Mamy w Polsce.

W Polsce mamy kobiety i kobiety. Te pierwsze to np. mężatki dzieciate lub nie dzieciate i starające się o dziecko np. metoda in vitro, te drugie to kobiety takie same jak te pierwsze ale samotne i nie mające od przyszłego tygodnia szans na zapłodnienie In vitro w Polsce.

Mamy w Polsce dzieci te z „bruzda” i te bez bruzdy…

Mamy w Polsce podział na obywateli, których prawa są lepiej chronione i takich, którzy takiej ochrony nie mają. Potrzebny przykład…
Cały wpis

Czy to tylko przekupstwo?

Oby.watelowi odpowiadam:

Czy można przewidzieć kiedy zmieni się podejście Polaków do potrzeby osiągnięcia własnego sukcesu? Trudna sprawa. Sukces nie musi oznaczać bogactwa, wypasionej bryki, domu koszmarka – niby dworku. Sukces to może być praca (na własnym lub u kogoś) dająca tyle, że można spokojnie patrzeć w przyszłość. Sukcesem największym jest spokojne, dobre współżycie w domowych pieleszach. Niepewność co do pracy, zbyt niskie wynagrodzenia, niepewność co do (kiedyś tam) emerytury, niedobre napięcia w pracy, wyzysk (niestety zapomniano dlaczego obchodzi się 1. Maja) powoduje nerwowe napięcia w domach. Ludzie nie czują się szczęśliwi, a zagrożeni. Znalazła się partia, która nie zaproponowała rozwiązań jakie obowiązują w państwach zachodniej Europy, znalazła się partia, która da po 500 zł na dziecko. To sporo. Ale kto nie miał szans na „państwowe” przedszkole, ten poczuje trochę ulgi w opłatach. Jak długo? Też nie wiadomo. Bo tej zwyżki nie tworzy się przez wypracowanie, przez radość z osiągniętego sukcesu. Chwilowe zadowolenie daje wysoka, ale jednak tylko jałmużna. Młodzi dostaną (jeśli dostaną) przysłowiową rybę, a nie przysłowiową wędkę by zwiększać swoje dochody.
Cały wpis

Ojczym sukcesu

Po wygranych wyborach samodzielnie będzie rządzić partia, która dostała niespełna 40% głosów. Ten niebywały sukces ma kilka matek i wielu ojców, ale tylko jednego prawdziwego. To pozostający w cieniu skromny wizjoner, który siebie ukochał ponad wszystko. Dzisiejsze zwycięstwo PiS-u to niemal 15 lat wytężonej pracy u podstaw, bez chwili wytchnienia i kompromisów. Długa droga od sukcesu osobistego, poprzez Samoobronę, do sukcesu dzisiejszego.

Zaczęło się niewinnie lata temu. Ponieważ sondaże dawały SLD ogromną przewagę koalicja AWS-UW poprawiła nieco ordynację wyborczą zmieniając sposób liczenia głosów, dzięki czemu przy 41,04% poparcia SLD musiało zadowolić się zaledwie 216 mandatami i szukać koalicjanta. Po dojściu do władzy, pod wodzą członka Biura Politycznego KC PZPR tow. Leszka Millera, SLD czym prędzej powrócił do korzystniejszych rozwiązań. I wreszcie dziś, w 2015 roku, udało się! Partia, która otrzymała 37,58% głosów ma 235 mandatów i będzie rządzić samodzielnie! To zamyka usta nienawistnikom, którzy twierdzili, że Miller przeforsował wtedy te zmiany z myślą o sobie.
Cały wpis

Prawda prawdziwie prawdziwa

Najeźdźca, agresor, zaborca, kolonizator, słowem obcy element w pierwszym rzędzie eliminuje elity podbitego kraju. Bo one są najbardziej sceptyczne i z oporami przyjmują zmiany. W końcu nie są elitami obcego, lecz własnego narodu. Zupełnie inaczej ma się sprawa gdy w obrębie jednej społeczności w wyniku demokratycznych wyborów dochodzi do zmiany władzy. Jest to proces tak oczywisty i powszechny, że nikt nie przywiązuję do niego wagi, a jedynie mniejsze lub większe nadzieje. I oto nagle, w jednym z krajów w środku Europy przywódca formacji, która ma szansę wygrać wybory oświadcza całkiem poważnie, że Prawo będzie egzekwowane. Będziemy dążyli do prawdy. Ale żadnej zemsty, żadnych negatywnych emocji, żadnych osobistych rozgrywek czy osobistego odgrywania się. Żadnego [owacje na stojąco] żadnego proszę państwa kopania tych, którzy upadli [śmiech]. Nawet jeżeli upadli z własnej winy i susznie.
Cały wpis

