Program partii programem partii

Platforma Obywatelska, w skrócie PO, przedstawiła program wyborczy. Program nosi szumną nazwę Polska Przyszłości, w skrócie PP i jest programem Platformy Obywatelskiej RP 2015. Czym charakteryzuje się program Platformy Obywatelskiej RP? Program Platformy Obywatelskiej RP charakteryzuje się tym, że jest niebywale nietrwały i znika z reguły zaraz po wyborach. Dołożono także starań, by uniemożliwić kopiowanie i cytowanie. Dzięki temu upodobnił się do prawdy objawionej.

Program Platformy Obywatelskiej charakteryzuje się także i tym, że przypomina reklamową ofertę handlową. Ceny już od… zachęca reklama. Podatki już od… zachęca Platforma. Cały dokument to obiecanki cacanki okraszane co i rusz magicznymi słowami takimi jak „zwiększymy”, „zlikwidujemy”, „wprowadzimy”, „podniesiemy, „obniżymy”, a to wszystko „powinno” skutkować tym lub tamtym. Na przykład zachętą dla pracodawców do zatrudniania na etacie i zwiększania dochodów, zwłaszcza osób najmniej zarabiających będzie… objęcie umów-zleceń obowiązkiem odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne od całości wynagrodzenia z tego tytułu (jako uzupełnienie obowiązku odprowadzania składek od umów-zleceń co najmniej od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę od 1 stycznia 2016 roku). W ten sposób zagwarantujemy w przyszłości wyższe świadczenia, np. emerytury i zasiłki chorobowe.
Cały wpis

Europa bezrządna?

Nierządem Polska stoi – nieźle ktoś powiedział,
Lecz drugi odpowiedział, że nierządem zginie.
Pan Bóg nas ma jak błaznów. I to prawdy blisko,
Że między ludźmi Polak jest Boże igrzysko.*

Czy tylko chaos, brak decyzji w czasie jest domeną Polaków? Państwa z południa Europy nie zastosowały przepisów o ochronie granic Unii. Nie dając sobie rady prosiły o pomoc, której Unia im nie udzieliła. Wynikiem takich działań jest chaos, brak miejsc noclegowych. A najbogatszy land RFN – Bawaria prosi kanclerz Merkel o pomoc, bo po przyjęciu kilkunastu tysięcy migrantów, nie mają już dla nich miejsc noclegowych.

Na TOKu napisałam, że nieprzestrzeganie przepisów zrodzi chaos i problemy tym bardziej, że w namiotach ze względu na porę roku nie da się ludzi umieścić nawet czasowo. Oskarżono mnie o wiele brzydkich rzeczy, a troskę o ład nazwano głupotą. Obywatele nie muszą myśleć, martwić się. Bo od tego są politycy, napisano. W dodatku politycy jacy w Polsce są każdy widzi.
Cały wpis

To jest naprawdę dość proste.

Czasem myślę, że wręcz prostackie w swej prostocie. Z drugiej strony można na to patrzeć jak na jakieś zmaganie się biblijne czy kosmiczne dobra ze złem. Przy czym do końca nie wiadomo co jest tym dobrem a co jest tym złem.

Trwa walka – to jedno nie ulega wątpliwości. Świat jaki znamy , jaki jest wykreowany w naszej wyobraźni właśnie się kończy , to coś jak koniec Belle époque gdy ludzie nie wierzyli, że ich spokojny i cywilizowany świat może się skończyć, że postęp jaki towarzyszył ich życiu może ich doprowadzić do wojen światowych i obozów zagłady. Że cywilizacja może się tak upodlić.
Cały wpis

Bo hater

Z prawdą nie ma problemów. Prawda bowiem ma to do siebie, że jest dziecinnie łatwa do odróżnienia od nieprawdy, fałszu czy kłamstwa. Wynika to z jej szczególnej, unikalnej właściwości. Prawda mianowicie i tylko prawda w oczy kole.

