Czy ktoś jednak był przed człowiekiem?

„Według mitów greckich Prometeusz ulepił człowieka z gliny pomieszanej ze łzami. Duszę zaś dał mu z boskiego ognia, którego parę iskier ukradł z rydwanu boga Heliosa. Człowiek Prometeusza był o wiele słabszy od tytanów, był trzy razy niższy, jego ciało ledwo się trzymało na wątłych nogach, a kruche kości pękały pod choćby najmniejszym ciężarem. Jedynie jego postać różniąca się od innych zwierząt, była niczym żywy obraz bogów.

Widząc to, Prometeusz przemycił ogień dla ludzi w kawałku drewna, z pozoru wilgotnym, ale w środku suchym. Tytan uczynił to, mimo iż wiedział, że było to wbrew woli Zeusa, który uważał ogień za przywilej bogów. Potem Prometeusz nauczył ludzi przetapiać metale, gotować jedzenie, uprawiać rolę, kuć zbroje, budować domy, czytać, pisać i ujarzmiać siły przyrody.”
Cały wpis

Gdzie powstało życie?

Naukowcy, z uporem godnym lepszej sprawy twierdzą, że życie powstało i rozwinęło się w morzu, a dopiero później wyszło na ląd. Pomysł pochodzi z Księgi Genesis, gdzie jest bardzo wyraźnie napisane, że Pan Bóg najpierw stworzył życie morskie, a życie lądowe następnego dnia.
Cały wpis

Prewencja czyli brewerie

Już starożytni Polacy, prowadząc obserwacje zaobserwowali, że gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. W Polsce służb specjalnych jest cztery, a w zasadzie pięć. Są to służba wywiadu wojskowego, kontrwywiad wojskowy, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralne Biuro Antykorupcyjne i Agencja Wywiadu. Jednak podsłuchiwać obywateli i zbierać bilingi może więcej instytucji, a nawet skarbówka. Oprócz tego funkcjonuje oczywiście policja, która jest najbliżej obywatela i powinna reagować na najbardziej podstawowym poziomie.
Cały wpis

Nie ma idealnego systemu wyborczego (… gdzie ja to czytałem?)

Z cyklu gdzie ja to czytałem dzisiaj rozmowa pomieszczona w Dzienniku Polskim. Włodzimierz Knap rozmawia z prof. Karolem Życzkowskim, który pracuje w Instytucie Fizyki UJ oraz Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. Profesor zajmuje się także teorią głosowania, układami złożonymi, chaosem klasycznym i kwantowym. Jest współautorem (wraz z Kazimierzem Rzążewskim i Wojciechem Słomczyńskim) książki: „Każdy głos się liczy. Wędrówka przez krainę wyborów.” Warto zapoznać się z tą rozmową i — myślę — ocalić ją od zapomnienia.
Cały wpis

Kiedy Idy marcowe?

Idy marcowe.

Ida triumfowała na czerwonym dywanie.
W maju do władzy trójca doszła.
Game is over.
New game is started.
Boh trojcu lubit.
Kiedy Idy Marcowe?

W październiku wybory.
Dyrektor, prezes i Duda.

Zgoda.
Zgoda na pomnik.
Zgoda na zakazy i nakazy.
Zgoda narodowa?
Idy Marcowe?

15 marca?

*************************************

Cały wpis

Jak to na prowincji… „ładnie”

Lubię historię. Ale nie ciekawi mnie historia militariów, wojsk, uzbrojenia. Szczegóły są mi obce. W miejskiej kablówce był czas nadawania wiadomości. Gdy z pokoju z telewizorem usłyszałam jęk i słowa… „o boże….” musiałam zobaczyć co się dzieje.

W obecności dyrektora muzeum stała grupka przebierańców przebranych w stroje wojskowe II RP. Wojsko jak wojsko. Takie lub podobne mundury były przed II wojną.
Cały wpis

Do k. nędzy, Platformo nad czym ty płaczesz?

Bronisław Komorowski przegrał, przegrała też Platforma Obywatelska i jakiekolwiek odcinanie się tej partii od tego świadczy jedynie o słabości intelektualnej odcinaczy.