Gdyby

Gdybyśmy mieli jednomandatowe okręgi wyborcze, Ruch Palikota nie dostałby się w 2011 r. do Sejmu, bo głosy na tę partię rozłożyły się w wielu okręgach, bez zdominowania żadnego z nich — straszył w maju Miłosz Wiatrowski tłumacząc czytelnikom Gazety dlaczego JOW-y są złe i dlaczego JOW-y absolutnie nie nadają się.

Gdy nie mamy jednomandatowych okręgów wyborczych partia Razem, Zjednoczona Lewica, KORWiN nie dostały się w 2015 r. do Sejmu, bo głosy na te partie oddane w wielu okręgach nie złożyły się na przekroczenie progu wyborczego przez nie.
Cały wpis

Dawać!

No to co to nam kochani nasi politycy obiecali… co to było?

Po 500 złoty na dziecko do 24 roku życia….

Że nie zamkną ani jednej kopalni…

Że podniosą pensje…

Że obniżą wiek emerytalny i zwiększą emerytury….

Że obniżą podatki….

Że zmniejszą bezrobocie….

Aha, jeszcze 3 miliony mieszkań…
Cały wpis

Krzyże w lokalach… odpowiem

Jestem za państwem świeckim. Wszędzie tam gdzie siła religii jest większa od państwa źle to kończy się dla swobód obywatelskich. I nie ma znaczenia jaka to jest religia. Polska znalazła się w ogonie dążeń do wolności. Za to ostatnie miejsce przyjdzie wielu jej obywatelom zapłacić.

Wielu wystarczy gdy odbędą się procesy, zostaną nałożone wysokie grzywny, a że od tego może jeszcze zależeć praca, to ludzie ścichną, skończą się komentarze krytyczne na tematy polityczne. Czasami trzeba dostać w kość by zrozumieć.

Nie dziwią mnie układy Kaczyńskiego z Kk. Jest politykiem, przygotowano skuteczną kampanię, wykorzystano lenistwo myślowe i czynne Polaków i PIS wygrał.
Cały wpis

Krzyże w lokalach wyborczych.

Co sądzicie o krzyżach w lokalach wyborczych?

Czy tylko ja uważam, że głosowanie w obecności symboli religijnych to ocieranie się o agitację i łamanie ciszy wyborczej w najjaskrawszy z możliwych sposobów? W Kielcach był z tego powodu drobny skandal i krzyż został rzucony o podłogę, w Łodzi lokal wyborczy był ozdobiony flagą papieską i wielkim krzyżem. Zastanawiam się czy to właściwe i dochodzę do wniosku, że zdecydowanie jest to niewłaściwe.

W lokalu wyborczym powinno być godło i flaga. Jakiekolwiek obce symbole powinny być z lokali (przynajmniej według mnie) usunięte. To trochę tak jak bym miał oddać swój głos w suwerennej Polsce w otoczeniu flag np. Rosji i Niemiec – czy to było by właściwe?
Cały wpis

W co się bawić, w co się……

Dziś nie będzie o polityce, a o wielkim Polaku znanym tylko z komedii, które napisał. Urodził się  w bogatej rodzinie szlacheckiej. Nie uczęszczał do szkół publicznych. Uczono go w domu przez prywatnych bakałarzy. Gdy miał 13 lat, po tragicznej śmierci matki, zamieszkał z ojcem we Lwowie. Jako 16-latek zaciągnął się do wojska. Najpierw Księstwa Warszawskiego, później do Napoleona. Wojakiem musiał być wybitnym, gdyż otrzymał Złoty Krzyż Virtuti Militari oraz Legię Honorową. Po 1815 roku napisał : Wyjechaliśmy razem, z odmiennych pobudek: Napoleon na Elbę, ja zasię do Rudek Działał (jak dziś się mówi) społecznie w Towarzystwie Przyjaciół Nauk, był członkiem Akademii Umiejętności, był posłem do Sejmu Krajowego. Znany (?) Polakom z komedii przedstawiających jego czasy. Czy można powiedzieć, że był dobrze wykształcony? Jakie to ma znaczenie przy tym co i jak napisał?
Cały wpis

Cisza!