Jak łatwo można dzięki tej właściwości odróżnić prawdę od wszystkiego innego świadczy przykład pewnego młodzieńca, który co prawda miodu i wina nie pił, ale też tam był, wszystko widział, wszystko słyszał, a to co widział i słyszał opisał ze szczegółami. Opis do bólu prawdziwy tak bardzo zakłuł w oczy, że Facebook nie wytrzymał i zablokował prawdomówcy konto. I to niejednokrotnie!
Cały wpis

Spryciule i chytruski

Beata Szydło przedstawiając program gospodarczy nowego rządu, w którym będzie premierem zapewniła, że nie jest planowane podwyższanie podatków. Beata Szydło mówiła prawdę. Podwyżka podatków nie będzie konieczna. Sprawę załatwi bowiem podatek od transakcji finansowych, zwany podatkiem bankowym, i opodatkowanie sieci wielkopowierzchniowych. Skutkiem wprowadzenia tych dwóch obciążeń będzie wzrost cen, a co za tym idzie wpływów z podatku VAT.

Jak najbardziej realna jest także stawka zasiłku na dziecko. Gdy PiS przystąpi do realizacji swojego programu gospodarczego 500 zł warte będzie mniej więcej około 1,99 €.
Cały wpis

Lekcja… jak przyzwolić na łamanie charakterów i prawa konstytucyjnego

Villku!

Pytasz czego i jak uczą na lekcjach religii? Nie wiem, ale efektów pozytywnych nauczania nie widać. Agresja wśród młodych (fizyczna i słowna) jest ponadnormatywna. Nikt nie czuje się temu winny. Ani rodzice, którzy w domu obsobaczają Kk, państwo, ani nauczyciele – bo są od uczenia przedmiotów, a opłacana jedna lekcja wychowawcza tylko dopłatą (?) do wynagrodzenia. Ani tym bardziej księża, bo ci we wszystkim są niewinni. jednym słowem model nie sprawdził się, ale tępy opór przeciwko zmianom ma się dobrze.

To szkołę obarczałabym obowiązkiem edukowania młodzieży i dzieci w sprawie uświadamiania. Rodzice mogą nie posiadać ani wiedzy, ani umiejętności by poruszać się w tym odcinku nauki.
Kk jako jednego ze swoich największych świętych, osobę, która wyznaczała kierunki religii katolickiej ma świętego Augustyna i św. Tomasza z Akwinu. Nigdy ich nauk nie odwołali, nie nazwali pomyłką. Jeśli zalecają naśladowanie wszelkiej maści świętych, to dlaczego nie stosują w życiu ich nauk?
Cały wpis

Prawda prawdziwa

Dzięki mozolnej, ciężkiej i wyczerpującej  pracy u podstaw wiadomo już coraz więcej. Prawda powoli toruje sobie drogę przez zalew nieprawdy i morze kłamstw. Przyszłe pokolenia postawią na pewno pomniki niezłomnym badaczom i głosicielom prawdy najprawdziwszej, ale dziś lepiej jeszcze nazwisk nie wymieniać, ponieważ wciąż nie jest bezpiecznie. Bo choć prawda zwycięża, to nieprawda trzyma się mocno,  okopana w okopach kłamstwa wraz sojusznikami — obłudą i hipokryzją — prowadzi zmasowaną kampanię oszczerstw i pomówień.

Zanim prawda w pełni wyjdzie na jaw można, a w zasadzie należy pokusić się o ujawnienie tego, co już odkryto. Udało się na przykład w sposób nie budzący żadnych wątpliwości ustalić, że cały świat został wprowadzony w błąd, ponieważ żadnej pokojowej transformacji w Polsce nie było. Wydarzenia roku 1989, które Zachód tak podziwia były starannie wyreżyserowaną przez agentów SB, UB i KGB akcją, której celem była zdrada interesów narodowych i pozbycie się za bezcen majątku narodowego. Żeby ukryć prawdę pozbyto się jedynego wiarygodnego i przez to niewygodnego świadka jakim była Armia Czerwona, która przez 45 lat pilnowała ładu oraz porządku stojąc na straży prawdy, wolności i suwerenności Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
Cały wpis

Lekcja religii.