Podpadliście mi nie raz, pamiętam większość waszych afer, kolesiostwo i pychę nuworyszy, pamiętam i nie zapomnę. Ale się wam dziwię, przegraliście wybory, można wręcz powiedzieć że dostaliście łomot, a nie czerwona kartkę. Jeśli jednak nie umiecie z tego wyciągnąć wniosku to znaczy, że już was na scenie politycznej nie ma.
Cały wpis

Bajka o lepszym.

No dobra, opowiem wam bajkę…
 

Był raz sobie stary Żyd, na jednej z ulic miał kantor w suterynie po trzech schodkach w dół.

Kantor wyglądał skromnie, biurko dwa krzesła w kącie stara kasa pancerna na jeden klucz, który nosił przy pasku. Na biurku korespondencja z Londynem, Paryżem, Moskwą. Listonosz zaglądał do niego co dzień i co dzień potykał się o wyszczerbiony stopień na schodach suteryny, zresztą nie on jeden pół miasta zaglądało do niego i przy starym biurku handlowali pieniędzmi, wekslami, listami dłużnymi, ci bardziej zaprzyjaźnieni wypijali z nim szklankę herbaty ze stojącego na małym stoliku samowaru.
Cały wpis

Mocno ostre

Wybraliśmy nowego prezydenta. My wybraliśmy, nie oni. Nieważne, czy dokonaliśmy tego osobiście, wrzucając głos do urny, czy zostając w domu, czyli wstrzymując się od głosu i pozwalając, by decyzję za nas podjęli inni. W radiu Tok towarzystwo wzajemnej adoracji zaprasza się wzajemnie do programów i analizuje. U Dominiki Wielowieyskiej zebrał się komplet prowadzących poranki redaktorów. Jak zwykle nic do powiedzenia nie miała redaktor naczelna, ale to nie dziwota, bo ona stoi z boku nasłuchując czy nie będzie trzeba przepraszać i przemyśliwując za co by tu jeszcze pobierać opłaty. Jacek Żakowski zaproszony przez Dominikę Wielowieyską „zmiażdżył” hasło wyborcze „Bliżej ludzi”. Taki bowiem jest ostatnio „trynd” — jak mawiał tow. Grudzień — że im mniej treści, tym bardziej napuszone słowa. Stąd tyle w informacjach i komentarzach „odwagi”, „mocnych” czy „ostrych” wypowiedzi itp.
Cały wpis

Bajka o tym, jak do Polski wrócił komunizm.

Jeszcze liczą głosy… ale już wiadomo, że pod owczą w narodowych barwach skórą wszedł do domu gość, którego w nim od dawna nie było.

Gdy myślę o komunizmie  to przede wszystkim myślę o bezwzględności i aparatu przymusu i o ideologii wciskającej się w każdą dziedzinę życia. O populizmie idei i o cynicznej grze politycznej, o wielkich fetach z obowiązkowym entuzjazmem i o dyżurnym wrogu na okazję gdy ten sztuczny entuzjazm się załamuje. Myślę o tylnej kanapie i pogardzie dla wszystkich mających inne zdanie. Myślę o ideologicznej przemocy i realnych jej ofiarach.
Cały wpis

Słowotok

Panie prezydencie! W 2011 roku na uroczystości upamiętniające ofiary w Jedwabnem wysłał pan list, który odczytał tam pan premier Tadeusz Mazowiecki. W tym liście, miedzy innymi, zawarł pan takie stwierdzenie: „Naród ofiar był także sprawcą”. Panie prezydencie, proszę mi powiedzieć jak w takim razie wygląda pana polityka obrony dobrego imienia Polski jeżeli pan w swoich wystąpieniach używa określenia, które niszczy rzeczywistą pamięć historyczną, zadaje kłam temu, co jest tak niezwykle dla nas ważne. Tego, żebyśmy nie byli kłamliwie oskarżani przez innych, że to my uczestniczyliśmy w holokauście. Pan dobrze wie, że naród polski w holokauście nie uczestniczył!
Cały wpis

Konstrukcja sprzeczna z konstytucją

Referendum prawdopodobnie nie będzie, dlatego, że większość konstytucjonalistów mówi, że wniosek złożony przez pana Komorowskiego w Senacie jest sprzeczny z konstytucją, narusza artykuł 2, artykuł 4, 8 i 235 konstytucjipowiedział kandydat na prezydenta europoseł Andrzej Duda. O co chce zapytać Komorowski? Czy jest Pani/Pan za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu RP? Według konstytucjonalistów społeczeństwa nie wolno pytać o to, czy chce! Dlaczego? Bo (po kolei wymienione przez Andrzeja Dudę artykuły):
Cały wpis

Wybory to „ŚWIĘTO DEMOKRACJI”. Pamiętaj abyś dzień święty święcił w lokalu wyborczym! Ale dlaczego to święto ma przypadać na niedzielę?

