Męki perfekcjonisty

Perfekcjonista sam sobie szkodzi najbardziej.

Perfekcjonista jest człowiekiem cierpiącym. Cierpi ponieważ świat jest niedoskonały. Cierpi ponieważ on sam jest niedoskonały. Perfekcjonista męczy sam siebie ale często również swoje otoczenie.

Z reguły dobry pracownik (stara się wykonać każdą pracę w sposób doskonały) i też z reguły jest kiepskim szefem. Nielubianym przez podwładnych, wobec których ma dużo szczegółowych wymagań. W polityce, perfekcjonista jest łatwym do zmanipulowania, wiecznie niezadowolonym wyborcą.
Cały wpis

Skąd się bierze mowa nienawiści?

Zastanawiając się nad tym zagadnieniem dochodzę do zaskakująco krótkiej diagnozy:

Mowa nienawiści bierze się z BYLEJAKOŚCI.

Z bylejakości wykształcenia, edukacji, z bylejakości podawanych społeczeństwu informacji, które to byle jak wyedukowane społeczeństwo nie potrafi przyswoić i zrozumieć, że o zrozumienie głębszego sensu nie wspomnę. Nauczeni zadowalać się bylejakością przestajemy czuć potrzebę poszukiwania głębszego sensu, zadowalamy się powierzchownością.

To jak z jedzeniem…sięgamy w sklepie po towar, na którym pisze „żółty ser” i już nas nie interesuje, że drobnym drukiem jest tam napisane – bez laktozy…. Żółty ser bez odrobiny mleka… to jak informacja bez treści. A już podobno trwają prace nad wędliną bez mięsa…
Cały wpis

Polacy to łajdacy

Jest problem. Problem jest spowodowany brakiem dialogu z jednej strony i skakaniem sobie do oczu z drugiej. Ci, którzy zarzucają oponentom ciągoty zamordystyczne, zamach na wolność słowa, sami bez żadnych oporów odmawiają im prawa do posiadania i głoszenia poglądów. Uważają bowiem, że „takich” poglądów posiadać nie wolno. Dlaczego? Trudno oprzeć się wrażeniu, że tego nie wiedzą. Ale czują, że mają rację, więc uważają, że na pewno ją mają.

Ci, którym się wydaje, że są dobrzy, że stoją po właściwej, dobrej stronie wskazują palcem złych. Złych w ich mniemaniu. Uzurpują sobie prawo piętnowania, potępiania, stygmatyzowania. Nie wyjaśniają dlaczego tak nie powinno się mówić, dlaczego te przekonania są błędne, do czego takie postępowanie prowadzi. Nie powołują się nawet na zasady współżycia społecznego, które narzucają pewne normy. Nie ostrzegają, że łamanie ich, omijanie, lekceważenie prowadzi do anarchii i nieszczęść.
Cały wpis

Odpowiedź na „Pomniki polskiej nikczemności”

Powiem, że do stawiania pomników podchodzę bardzo ostrożnie. „Burząc pomniki oszczędzajcie cokoły. Zawsze mogą się przydać”* A pomników w III RP zburzono sporo. Postawiono jeszcze więcej tak okropnych wizualnie, że ośmieszają osoby ku czci których zostały zbudowane. To też jeden z pomników polskiej nikczemności. Podobny do zachowania Zelnika, który za słowa krytyczne wobec prezydenta Dudy zwalniałby z pracy, wyrzucał na bruk. Polska nikczemność z czasów stalinowskich powtarza się? Nie miał wątpliwości, że tak może zrobić nowa władza.
Cały wpis

Pomniki polskiej nikczemności.

Rozwinęła się pewna dyskusja na temat słów  Pani Tokarczuk, niektóre komentarze tej  dyskusji stają się wprost tezami na potwierdzenie jej słów. Ja twierdzę, że prawda boli i to szczególnie głupców nie znających swej własnej historii. Pani Olga powiedziała tylko tyle, że żyjemy w świecie wyobrażeń o swej wyjątkowości, podczas gdy realia są inne.

My Naród bardzo nie lubimy  gdy mówi się nam prawdę prosto w nos, wyrywanie z letargu boli. Wolimy śnić sen o potędze niż spojrzeć w lustro i zobaczyć swą prawdziwą twarz jako narodu czy społeczeństwa… Za tę prawdę Pani Tokarczuk otrzymała groźby śmierci.