Chrześcijanin nie rozumiejący tego , że aborcja jest sprawą sumienia i moralności, a nie prawa państwowego, bardziej mi przypomina Taliba wysadzającego zabytki w Afganistanie niż ucznia słuchającego nauk Chrystusa. Bowiem jest to ta sama chęć do uprzedmiotowienia kobiety i ten sam radykalizm religijny, z którego usiłuje się zrobić, za pomocą takiej czy innej siły, obowiązujące wszystkich prawo. Dla mnie, w moim rozumieniu to taki – w sensie moralnym – diabeł w ornat ubrany wykorzystujący przedmiotowo religię dla swych własnych celów politycznych. To tak naprawdę zwykłe usiłowanie zawłaszczenia państwa , prawa i obywateli w imię wypaczonej nauki religii.
Cały wpis

www czyli wolność wrogiem władzy (11 września)

W czasach zdawać by się mogło słusznie minionych, tylko władza była awangardą postępu. Dlatego tylko ona była władna głosić poglądy, które następnie stawały się oficjalnymi poglądami większości społeczeństwa. Kto próbował mówić coś innego narażał się na kłopoty i szykany, a czasami nawet na przymusowe leczenie psychiatryczne. Po transformacji ustrojowej wszystko się zmieniło. Uchwalono konstytucję, w której zapewniono wolność wyrażania poglądów i zabroniono cenzurowania ich.

Art. 54.

  1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
  2. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

Polska Rzeczpospolita Ludowa także zapewniała swobody i wolności.

Art 71.

  1. Polska Rzeczpospolita Ludowa zapewnia obywatelom wolność słowa, druku, zgromadzeń i wieców, pochodów i manifestacji.

Cały wpis

Zyndram z Maszkowic….

Gdy zaczniesz się zastanawiać, skąd ja znam to imię, to podpowiadam, że był to rycerz walczący u boku Jagiełły z Krzyżakami. Został też opisany przez H. Sienkiewicza w „Krzyżakach”. Jest to postać rzeczywista. A wieś Maszkowice istnieje do dziś. Trochę na zachód od Starego Sącza. Zyndram był małopolskim Niemcem, rycerzem polskim, herbu Słońce, a jego pochodzenie wskazuje na Hesję w Niemczech.Człek animuszu wielkiego a prawie hetmańskiego, chociaż osoby nie wysokiej lecz zsiadłej. Czy rzeczywiście pochodził z opisywanych Maszkowic? Może z innych. Ale nie o to chodzi. Tak naprawdę to dam krótki wpis o badaniach naukowych.
Cały wpis

Oszustwa nie noszące znamion oszustwa

Gdyby któryś z mieszkańców kraju położonego w środku Europy, między Bugiem a Odrą, zapragnął zapomnieć choć na chwilę, że żyje w kraju dzikim, w którym oszust to ma klawe życie, to nie ma szans. Chyba, że nie będzie czytał prasy, oglądał telewizji i słuchał radia. Bo jak poczyta, zobaczy lub usłyszy, to zaraz mu się przypomni gdzie mu przyszło żyć. Oto prokuratura, która dzięki PO odzyskała niezależność w pełnym tego słowa znaczeniu, bo teraz jest niezależna nawet od zdrowego rozsądku i przyzwoitości umorzyła właśnie sprawę kobiety, która przywłaszczyła sobie setki drogocennych dzieł sztuki o wartości milionów złotych. Nie można tutaj postawić zarzutu organowi stanowiącemu element bezmiaru (bo to przecież już nie wymiar) sprawiedliwości, że nie dostrzegł problemu. Problem dostrzegł, a jakże. Ale przestępstwa się nie dopatrzył.