 

Przechodzimy do porządku na oczywistą oczywistością. Może nie tyle przechodzimy co pogodziliśmy się ? Wybory są sfałszowane już na starcie; przynajmniej pod względem niereprezentatywnej frekwencji. Podkreślmy, że jest ona najczęściej poniżej połowy uprawnionych.Zapewniają ją wierni, którzy po mszy i tradycyjnych, niedzielnych odwiedzinach różnych Galerii idą do lokali. Ten elektorat ma swoje preferencje a na dodatek jeśli ma jakieś wątpliwości to daje się łatwo urobić. Lemingi – jeśli akurat jest pogoda, to wyjeżdżają za miasto i potem tkwią w korkach powrotnych i ogłupiali wskutek wdychania spalin zapominają o obywatelskich obowiązkach.
Cały wpis

Powstanie przesłanki

Premier Ja. Kaczyński na konferencji prasowej w marcu 2006 roku powiedział między innymi, że Mieliśmy bohaterów, mieliśmy i hołotę, to jest zupełnie oczywiste. Po 1945 roku ta hołota mogła tryumfować, socjalizm to był ustrój hołoty, dla hołoty, można powiedzieć. Można dyskutować z tym stwierdzeniem zwłaszcza, że autor tych słów czerpał ze zdobyczy socjalizmu pełnymi garściami. Ale nie to jest istotne. Istotne jest to, że socjalizm tworzył problemy nie do rozwiązania gdzie indziej nieznane. Innymi słowy najpierw durnowate przepisy powodowały powstawanie problemów, a potem władza z owymi problemami walczyła. Przy czym bardzo często — mówiąc obrazowo — lekarstwo okazywało się gorsze od choroby.
Cały wpis

Mniejsze zło

O istnieniu braci Kaczyńskich dowiedziałem się przy okazji wyborów z czerwca 1989 roku. Byli z słynnym zdjęciu z Wałęsą. Wcześniej nigdy nie słyszałem o takich opozycjonistach.

  

Żadna kampania nie namówiłaby mnie do głosowania na PiS.

Nie ma takich argumentów. Moje uprzedzenie do Jarosława Kaczyńskiego ma osobisty charakter i psychologiczną podstawę.
Cały wpis

Dyktatura ewangelii Polsce potrzebna jest

Takie będą rzeczpospolite jak ich młodzieży chowanie.

Prawda. Ale niestety nie cała. Ponieważ takie będzie młodzieży chowanie, jakiej kadrze owo chowanie zlecone zostanie. A kadra jest już zwarta i gotowa i w czyn mozolnie przekuwa słowa.

Krzysztof Szczerski (ur. 1973) to doktor nauk politycznych, adiunkt w Instytucie Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych UJ oraz w Wyższej Szkole Biznesu National-Louis University w Nowym Sączu, członek Klubu Jagiellońskiego. Ostatnio wielką furorę robi cytat z jego publikacji. Tyle, że jest to wyimek większej, bardziej przerażającej całości. Przerażającej z tego względu, że wprowadzanej w życie na naszych oczach!  Warto więc najpierw rozejrzeć się wokół, przypomnieć sobie fakty i wydarzenia, a potem sięgnąć po scenariusz by skonstatować, że z jednej strony wszystko w porządku, że tak miało być, a z drugiej, by dowiedzieć się co będzie dalej. Aby wszystko było jasne cele zostały nakreślone w roku 2006. Czyli wtedy, gdy do władzy doszła prawica. Wielce wymowny jest też tytuł — Polska – republika wyznaniowa, III RP – 16 lat i wystarczy. Zapraszam do porażającej lektury.
Cały wpis