Dziś doszło do mrożącego krew w żyłach zdarzenia. Oto kierującemu pojazdem komunikacji miejskiej (pkm) drogę zajechała kobieta w pojeździe osobowym. Kierujący pkm uchylił boczną szybkę i ryknął:

— Jak jeździsz, człowieku!? No jak jeździsz? K…wa!

W Polsce regularnie na okres dwóch dni wprowadzana jest zakazana przez konstytucję cenzura prewencyjna. Zwie się „ciszą wyborczą” i obowiązuje na terenie całego kraju. Z uwagi jednak na specyfikę państwa właściwszą nazwą byłaby cisza wybiórcza.
Cały wpis

Kartka z kalendarza… na 26.10.2015 r…

Zmiany będą. Czy na lepsze? Możliwe że tak, ale niekonieczne.

Małe państwo – wyspa Islandia znalazło się w kłopotach, które spowodowali bankierzy. Kłopoty jakie doświadczył cały zachodni świat, gdzie pieniądz jest pierwszym bóstwem. Co zrobiono w Islandii?

„Dlaczego traktujemy banki jak kościoły współczesnej ekonomii?” – pyta prezydent Olafur Ragnar Grimsson. „Dlaczego prywatne banki nie są jak inne prywatne spółki i nie mogą zbankrutować? Nawet jeśli są kierowane w sposób nieodpowiedzialny? Teoria, która zakłada wspieranie zadłużonych banków, opiera się na pozwalaniu bankierom robić, co chcą. Zarabiają pieniądze, podczas gdy obywatele ponoszą konsekwencje ich tupetu i niekompetencji. Prawdziwa demokracja nie może tolerować tego stanu rzeczy”.
Cały wpis

Kartka z kalendarza…

23 grudnia 2005 roku Lech Kaczyński został zaprzysiężony jako Prezydent Polski…

Ale nie o 23 grudnia chciałbym napisać, ciekawsza data jest dzień 22 grudnia 2005 roku… To dzień przed zmianą… dzień gdy w telewizji brylowali politycy PiS. To może dziwne ale pamiętam tamte wystąpienia, nie literalnie nie konkretne słowa, ale pamiętam swój szok spowodowany językiem.

Wtedy pierwszy raz pomyślałem, że faszyzm w Polsce jest jednak możliwy, to było jak budzenie demonów, strojenie harfy na której zamiast strun rozpięte były narodowe nerwy i bolączki. Oglądałem te konferencje i czułem się jak na ekshumacji trupa narodowego nacjonalizmu, trupa z którego dla czysto politycznych korzyści ktoś usiłuje wyszarpać przynajmniej jedną kosteczkę by uczynić z niej relikwię polityczną i nieść ją wraz ze sztandarem swej partii, nieść w czymś na kształt kościelnej procesji połączonej z marszem z pochodniami.
Cały wpis

Miernoty na świeczniku, perły na śmietniku

Obcokrajowców, którzy wybrali Polskę było wielu. Szczególnie po I Wojnie Światowej. Takim był na przykład Joseph Unrug.

Gdy Polak czyta o wojnie morskiej na Bałtyku w 1939 roku, ma prawo czuć się sfrustrowany porażkami. Honor polskich marynarzy uratował ich dowódca – admirał Józef Unrug – który, broniąc Rejonu Umocnionego Hel, jako ostatni poddał się Niemcom, a w niewoli zachowywał się jak bohater. Postać Józefa Unruga jest jednak dużo bardziej skomplikowana. (….)