W uzasadnieniu do postanowienia o umorzeniu postępowania, pani prokurator przyznaje, że roszczenia osób poszkodowanych są w gruncie rzeczy słuszne. Podziela również pogląd, że zachowanie oszustki było naganne i niezgodne z prawem i że jej podejrzane interesy są podstawą do orzeczenia wobec niej zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na 10 lat. Ale orżnięcie kilkudziesięciu osób i instytucji na miliony złotych według organu nie wyczerpywało znamion przestępstwa przywłaszczenia lub oszustwa.
Cały wpis

Kiedy przyjdą podpalić dom, ten, w którym mieszkasz…

Tytuł to pierwsze strofy wiersza Wł. Broniewskiego napisanego w kwietniu 1939 roku. Nie będę tu pisała o imigrantach za, ani przeciw. W całym zamieszaniu, obrzucaniu się słowami, zajadłością oskarżeń, zniknął problem bezpieczeństwa państwa. Mam nadzieję, że odpowiednie służby wzmogły pracę i monitorują zagrożenia.

Na straży bezpieczeństwa państw unijnych stoją armie tych państw i NATO. Czy są spełniane warunki by wrogowie nie przekroczyli granic? Nie rozpatrując tu typowego zagrożenia wojennego z bronią, pojazdami wojskowymi, czyli typową agresją, przyjrzyjmy się bezpieczeństwu granic unijnych. Załóżmy, że mylę się całkowicie w tym co sądzę. Z literatury nawet bardzo odległej, bo ze starożytnej Grecji wiadomo, że szpiegowanie wroga to podstawa. Następnie sprawdzanie jego czujności na wszelkie ruchy nieprzyjacielskie. Dobrą metodą jest też prowokacja, niepokoje na granicach. Stosowane są też niepokoje wewnętrzne przez starcia etniczne, rozruchy grup np. nacjonalistycznych, gwałty. Gwałty to metoda z dużymi tradycjami we wszystkich wojnach.
Cały wpis

A na drzewach zamiast liści wisi mowa nienawiści

Dawno temu wszyscy mieszkańcy Ziemi posługiwali się jednym językiem. A gdy tak sobie wędrowali bez celu to tu, to tam, napotkali równinę w kraju Szinear i tam zamieszkali. Nie mając nic do roboty nudzili się przeraźliwie, aż wreszcie ktoś wpadł na doskonały pomysł.
— Chodźcie — zakrzyknął — wyrabiajmy cegłę i wypalmy ją w ogniu.
Gdy zgromadzili spory zapas cegieł rozgorzały spory co z nimi zrobić. Propozycje były różne, aż wreszcie ktoś zaproponował:
— Chodźcie, zbudujemy sobie miasto i wieżę, której wierzchołek będzie sięgał nieba, i w ten sposób uczynimy sobie znak, abyśmy się nie rozproszyli po całej ziemi.
Jak postanowili, tak uczynili. Ale panu to się nie spodobało. Nic bowiem pana tak nie trwoży i nie denerwuje jak wspólny język. Zasępił się więc pan i rzekł:
— Są oni jednym ludem i wszyscy mają jedną mowę, i to jest przyczyną, że zaczęli budować. A zatem w przyszłości nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić. Zejdźmy więc — panu przyszła genialna w swej prostocie myśl do głowy — i pomieszajmy im tak ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego!
I w ten oto sposób pan rozwiązał problem samowoli budowlanej.
Cały wpis

Uprzejmie donoszę…

Do tego wpisu sprowokował mnie artykuł o pułkowniku Krzysztofie Olkowiczu, który odchodzi ze służby po 30 latach pracy. Samo nazwisko może już zatarło się w pamięci, ale w pamięci pozostała sprawa kary za batonik o wartości 0,99 zł. W 2014 roku wpłacił nałożoną na psychicznie chorego karę 40 zł. Sprawa K. Olkowicza trafiła na wokandę, bo nie można wnosić opłat karnych za osobę skazaną. Nawet wtedy, gdy nie jest ona świadoma popełnianych czynów.

