, że doszło do takiego zamieszania, to była prowokacjazdemaskowała prowokatorów.
Cały wpis

Program zamachowy

Od lat specjaliści ostrzegają, że Polskę czeka zapaść energetyczna. Według profesora Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej istnieje nawet 80-procentowe prawdopodobieństwo wystąpienia w Polsce blackoutu. I nie chodzi o lokalne przerwy w dostawie prądu, ale o awarię o zasięgu regionalnym! Wychodząc naprzeciw temu problemowi powołano stosowne spółki, PGE EJ (Energia Jądrowa) i podległą jej PGE EJ 1 (Energia Jądrowa Jeden). Choć według zapewnień pierwsza elektrownia atomowa miała zacząć dostarczać prąd do sieci już w 2019 roku, dziś mówi się o roku 2031. Aby mieć pewność, że ten termin zostanie dotrzymany, w lipcu bieżącego roku rada nadzorcza wymieniła zarząd spółki PGE EJ 1. Zrealizować ambitny program jądrowy pomogą inne wielkie koncerny kontrolowane przez Skarb Państwa: Tauron i KHGM, zaś ogłoszony w 2014 roku „Program polskiej energetyki jądrowej” oddalił widmo blackoutu.
Cały wpis

Zagrożona demokracja

Zagrożona Europa z udziałem znanych dziennikarzy i komentatorów – Dominiki Wielowieyskiej, Grzegorza Miecugowa, Sławomira Sierakowskiego i Adama Szostkiewicza. Obecny był jeszcze Aleksander Kaczorowski i dwóch Litwinów z Fundacji. Jeden z Litwinów w zastępstwie za — sądząc z nazwiska — Hindusa, któremu właśnie urodziło się dziecko na terenie USA.

Miejsce akcji – Europejskie Centrum Solidarności (ECS) w Gdańsku. W okolicach kiosku z pamiątkami, pod którym niedawno Duda złożył skromną wiązankę kwiatów.

Przybyłem jak zwykle 1/2 h wcześniej, żeby dokładnie obejrzeć publiczność przybywającą na imprezę.

W tak zwanych dyskusjach panelowych publiczność jest najbardziej interesująca. Kto przybył a kto jest nieobecny i dlaczego. Jeśli chodzi o panelistów, to są nimi z reguły osoby dzień w dzień udzielające się w radiu, w telewizji i innych mediach i zaprawdę trudno spodziewać się, że coś nowego od wczoraj wymyśliły.

Tak też było w tym przypadku.
Cały wpis

Nowoczesna

Partia Nowoczesna Ryszarda Petru to patria na wskroś nowoczesna. W tej partii wszystko jest nowoczesne — od poglądów po finanse. Zwłaszcza finanse, czego najlepszym dowodem jest sprawozdanie finansowe, które zostało odrzucone przez Państwową Komisję Wyborczą. Ale chociaż przepisy są klarowne Ryszard Petru przekonuje, że „Pojawiło się światełko w tunelu”… Przepraszam, to nie ten cytat. Ryszard Petru przekonuje, że „popełnione błędy były są nieproporcjonalne do kary, którą chcą nam nałożyć”. Nieproporcjonalne? Sięgnijmy po przepisy:

Art. 148. § 1. W razie odrzucenia przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego […] przysługująca partii politycznej lub komitetowi wyborczemu wyborców dotacja, o której mowa w art. 150 lub art. 151, pomniejszona zostaje o kwotę stanowiącą równowartość trzykrotności wysokości środków pozyskanych lub wydatkowanych z naruszeniem przepisów, o których mowa w art. 144 § 1 pkt 3.
[…]
§ 3. Pomniejszenie wysokości dotacji lub subwencji, o którym mowa w § 1 i 2, nie może przekraczać 75% wysokości dotacji […]

Ponieważ subwencja dla Nowoczesnej wynosi ponad sześć milionów zł, a nieprawidłowości sięgają 2 milionów zł, więc okrojona dotacja wyniesie zaledwie 1.552.500 zł. Czy jednak można mówić o tym, że kara jest niewspółmiernie wysoka, jeśli dotacja wyniesie nie 210.000 zł (6.210.000 — 3 x 2.000.000 zł) lecz ponad 7 razy więcej? Może więc nie kara, a skala nieprawidłowości jest nieproporcjonalnie wysoka, skoro stanowi ponad 17% wydatków poniesionych na kampanię?
Cały wpis

Kibolandia.

