Nie pchaj się na afisz…

Ciekaw jestem czy problem dotyczy tylko mnie, czy inni też się z nim borykają. Ściślej mówiąc problemy są dwa, ściśle ze sobą powiązane. Otóż większość materiału prezentowana na antenie pierwszego radia informacyjnego jest mało interesująca, by nie rzec nudna, więc trudno wytrzymać przy odbiorniku dłużej niż kilkadziesiąt minut. Ale czasami zdarzają się perełki, jak choćby ostatnio rozmowa z p. prof. Moniką Płatek. Co ciekawe im bardziej pasjonujący rozmówca i rozmowa, tym mniej czasu jest na jej prowadzenie. Nieciekawe zwierzenia jakiegoś niespełnionego celebryty potrafią trwać godzinę. Ale nie na tym polega problem.

Mam dwie przeglądarki. Firefoxa i Internet Explorera. Firefox jest zaopatrzony w blokady, Internet Explorer nie. Po wybraniu podcastu zarówno w Firefoxie, jak i w Internet Explorerze pojawia się okno z opisem „Reklama” i informacją „Do końca pozostało: sek.” i nic się nie dzieje.
Cały wpis

Na Nowy Rok…

Staropolskim, a może i starosłowiańskim i pogańskim obyczajem składam życzenia:

Stary Rok odchodzi wielkimi krokami,
niech więc wszystkie złe chwile zostaną za nami.
Nowy niech Ci przyniesie dużo zdrowia,
wiele radości, a przede wszystkim szczęście w miłości!
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

Cały wpis

Hipokryzja lepszego sortu

Prawo, wartość, chrześcijaństwo, sprawiedliwość, demokracja, socjalizm. Słowa same w sobie symboliczne i pełne treści. Połączone zaczynają żyć własnym życiem i stają się karykaturą, a często wręcz zaprzeczeniem pierwotnych znaczeń. Demokracja to system polityczny. Socjalizm to system gospodarczy. A czym jest zbitka tych dwóch słów, „demokracja socjalistyczna”? Teoretycznie prościej sprawa wygląda przy połączeniu pojęć bliskoznacznych, jak prawo i sprawiedliwość. Choć prawo to kategoria ogólna, obiektywna, sprawiedliwość raczej subiektywna, osobista. Ale i z tym jest kłopot, gdy zestawione razem posłużą za nazwę na przykład ugrupowania, któremu nie po drodze ani z prawem, ani ze sprawiedliwością. Najgorzej sprawa ma się jednak w sytuacji, gdy oba pojęcia nie tylko oznaczają coś zupełnie innego, nie mającego ze sobą nic wspólnego, jak wspomniana wyżej demokracja i socjalizm, ale na dodatek mają nieostre znaczenia. Tutaj najlepszym przykładem jest połączenie cech, zasad czy przekonań, czyli przymiotów z religią. W rezultacie powstaje twór, byt nie oznaczający nic, pod który można jednak podłożyć wszystko. Dobrą ilustracją tego fenomenu są „wartości chrześcijańskie”.
Cały wpis

Łabędzi śpiew Kaczora

Kiedyś zaczynał od brzydkiego kaczęcia. To było jeszcze zanim ukradli cenny obiekt, do którego wilki wyły o północy. Kradł razem a bratem, ale to Jarosława wszystkie dzieci z okolicy pokazywały palcami. Poszturchiwały, miały go za nic i żadna go nie chciała. Dziewczyny śmiały się, że chłop bez jajek nie wyhoduje drobiu.

Postanowił, że wszystkim pokaże, gdy tylko obejmie w Polsce władzę. Przestał uczęszczać na spotkania Komitetu Bezpieczeństwa Podwórkowego i na podwórko w ogóle. Wkrótce z brzydkiego kaczęcia wyrósł łabędź prawa, sprawiedliwości i patriotyzmu. Polskęzbaw tysiąclecia, jakiego nie było i drugiego nie będzie.
Cały wpis

Ciemna materia

To, co fizycy nazwali „ciemną materią” moglibyśmy nazwać „defektem masy”. Defekt masy byłby lepszą nazwą, ponieważ jedynym, co wiemy z obserwacji jest to, że masa galaktyk jest zbyt duża. Masa galaktyk jest zbyt duża, jeśli stosowana przez nas teoria grawitacji (Ogólna Teoria Względnośi) jest adekwatna dla analizowanego problemu ewolucji Wszechświata.
Ale:
Stosowana teoria (OTW) nie jest adekwatna. Najlepiej o tym wiedział jej twórca A. Einstein, który przez całe życie poszukiwał „kwantowej teorii grawitacji”, która lepiej nadawałaby się do opisu zjawisk grawitacyjnych tego rodzaju. Defekt masy (ciemna materia) występuje na obszarach między-gwiezdnych. Jeśli komety podróżują między gwiazdami, to mogą być nośnikami informacji o tym co dzieje się na obszarze, na którym występuje defekt masy czyli ciemna materia. Ergo. Badania komet mogą być pomocne przy tworzeniu kwantowej teorii grawitacji.