Nie można wpłacić? Zależy gdzie się siedzi, jak wysoko i jak wygodnie. Przypomnę sprawę uprzywilejowanego Rydzyka i wielce uprzywilejowanej posłanki Sobeckiej. Wtedy wszyscy byli świadomi swych działań, ale czemu nie napiętnować Sądu za skazanie Rydzyka? Napiętnowaniem zajęła się posłanka Rzeczpospolitej i opłaciła Rydzykową karę, bo on biedny.
Cały wpis

Po co wybory? Osiem rzeczy, na które można wydać te pieniądze

Bezczelność, buta, arogancja? Czy zwykła głupota? A może wciąż niezaspokojona narcystyczna potrzeba gadania dla gadania, gadania byle czego dla zaistnienia? Gadania co ślina na język przyniesie, lub paluszki wystukają bez nadwyrężania i angażowania umysłu?

Oto Krzysztof Miecugow, syn Grzegorza oznajmia, że jeden z filarów demokracji, procedura pozwalająca wyborcom w sposób bezpośredni artykułować swą wolę, to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Głęboka i jakże miła sercu wszelkich satrapów myśl. Słyszał ktoś o zorganizowanym w Związku Radzieckim, PRL-u1), Chinach, Korei Północnej, Syrii, Państwie Islamskim referendum? Miecugow nie słyszał, więc postuluje, by zamiast „wyrzucać pieniądze w błoto” zafundować mu pączki. A dlaczego nie świątynię, w której mógłby podziękować bogu za ponadprzeciętne przymioty umysłu?

Polscy politycy i działacze nie rozumieją demokracji, a wolności boją się bardziej niż diabeł święconej wody. Na przykład Duda (Piotr) tak ją rozumie: Rozliczymy wasze ośmioletnie rządy. Pani premier, gdzie te pani słowa „Rozumiem, słucham, pomagam”? Dzisiaj społeczeństwo wyciągnie sobie z tego wnioski. Rząd, który nie postępuje zgodnie z widzimisię Dudy będzie rozliczony. A przecież państwo ustępowało i ustępuje związkowcom na każdym kroku. Kosztuje to podatników coraz więcej i kończy się przeważnie spektakularną plajtą. Dudzie nie wystarczy ten przykład? Chce doprowadzić do upadku cały kraj?
Cały wpis

Wraca, wróciło, nigdy nie zniknęło?

Do postawienia pytań skłoniła mnie wypowiedź znanego (niekoniecznie z dobrej strony) polityka. Sprawa dotyczy wyborów. Najpierw powiedziano, że Kowal napisał książkę o gen. Jaruzelskim zbyt dobrze traktującą tę postać. Na czym polegało to „zbyt dobrze” nie wiadomo. Może chodziło o to, że książka pokazywała gorsze i lepsze strony człowieka. A może nie doprawił Jaruzelskiemu ogona i rogów? To jak ocenić zachowanie jednego świętego, który Jaruzelskiemu nawet dłoń uścisnął i miał powiedzieć, że Jaruzelski jest (tzn. był) patriotą?

Wracam jednak do czasu wyborów i wypowiedzi, która spowodowała, że zaistniał taki, a nie inny tytuł. „Uzgodnienia w tej sprawie zapadły po rozmowie z Jarosławem Gowinem – szefem Polski Razem. – To była wspólna decyzja. Paweł Kowal zaakceptował moje przekonanie, że dla dobra Zjednoczonej Prawicy w sytuacji, w której doszło do jego kontaktów z Platformą Obywatelską, nie powinien w tych wyborach kandydować – powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej Jarosław Gowin”
Cały wpis

„Nie patrzmy na miejsce…” w odpowiedzi Adamowi Jezierskiemu

Wezwanie jak najbardziej słuszne, ale… „poglądy” poszczególnych posłów są reprezentowane ogólnikowo przez liderów. Można zapisać się na spotkanie z posłem i czekać w kolejce jak do lekarza NFZ. Nie ma spotkań grupowych w czasie kadencji. Mogłyby odbywać się w halach sportowych (jeśli takie są) lub w innych większych pomieszczeniach, a wyborcy nie muszą siedzieć. Spotkanie można odbyć na stojąco.

Nie ma konsultacji i zapytywania się czego oczekują wyborcy. Przedstawiane programy to jakieś odgórne decyzje, które w dodatku i tak nie są realizowane. Przykład naśmiewania się ze składanych obietnic pokazał prezydent Duda.
Cały wpis