Takie groźby to pierwszy Pomnik Polskiej Nikczemności.

Cały wpis

Wścieklizna

Objawem osiowym wścieklizny jest wodowstręt. Konkretnie: wstręt do ciepłej wody Tuska. Drugim osiowym objawem wścieklizny jest zachowanie agresywne nazywane w czasie agonii III RP „mową nienawiści”. Ciężkie przypadki wścieklizny to Kaczyński, Macierewicz, Pawłowicz, Dudy dwa i wiele innych przypadków intensywnego wstrętu do ciepłej wody Tuska połączonego z agresywną wściekłością. Lżejsze przypadki występują głównie wśród dziennikarzy niezależnych i zależnych. Wśród dziennikarzy zależnych wstręt do ciepłej wody występuje sporadycznie.

Ostatnie sondaże pokazują, że ciepła woda znudziła się nie tylko żądnym władzy politykom. Lud pracujący w sojuszu z ludem bezrobotnym domaga się zmian. Kandydaci do władzy wściekle atakują nie tylko Putina i wirtualnych uchodźców z Afryki.

Wścieklizną zarazili się nawet niektórzy blogerzy z Tokfm.
Cały wpis

A co z sumieniem?

Wszyscy znają słowa prezesa Kaczyńskiego, które padły w Makowie Mazowieckim 13. października. Przypomnijmy je sobie dla porządku. Są już przecież objawy pojawienia się chorób bardzo niebezpiecznych i dawno niewidzianych w Europie. Cholera na wyspach greckich, dezynteria w Wiedniu. Różnego rodzaju pasożyty, pierwotniaki, które nie są groźne w organizmach tych ludzi, a mogą tutaj być groźne. To nie oznacza, żeby kogoś dyskryminować, ale sprawdzić trzeba. Tako rzekł był prezes i dodał, że oczekuje w tej sprawie stanowiska ministra zdrowia.

Ministerstwo zdrowia zareagowało błyskawicznie i jeszcze tego samego dnia pojawiła się na jego stronie informacja, że „Polaków zdrowia portret własny 2015″ – trzynasta wizyta ministra Mariana Zembali […] odbędzie się z udziałem prof. Mariana Zembali – Ministra Zdrowia, Tadeusza Jędrzejczyka – Prezesa NFZ, Piotra Litwy – Wojewody Śląskiego, Wojciecha Saługi – Marszałka Województwa Śląskiego 16 października 2015 r. o godz. 11.00 w Sali Sejmu Śląskiego przy ul. Ligonia 46 w Katowicach (wejście od strony placu Sejmu Śląskiego).
Cały wpis

Jeśli…

Jeśli historia ma być odniesieniem, opisem nie tylko zdarzeń, ale przestrogą przed niechcianymi konsekwencjami, to historia w szkołach musi być inaczej uczona. Czy znając historię można wyciągać z byłych zdarzeń złe wnioski? Oczywiście, że tak.  Dlatego przy podejmowaniu wszelkich decyzji należy rozważyć wszystkie za i przeciw. Nie można zapominać o swoim czasie i innych warunkach.

Z lekcji historii można było zapamiętać bunt mieszczan z Krakowa pod wodzą wójta Alberta (Albrechta) 1311-12 r. Mieszczanie w większości byli Niemcami. W środku Polski Niemcy? Byli sprowadzonymi migrantami (osadnikami)   Spowodowane to było zbyt małą liczbą ludzi, którzy zostali wybici przez najazdy Mongołów (przypominam legendę o strażniku grającym hejnał z wieży mariackiej) oraz przez częste w tamtym czasie mory czyli plagi chorób zakaźnych. Niemcy sprowadzeni jako osadnicy (także na Śląsku), którzy otrzymali większe prawa niż ludność stale osiadła, szybko zyskali nie tylko przewagę liczebną ale i majątkową. Czy nie przypomina to ulg podatkowych w różnych strefach w Polsce? Czy nie przypomina to problemu ze zbyt małą dzietnością w Polsce?
Cały wpis

Kaczyński nie jest idiotą.