Mamy uzasadnione zastrzeżenia dotyczące „poprawnośći” OTW oraz zastrzeżenia dotyczące poprawności Teorii Wielkiego Wybuchu (Big Bang).
Cały wpis

Polska to depresyjny kraj.

Pewien kombatant opowiadał, że jak uciekał w czasie wojny z Kielecczyzny to zorientował się, że już jest poza kielecką wsią gdy nie musiał zapłacić za nocleg, a gospodarze przy kolacji byli naprawdę ciekawi JEGO  a nie tego co i komu nie wyszło i gdzie na czym można zarobić.

Kielecka wieś była przed wojną biedna, wręcz przysłowiowo biedna, dlatego była też doskonałym polem dla sąsiedzkiej zazdrości i  zawiści. W czasie drugiej wojny działy się na niej straszne rzeczy i nie trzeba Ukrainy by widzieć jak sąsiad korzystając z wojennej zawieruchy mordował sąsiada tylko dlatego że „trawa na jego polu była bardziej zielona”, albo że kiedyś na weselu pokłócili się o flaszkę.
Cały wpis

Życzenia

Niech pokój zapanuje, tak w mowie jak i w czynie,
Niech jadła i napitku będzie mnogość niezmierna,
Lecz dni niech nam tych kilka jak najszybciej przeminie
Niech nie trwa w nieskończoność ta pora miłosierna.

Cały wpis

Przodek po kądzieli

Wahałam się czy takiego przodka opisać, bo zawsze znajdą się osoby, które myśli nie pojmą. Ale… myślę, że mnie nie ubędzie, a inni może coś zrozumieją.

„Błotniste ziemie i lasy nie sprzyjały osadnictwu rolniczemu, stąd pierwotnie główne źródło utrzymania dla Kurpiów stanowiła puszcza. Pierwsi osadnicy pojawili się w XV wieku, wioski powstały sto lat później. Do puszczy napływała ludność ze wschodniego Mazowsza, szukając schronienia przed napadami, a także chłopi zbiegli przed pańszczyzną oraz inni ścigani przez prawo. Pierwsi mieszkańcy Kurpiowszczyzny zajmowali się rybołówstwem, myślistwem oraz bartnictwem na podstawie królewskich przywilejów (prawo bartne, przywilej trwał do 1801 roku), wydobyciem oraz obróbką bursztynu, rzemiosłami drzewnymi i tkactwem. Pracowali też jako smolarze, węglarze i flisacy.”
Cały wpis

Nagroda imienia

W pierwszym radiu informacyjnym sporadycznie i jakby z pewnym zażenowaniem pojawiają się zachęty do zgłaszania kandydatur do „Nagrody Radia TOK FM im. Anny Laszuk”. Próżno jednak szukać jakichkolwiek informacji na ten temat na portalu. Co ciekawe portal radia informacyjnego, w przeciwieństwie choćby do Radia Maryja, takimi fanaberiami jak wyszukiwarka po prostu nie zaprząta sobie głowy. Nawet płatnej wersji nie ma. Być może chodzi o to, że — jak tłumaczy zaprzyjaźniony specjalista — wyszukiwarka ma sens tylko tam, gdzie jest co wyszukiwać.

Na szczęście z pomocą przychodzą zewnętrzne wyszukiwarki. Dzięki temu można co prawda trafić na stronę „Nagroda Radia TOK FM im. Anny Laszuk”, ale panuje na niej marazm i bieda z nędzą, więc nie dziwota, że portal się nią nie chwali. Z kolei strona z podcastami zawiera ich raptem cztery, a poprzedza je taki oto tekst:
Cały wpis

Jeszcze o lalkach…

Wspominałem już o pacynkach i marionetkach, myślę że warto jeszcze wspomnieć o matrioszkach.

Matrioszka to lalka zdecydowanie rosyjska, choć podobno inspirowana lalkami japońskimi. W teatrze kukiełkowym stosowana rzadko, jej głównym wyróżniającym ją elementem jest obły kształt, materiał z jakiego jest wykonana – najczęściej drewno oraz zawartość, którą jest… kolejna lalka, taka sama, tyle że mniejsza…..