Nie chce mi się pisać. Ile razy można pisać to samo i jak grochem o ścianę. Nic nie trafia do rządzących, puste łby i tylko echo czkawki w nich słychać.

Władza.

Z kiboli robią wzór cnót obywatelskich, dla swych aspiracji niszczą Państwo, budzą demony szowinizmu i ksenofobi i ciągle nakręcają i nakręcają spiralę wzajemnych podziałów i nienawiści.

Niszczą prawo, kulturę, oświatę, a teraz nawet wojsko. Ta władza prócz niszczenia zajmuje się tylko działaniami pozornymi, co więcej – działaniami wewnętrzne sprzecznymi. Najprostszy przykład… proszę bardzo: Minister Macierewicz chce zamiast armii budować partyzantkę, a Minister Szyszko w tym samym czasie chce wycinać ostatnia europejska puszczę… Każdy zrobi swoje a my, polskie społeczeństwo, po rządach PiS-u będziemy wyglądać jak nie przymierzając „partyzanci z wyciętego lasu”.
Cały wpis

Nauka przekleństwem ludzkości

Jak powszechnie wiadomo nauka to bzdura, a naukowcy to ludzie niezbyt rozgarnięci, pozbawieni tak zwanego chłopskiego rozumu (nie mylić z małpim, bo to nie to samo; choć także rozum, to zdecydowanie gorszego sortu). Weźmy takiego Einsteina. Plecie coś o względności, że niby wszystko jest względne, że czas nie płynie wszędzie jednakowo, choć wiadomo, że to bzdura. No bo jeżeli czas płynie wolniej na przykład na Księżycu, to znaczy, że światło także porusza się tam wolniej, a Einstein twierdzi, że wcale nie, że światło porusza się z taką samą szybkością tam, gdzie sekunda trwa sekundę jak i tam, gdzie trwa godzinę.

Albo globalne ocieplenie, niby to spowodowane przez działalność człowieka. No niech mnie ci uczeni nie rozśmieszają, bo mam zajady. Na Wenus nie ma człowieka, a temperatura w cieniu osiąga 500°C. Poza tym klimat zawsze się zmieniał. I co z tego, że teraz zmienia się bardzo szybko? Zawsze kiedyś coś dzieje się po raz pierwszy.
Cały wpis

Wsparcie

Zwykle w kraju panuje prawo. Mamy na myśli kraj cywilizowany. W oparciu o to prawo działają wszystkie instytucje, przedsiębiorstwa oraz obywatele. Każdy wie co jest dozwolone i jakie konsekwencje grożą za niestosowanie się do zasad. Dobre prawo, to prawo stabilne, niezmienne w czasie. Oczywiście wraz z rozwojem cywilizacji pewne korekty zachodzić muszą, ale nie mogą być rewolucyjne, nie mogą wywracać zasad na nice i nie mogą następować zbyt często. Sprawne państwo pracuje jak dobrze naoliwiona maszyna. Gdy coś szwankuje pojawiają się zatory, niepewność, bezradność, nieufność.