Józef Unrug – a właściwie Joseph von Unruh – urodził się w Brandenburgu pod Berlinem: ojcem był pruski generał, a matką – saska hrabianka. Gdy generał przeszedł na emeryturę, zakupił majątek ziemski w Wielkopolsce, odkrył wśród swoich przodków Polaków, a swoich synów zaczął uczyć polskiego. Po aresztowaniu przez Niemców rozmawiał z nimi po polsku przez tłumacza, bo… pierwszego września 1939 roku „zapomniał” niemieckiego. (Więcej w artykule Józef Unrug – syn pruskiego generała wybrał służbę dla Polski)
Cały wpis

Język, tożsamość, ojczyzna, родина, Ukraina

To, co ludzi najbardziej łączy to język. Podbijający innych narzucali przeważnie swój. Tak zniknęli Prusowie, Jaćwingowie, Pomorzanie. Ich język, który był własnością, łącznikiem grupy zniknął i oni także zniknęli. Ale w historii zdarzyło się, że podbijający przyjęli język podbijanych jak miało to miejsce w Bułgarii. Z kolei nazwa Francja pochodzi od nazwy germańskiego plemienia Franków. A stała się nazwą wielkiego narodu.

Na sojuszu Polski i Litwy skorzystały obie strony. Jednak strona polska miała więcej ludzi, silniejszą gospodarkę, dostęp do nauki uniwersyteckiej (UJ). Magnaci litewscy, szlachta spolonizowali się, za nimi inne grupy narodu, a język litewski ostał się gdzieś po wsiach. Dzięki ogromnej pracy kilku Litwinów poszukujących słów litewskich, odtwarzających gramatykę – język litewski odrodził się.
Cały wpis

Bylejaka bylejakość

Filmik z YT nie zaskoczył mnie, chociaż nie sprawił przyjemności. W rozmowie ze studentką, która uważała, że mogłaby całe życie studiować, bo tak to lubi, miałam podobną sytuację. Zapytałam o coś związanego ze studiami na prywatnej uczelni, a ona na pytanie odpowiedziała: rzeczywiście, to było. Ale w zeszłym semestrze. Już nie pamiętam.

Takie będą Rzeczpospolite jakie ich młodzieży chowanie 

Nędza polityczna ofiarowała same bylejakości. Byle jakie jedzenie, naukę mało przydatną i uczącym się i państwu, beznadzieję w służbie zdrowia, wartości, które wartościami być nie mogą, przymus religijny w postaci corocznych miliardowych opłat.
Cały wpis

Wniosek

Żyjemy w kraju, który jest szóstą gospodarką w Unii Europejskiej. Jest to gigantyczne osiągnięcie zważywszy, że według Władysława Gomułki pod koniec lat pięćdziesiątych Polska też była szóstą gospodarką tyle, że świata.

Nie tylko żyjemy w kraju, który jest szóstą gospodarką w Unii Europejskiej. Żyjemy także, a może przede wszystkim w XXI wieku, wieku globalnej komunikacji i błyskawicznego obiegu informacji.

W tym miejscu warto sobie uzmysłowić, że choć my, Polska, jesteśmy szóstą potęgą przemysłową w Europie, to na przykład taka Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna, czyli Korea Północna, jest drugą gospodarką na Półwyspie Koreańskim. I ewidentnie na drugiej wzorowały się organa szóstej, skoro uznały, że dopisać się do listy wyborców poza miejscem stałego zameldowania można najpóźniej w 5 (słownie: piątym) dniu przed dniem wyborów, tj. do dnia 20 października 2015 r.
Cały wpis

… i tak na nas zagłosujecie, matoły

Wczoraj, czy może raczej w dniu wczorajszym, miał miejsce niespotykany, bezprecedensowy spektakl. Oto pod egidą aż trzech stacji telewizyjnych spotkały się dwie panie, które na czele rankingów znalazły się nie ze względu na przymioty i talenta, lecz z braku alternatywy. Oczywiście alternatywa — choć mizerna — jest, lecz po co o niej wspominać w telewizjach, z których jedna nie musi się z widzami liczyć, bo ma swoje, niezależne źródła finansowania, a pozostałe dwie są jeszcze bardziej niezależne?

Tak więc wczoraj, czy może raczej w dniu wczorajszym, doszło do spotkania dwóch pań nie mających absolutnie nic do powiedzenia, za to mających dużo do gadania. Choć twierdzenie, że obie mają dużo do gadania jest grubym nadużyciem. Dużo do gadania ma bowiem tylko jedna z nich. Ta mianowicie która jest premierem, a nie ta, której wydaje się, że będzie.
Cały wpis