Matrioszki opowiadają swe historie zdejmując swe kolejne warstwy. I tak pierwsza może być malowana jako znany polityk, druga o tej samej twarzy może być w purpurze, by trzecia była w stroju diabła lub anioła….
Cały wpis

Podpiwek

Podpiwek, który piło się ochoczo. Smakowity, prawie bezalkoholowy. Niestety nie mam domowego, Babcinego przepisu. Znalazłam przepis w necie:

„… podpiwek który jest stary jak świat a więc przejdźmy do konkretu materiały jakie będziemy potrzebować to:

  • Duży garnek może być 5 l i troszkę mniejsze
  • Kawa zbożowa sypana (kawa musi być odpowiednia gdyż nie może to być kawa taka jak inka ani żadna rozpuszczalna… Najlepiej poprosić w sklepie o kawę zbożową sypaną, nie rozpuszczalną; dodam, że mało który sklep je teraz ma)
  • Drożdże w kostce (nie mogą być sypane)
  • Cukier (wszystko jedno jaki byle by był i mógł zasłodzić)
  • Butelki (kiedyś używano spożywczych szklanych takich które można było zatkać… Lecz teraz powinny starczyć nam zwykłe butelki po wodzie mineralnej, coli takie z plastiku)
  • Kranówka (Woda która dostarczają nam wodociągi)
  • Sitko (do oddzielenia później kawy z zbożami)

Cały wpis

Metody

Jako więc wybrańcy Boży – święci i umiłowani – obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby miał ktoś zarzut przeciw drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy! (List do Kolosan 3:12 i 13, Biblia Tysiąclecia)

W wielu miastach w Polsce odbyły się marsze w obronie demokracji. Co to takiego ta demokracja? To przede wszystkim zgoda na pełną swobodę. Na wyuzdanie, poróbstwo i zło. Na mówienie i pisanie tego, co się chce. Nie zawsze mądrego, nie zawsze przemyślanego, ale swojego. To niedopuszczalne! Bowiem Błogosławiony człowiek, który się zawsze boi (Ks. Przysłów 28:14, Biblia Gdańska).
Cały wpis

Państwo Bezprawia.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego został opublikowany.

Reakcji Sejmu, Prezydenta czy Rządu na ten już obowiązujący wyrok brak (a przecież potrafią być tak szybcy i nocni) i jak sądzę ten stan będzie trwały, bowiem grupa rządząca naszym krajem (a może właściwiej będzie powiedzieć osoba uzurpująca sobie prawo do samodzielnego decydowania o tym co jest a co nie jest Demokracją) wybrała zamiast stosowania prawa , ucieczkę do przodu .

Formą tej ucieczki jest usiłowanie obejścia Konstytucji za pomocą ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, która ma zmarginalizować i zdewaluować jego znaczenie.

To forma niszczenia Konstytucji, podstawowego Prawa w Polsce za pomocą ekwilibrystyki prawnej ustawami i rozporządzeniami.

Nie dziwi mnie, że gdy ktoś wychował się na „powielaczowym prawie” rodem z KC PZPR to usiłuje te same standardy przenosić na grunt Demokracji.

Cały wpis

List otwarty: „Jak związkowiec do związkowca”

Dużo piszę ostatnio, ale ten list otwarty bardzo mnie dziś poruszył. Takich ludzi w Polsce jest naprawdę dużo. Gdy szykanowanej, a znanej mi osobie dokuczano przez uniemożliwianie podjęcia pracy, jednocześnie wzywając ją na przesłuchania, na których zarzucano jej brak do tej pracy chęci, nieróbstwo, lenistwo, itd., to odszkodowania nie oczekiwała.

Na pytanie czy nie czuje się teraz też szykanowana, bo dostępu do lekarza prawie nie ma, na operacje (dwie) musi czekać na pierwszą 5 lat, a zbliża się 70-tki, tylko ciężko wzdycha. Wcześniej zapytana, czy nie chce skorzystać z jakiegoś przywileju jako działacz Solidarności, powiedziała: nie, to byłaby dla mnie hańba. Inny działacz wziął bez oporów kilkaset tysięcy odszkodowania, inni wzięli i uwłaszczyli się. Nie widzieli w tym hańby.

W USA wiadomym jest, że związkowe centrale współpracują z mafią. Tam jednak państwo potrafi pokazać swoją moc i odpowiednio reaguje.
Cały wpis

COP i co jeszcze

Biorąc pod uwagę oferty współczesnych polityków, a to 3 miliony mieszkań, a to mieszkanie dla młodych, z których nic nie wynika i które nie dały żadnych efektów, to wybudowanie w okresie powojennym miasta Gdyni (należy pamiętać, że Gdańsk był miastem wolnym, ale z przewagą – szczególnie w zarządzaniu nim, niemiecką), miasta Stalowa Wola. Oprócz wymienionych budów COP i powstania przemysłu chemicznego (jako nowość, bo takiego nie było), rozbudowy kolei, częściowej elektryfikacji.

Jak przebiegała budowa Gdyni? Kilka liczb zobrazuje to lepiej. Jeszcze w 1921 r liczyła ok. 1268 mieszkańców, a w 1926 r., gdy otrzymała prawa miejskie, już 12 000 mieszkańców. W 1923 r nastąpiło otwarcie portu tymczasowego, a kolejne realizacje etapów budowy portu doprowadziły do powstania portu towarowego, rybackiego i pasażerskiego oraz stoczni. W 1930  roku uruchomiono pierwszą regularną linię pasażerską Gdynia – Nowy Jork.
Cały wpis