Jak skomplikowana i często nieuświadomiona jest sieć powiązań i zależności prześledźmy na przykładzie tak oczywistym zdawać by się mogło jak komunikacja miejska. Jakież tu powiązania? — zapyta ktoś. Pierwszy i oczywisty beneficjent to fabryka pojazdów komunikacji miejskiej — od autobusów po metro. Mniej oczywisty to huta produkująca tory i zakład produkujący podkłady. Ale zostawmy tak dalekie powiązania. Beneficjentami są na przykład… papiernia i drukarnia. Pierwsza dostarcza papier, a druga drukuje na nim bilety. Przedtem był także producent blachy, na której wypisana była trasa przejazdu pojazdu, dziś jednak nie może być wypisana, lecz musi być wyświetlana. Dlatego komunikacja miejska to doskonały klient firm oferujących gadżety elektroniczne — od kasowników, poprzez automaty biletowe, po tablice informacyjne. Te wszystkie elektroniczne cacka wymagają oprogramowania, więc branża informatyczna także nie może narzekać. Potrzebują także energii.
Cały wpis

Obyczaje, zwyczaje, tradycje… rytuały…

Reguła mówi (za Wikipedią):

Obyczaj – forma zachowania powszechnie przyjęta w danej zbiorowości społecznej i poparta uznawaną w niej tradycją.

Obyczaj jest elementem kontroli społecznej, stąd jego naruszenie powoduje zazwyczaj negatywną reakcję ze strony grupy. Obyczaje są przekazywane z pokolenia na pokolenie i ulegają zmianom bardzo powoli. Ogół obyczajów w danej zbiorowości tworzy jej obyczajowość.”

Od I WŚ następuje gwałtowna zmiana obyczajów. Widać to w ubiorach, w mowie, zanikaniu tradycji, zmianach zwyczajów, które są elementem obyczaju. Latem zawsze pojawia się artykulik urozmaicony zdjęciami, na których panowie są w skarpetkach i sandałach. Najprawdopodobniej spowodowane jest to ochroną stóp przed obtarciem. Czy aż warte corocznego naśmiewania się w mediach?
Cały wpis

Kim jest, komu służy?

Wirtualna:

Na poligonie w obwodzie kaliningradzkim rozpoczęły się ćwiczenia taktyczne grupy zmotoryzowanej wojsk nadbrzeżnych Floty Bałtyckiej (…) Planowane jest użycie m.in. bojowych wozów piechoty BMP-2, czołgów T-72, haubic samobieżnych Akacja i Goździk, systemów rakietowych Grad i artyleryjsko-rakietowych systemów Tunguska. Jak wynika z komunikatu Floty Bałtyckiej ważnymi elementami ćwiczeń będzie działanie w warunkach wykorzystania przez umownego przeciwnika środków walki radioelektronicznej, uderzeń lotnictwa i ognia artyleryjskiego.

Gdyby Rosja skierowała wymienione środki bojowe, to jak Polska broniłaby własnego wybrzeża? Szwecja, Finlandia nie należą do NATO. Nie zaatakowane, nie miałyby powodu obrony naszych granic. Odpowiednich umów nie ma. Niemcy? Przecież rząd Niemców nie szanuje, nie lubi.
Cały wpis

Dajcie sensację na pierwszą stronę

Pewnego razu organ kontrolny postanowił przeprowadzić kontrolę sporej inwestycji. Kontrolerzy udali się na miejsce robót i ujrzeli widok zapierający dech w piersiach. Ciężarówki pędziły z zawrotną szybkością to tu to tam, koparki kopały, spycharki spychały, walce walcowały. Jednak bacznie obserwując krzątaninę można było dostrzec rzeczy zdumiewające. Oto ciężarówki pędziły puste, koparki kopały doły, które spycharki natychmiast zasypywały, a walce ugniatały. Gdy kontrolerzy nieco ochłonęli jeden z nich zatrzymał kierowcę pędzącego na złamanie karku wywrotką i zapytał:
— Dlaczego jeździ pan tam i z powrotem pusty?
— Panie — zakrzyknął kierowca — harmonogram robót jest tak napięty, że nie ma czasu załadować!
Cały wpis

Kto to jest Polak?

Statystycznie rzecz ujmując to ktoś, kto nie potrafi wskazać Litwy na mapie (40%), ktoś kto nie wie, że inflacja oznacza wzrost cen (23%), to ktoś, kto nie wie co to jest GMO (66%). Co do historii kraju w którym się wychował powinien nie wiedzieć kto był sprawca rzezi wołyńskiej (54%) i na pewno nie powinien znać daty rocznej wybuchu Powstania Styczniowego (69%).