W pełni się zgadzam z wypowiedzią pana Andrzeja Celińskiego. Prezes budzi demony i robi to specjalnie, co więcej robi to umiejętnie, gra na strach przed obcymi, na jedność i czystość narodu i państwa, gra na ksenofobię i egoizm. To „sprawdzić trzeba” z czymś mi się kojarzy nie do końca wiem z czym …coś jak ślad NKWD czy CZEKA Dzierżyńskiego. Dzierżyński też nie był idiotą dał podwaliny ideologiczne pod największe narzędzie dozoru ideologicznego społeczeństwa, narzędzie na którym wzorowało się gestapo.

Kartoteki, bazy danych… kto z nami… kto przeciw nam… kto co powiedział na imieninach u ciotki… To wszystko już było, już byli tacy co to sprawdzali…
Cały wpis

Ordynacja wyborcza.

„Ordynacja wyborcza (lub system wyborczy) – zbiór przepisów wchodzących w skład tzw. prawa wyborczego regulujących sposób przeprowadzenia wyborów, a w szczególności zasady wyłaniania ich zwycięzców i podziału mandatów.” (Wikipedia)

Mam pewnego rodzaju propozycje dla naszych kochanych milusińskich… znaczy się –polityków… Proponuję nowe zasady ordynacji wyborczej w dwóch wersjach w zależności od tego, czy wybory odbywałyby się latem, czy zimą. Wersja letnia – błotna, wersja zimowa śniegowa ewentualnie w dogrywkach mnożna by stosować kisiel. Zasady ordynacji byłyby nad wyraz proste. Do przeprowadzenia wyborów wystarczy kołek (dwie sztuki), sznurek,  błoto lub śnieg oraz pretendenci.
Cały wpis

Regulamin świadczenia usług

USTAWA z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną:

Art. 8.

  1. Usługodawca:
    1. określa regulamin świadczenia usług drogą elektroniczną, zwany dalej „regulaminem”;
    2. nieodpłatnie udostępnia usługobiorcy regulamin przed zawarciem umowy o świadczenie takich usług, a także – na jego żądanie – w taki sposób, który umożliwia pozyskanie, odtwarzanie i utrwalanie treści regulaminu za pomocą systemu teleinformatycznego, którym posługuje się usługobiorca.
  2. Usługobiorca nie jest związany tymi postanowieniami regulaminu, które nie zostały mu udostępnione w sposób, o którym mowa w ust. 1 pkt 2.

Cały wpis

Sumienie konstytucji

Dzisiaj Trybunał Konstytucyjny, pod przewodnictwem przewodniczącego Andrzeja Rzeplińskiego odznaczonego odznaczeniem Pro Ecclesia et Pontifice za zasługi dla Kościoła, po rozpoznaniu z udziałem wnioskodawcy oraz Sejmu i Prokuratora Generalnego wniosku Naczelnej Rady Lekarskiej orzekł, że lekarskie sumienie stoi ponad prawem i obowiązkami wynikającymi ze świadczenia usług medycznych. Lekarz nie musi wykonywać nawet czynności ratujących życie, bo gdy reanimacja jest sprzeczna jego sumieniem, to podjęcie jej stanowiłoby pogwałcenie konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej.
Cały wpis

Nie Wierzę….

Nie wierze , nie mieści mi się w głowie , dalej uważam to za ponury żart… Czytam po raz czwarty….

„Karanie za przestępstwo obrazy uczuć religijnych jest zgodne z konstytucją” – orzekł Trybunał Konstytucyjny.

Doda skazana za słowa: „..””bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię”, bo – jej zdaniem – „ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła”.
Widać jestem ograniczony umysłowo bo nie mieści się w moim umyślę to orzeczenie TK. Jak w świetle tego orzeczenia wygląda art. 14 Konstytucji i jak go bronić to nie wiem.
Cały wpis

Nie mamy na kogo głosować

Ta kampania trwa od wczesnej wiosny. Myślę, że nie tylko ja mam już tego dość.

Przykładem niech będzie zwołane przez Tokfm zebranie w Europejskim Centrum Solidarności.

Wielka sala zajęta była w około 20%. To i tak dużo, ale obecni byli głównie działacze partii startujących w wyborach. Ludzi z miasta przyszło bardzo niewielu. To symptomatyczne.

Redaktor Kowalska z Tokfm podrzuciła panelistom dwa tematy:

1) Dlaczego Duda i Kopacz nie mogą się spotkać?
2) O zygotach.
Cały wpis