Gdy Polak zachoruje odwiedza szpital, o którym nawet nie wie kto jest jego właścicielem (81%), a na wczasy statystyczny Polak jeździł chyba tylko do Egiptu bo bilonu w UE nie zna i nie wie, że w każdym europejskim kraju bilon odrobinę się  różni (68%).

To dane z badań statystycznych z quizu  na tokfm.
Cały wpis

Prowokatorzy

Jeśli głosowaliście na PO, PSL, SLD, Razemów, Petrów albo inną opozycję, albo nawet głosowaliście na PiS ale już więcej na PiS głosować nie macie zamiaru, jeśli jesteście KOD-iarzami albo zwolennikami demokracji, to nie musicie mieć wspólnego celu ale macie wspólnego wroga. Wspólnego wroga ze mną macie i dlatego jestem z Wami.

Nie jestem Naszym przywódcą a jedynie prostym uczestnikiem w grupie mającej wspólnego wroga. Mimo tego zwracam się do Was z apelem i prośbą abyście ten apel powielili tak aby dotarł do większej części tych, którzy są z Nami.
Cały wpis

Prowokowali bo nie buczeli

Demokracja w Polsce ma się dobrze; świadczą o tym między innymi protesty, które są organizowane przeciwko rządowi i realizowanym zmianomzapewniała w styczniu premier Beata Szydło. Osiem miesięcy później demokracja w Polsce poczuła się gorzej, więc niektóre osoby nie mają już prawa brać udziału nawet w publicznych uroczystościach. To, że przyjechali tam [na pogrzeb Inki i Zagończyka] przedstawiciele KOD, nie było moim zdaniem przypadkoweoznajmiła premier Beata Szydło. — Każdy, kto chciał brać udział w pogrzebie, mógł w nim wziąć udział, natomiast organizacja KOD chciała w ten sposób zamanifestować swoją działalność polityczną. […] To było wielkie święto patriotyzmu i wolnej niepodległej Polski. Każdy, kto miał intencję, żeby to zakłócić, uderzyć w pamięć „Inki” i „Zagończyka”, uderzyć tym samym w pamięć tysięcy pomordowanych Polaków, których ciał jeszcze nie odnaleźliśmy, to ja takie działania uznaję za prowokację — uznała za prowokację takie działania pani premier, która była na pogrzebie. Słowa pani premier potwierdza wiele osób przyznając, że przedstawiciele KOD-u jawnie prowokowali zachowując powagę, nie wznosząc okrzyków i nie bucząc.
Cały wpis

Została zabita. Żyła 36 lat. Pogrzeb odbył się wczoraj

Żyła 36 lat. Została zabita. Pogrzeb odbył się wczoraj. W 36-stą rocznicę urodzin.

To nie był piękny pogrzeb.

Kiedy rano przybyłem do ECS (Europejskiego Centrum Solidarności) nie  było tam żadnej informacji o mających nastąpić wydarzeniach. Nie było informacji w formie ogłoszeń. Nie było informacji w formie ulotek. Nie było informacji na telebimach.

Pytałem ludzi pracujących w ECS. Nikt nie chciał udzielić informacji. Wymawiali się tym, że są pracownikami firm zewnętrznych i nie mają nic wspólnego z „Solidarnością”. Mówili, żebym poszukał pracowników ECS, to może czegoś się od nich dowiem. W końcu zapytałem bileterów sprzedających bilety na wystawę stałą, którzy przyznali się do tego, że zatrudnia ich ECS i ,,, stwierdzili, że nie mają prawa do udzielania żadnych informacji. Molestowani pokazali karteczkę format A6 z planem wydarzeń w kilku punktach i rozkładem godzinowym. Powiedzieli, że im nie wolno ale pokazują bo mnie polubili.
Cały wpis